Kradzieże rowerów w Krakowie - FINAŁ SPRAWY

Cześć! Jako wpis o kradzieży mojego roweru zyskał sporo wykopów, postanowiłem, że podzielę się tym, co dziś odebrałem od Prokuratury Rejonowej w Krakowie. Otóż złodzieje zostali złapani, postawiono im zarzuty i.. umorzono dochodzenie XD Za całą sprawą stoi dwóch koleszków (jeden z dość niepolsko brzmiącym nazwisku, który do 5 lat wstecz odsiedział karę za podobny czyn, jemu postawiono w piśmie 9 zarzutów o przestępstwo, wszystkie o kradzież z art. 278), drugi zaś nie siedział nigdy, postawiono mu 3 zarzuty o kradzieże, ten koleszka za to ma adwokata. Wygląda mi to na szajkę, z czego jeden z panów regularnie wraca siedzieć i pasożytuje na podatnikach. Wg pisma, w dniach od 19 marca do 14 kwietnia 2021 panowie dokonali kradzieży na ponad 20 tys zł. Co padało kradzieżom? Rowery marki Trek, Giant, Stump, Kross, ale także uwaga, kierownica do Saaba o wartości 1500 zł. Na drodze wykrytych przestępstw zostało poszkodowanych 9 osób, z którymi mam zamiar się kontaktować i próbować cokolwiek zdziałać. Chciałem przestrzec Was przed pilnowaniem swoich rzeczy, szczególnie na osiedlach, gdzie tylko z pozoru wydają się zamknięte. Nie wierzcie w polski wymiar sprawiedliwości, dla mnie obłędem jest, że dwóm złodziejom o tak szerokim wachlarzu kradzieży nie są w stanie udowodnić chociażby jednego czynu, za który poszliby do paki. A spróbowalibyście tylko jeden z drugim spuścić wpierdol złodziejowi na gorącym uczynku, z miejsca areszt i postawione zarzuty. Nie wierzę w polski wymiar sprawiedliwości i żadną instytucję, której zadaniem jest dochodzenie prawdy i konsekwencji względem społeczeństwa. 

Abstrahując, wyobraźcie sobie, że ktoś wam kradnie auto za 100K, a po roku przychodzi pismo, że znaleźli sprawców ale będą dalej na wolności bo przecież nie ma nigdzie tego auta, nie ma dowodu że je ukradli XD To jest obłęd! Brawo prokuratura, brawo krakowska policja, brawa dla wszystkich.

Do poczytania zamieszczam wam fragmenty pisma które otrzymałem, żeby nie być gołosłownym. Miłej lektury!