o tym jak mBank uniemożliwia mi przeniesienie od nich IKE i IKZE

sc0rppl
sc0rppl

TL;DR: mBank robi wszystko co może, aby uniemożliwić mi zamknięcie u nich IKE i IKZE. Prośba o wykop efekt.


Ciąg chronologiczny zdarzeń:

01.06.2021 Biuro maklerskie mBanku wysłało  mailing gdzie zdecydowali że wszyscy klienci rownież IKE/IKZE będą płacić opłatę depozytową powyżej kwoty 10,000 PLN (wcześniej było 500,000 PLN).

01.06.2021 Składam odmowę przyjęcia nowego regulaminu i zmiany opłat, jednocześnie prosząc o instrukcje jak przenieść od nich IKE i IKZE

03.06.2021 Pracownik mBanku opisuje mi całą procedurę:

595870326141514441683878_1656013478GC4eqKM89t8F2ck7ixzUrg.jpg

10.06.2022 Przylatuje do Polski m.in. w celu złożenia dokumentów przeniesienia IKE i IKZE

11.06.2022 Sobota, szukam na notariusza, aby potwierdził mój podpis. Co się udaje i następnie wysyłam dyspozycje przeniesienia kont IKE i IKZE do innego biura maklerskiego listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. 

15.06.2022 Otrzymałem telefon z biura maklerskiego mBanku, że to co złożyłem to dotyczy tylko przelewu gotówki i na przeniesienie papierów to muszę złożyć dyspozycje na mLinii. Poprosiłem o podesłanie informacji również na emaila.

15.06.2022 Dzwonię na mLinie, czekam w kolejce grzecznie kilkadziesiąt minut Składam taką dyspozycję dla IKE i IKZE. Następnie wysyłam maila do biura maklerskiego mBanku z prośbą o potwierdzenie, że już nie widzą żadnych przeszkód i mogą dokonać transferu.

18.06.2022 Wylatuje sobie będąc przekonany, że udało się temat załatwić.

23.06.2022 Otrzymuję email następującej treści:

595870326141514441683878_1656013500oUpen70lKACmTbQPcEj15S.jpg

Nie bardzo rozumiem jak to jest możliwe, gdyż NIE robiłem żadnych ruchów od początku roku, a dyspozycja była składana w czerwcu gdzie zaznaczyłem że mają wytransferować całość.

23.06.2022 Zadzwoniłem na mLinie i po dokładnie 1 godzinie 3 minutach i 43 sekundach udało mi się złożyć ponowną dyspozycję (oraz reklamację mającą na celu wyjaśnienie dlaczego poprzednia dyspozycja została złożona niezgodnie z moim oczekiwaniem). Koszt rozmowy: 5,56 PLN. Jak to dobrze, że jest skype, bo według taryfikatora sieci komórkowej było by to 515,20 PLN (8,05 PLN za minute)

595870326141514441683878_1656013861aEHNrOW41OIis0rUVN0Hic.jpg

 Mam dziwne przekonanie że to nie koniec moich "przygód" z mbankiem