Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Kanada i Niemcy szukają furtki w sankcjach, by gaz z Rosji znów płynął bez przeszkód

Podziel się:

Minister zasobów naturalnych Kanady Jonathan Wilkinson powiedział agencji Bloomberga, że Ottawa wraz z Berlinem szukają wyjścia z ostatnio rosnącego kryzysu energetycznego. Chodzi o dostawę kluczowych części dla gazociągu Nord Stream. Rosja straszy, że jeśli turbiny nie zostaną dostarczone, możliwe jest całkowicie wstrzymanie dostaw tą drogą.

Kanada i Niemcy szukają furtki w sankcjach, by gaz z Rosji znów płynął bez przeszkód
Słowa ministra zasobów naturalnych Kanady mogą ucieszyć prezydenta Rosji Władimira Putina (PAP, PAP/EPA/MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK POOL)

Zachodnie sankcje nakładane na reżim Władimira Putina za napaść zbrojną na Ukrainę mają m.in. odizolować Rosję od technologii potrzebnych do dalszego funkcjonowania przemysłu naftowo-gazowniczego. Udało się, ale pozytywny efekt restrykcji ma poważne skutki uboczne.

W związku z restrykcjami z renowacji w Kanadzie nie może wrócić kluczowy element gazociągu Nord Stream - turbina. Transport kolejnej jest zablokowany. Oficjalnie z powodu "problemów technicznych" Rosja znacząco ograniczyła dostawy gazu tą drogą. I grozi, że może wstrzymać je całkowicie. Ceny surowca rosną.

W kontekście walki Europy o to, by napełnić magazyny gazowe przed zimą i odchodzić od rosyjskiego gazu, to kluczowa kwestia do rozwiązania. Dowodzą tego słowa ministra zasobów naturalnych Kanady Jonathana Wilkinsona, że Ottawa i Berlin pracują nad dostosowaniem sankcji do obecnej sytuacji - informuje agencja Bloomberga.

Sankcje na Rosję ważne, ale sojusznik ważniejszy

"Chcemy respektować sankcje, ponieważ zostały one wprowadzone z jakiegoś powodu" - powiedział Bloombergowi Jonathan Wilkinson. "Mimo to, intencją sankcji nigdy nie było sprawienie znacznego bólu Niemcom, które są jednym z naszych najbliższych przyjaciół i sojuszników. Jesteśmy więc bardzo przejęci tą kwestią" - powiedział.

Agencja Bloomberga informuje, że stacja kompresowa Portowaja na terenie Rosji, czyli w punkcie wejścia gazociągu Nord Stream, potrzebuje sześciu działających turbin, by dostarczać surowiec z pełną wydajności. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że obecnie w użyciu są dwie.

Niemiecki rząd oskarża Rosję, że ograniczenie przepływu ma wymiar polityczny. Nord Stream w lipcu ma natomiast zostać zamknięty na 10 dni, by przeprowadzić coroczne prace konserwacyjne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl