Sebę z Golfa, aż bolały palce od mrugania długimi. Po chwili skasował swoją fure na barierkach



Bohaterem jest kierowca Volkswagena Golfa GTI szóstej generacji. Gościa ewidentnie poniosły emocje.
Wsiadając za kółko legendarnego hot hatcha był zdeterminowany żeby skorzystać ze wszystkich 211 koni mechanicznych, produkowanych przez 2.0 litrowy silnik benzynowy.