Tajlandia: Uznano, że marihuana to nie narkotyk. Można ją hodować w domu

Tajlandia, jako pierwszy azjatycki kraj usunęła marihuanę z listy narkotyków. Od czwartku konopie można hodować w domu. Władze zaznaczają jednocześnie, że substancja ma być przeznaczona głównie do celów medycznych i handlowych. Palenie jej w celach odurzenia się podlega karze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polsatnews.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

481

Tajlandia, jako pierwszy azjatycki kraj usunęła marihuanę z listy narkotyków. Od czwartku konopie można hodować w domu. Władze zaznaczają jednocześnie, że substancja ma być przeznaczona głównie do celów medycznych i handlowych. Palenie jej w celach odurzenia się podlega karze.

Rząd Tajlandii w czwartek realizuje swoją decyzję ze stycznia tego roku. W czwartek marihuana zniknęła z listy narkotyków, w sobotę - zostanie usunięta z listy substancji zakazanych. W praktyce oznacza to niemal całkowitą dekryminalizację.

Australijska stacja ABC News wyjaśnia, że w niedługim czasie z więzień i aresztów zostanie zwolnionych blisko 4 tys. osób, które odbywają karę w związku z posiadaniem lub handlem narkotykami.

Minister zdrowia poleca kurczaka z marihuaną

Nowe prawo ma wesprzeć gospodarkę i organizacje turystyczne. W gospodarstwie domowym można hodować sześć doniczek konopi o zawartości do 0,2 proc. tetrahydrokannabinolu - THC, substancji psychoaktywnej. Roślinę i pozyskiwany z niej susz można wykorzystywać w celach medycznych, naukowych, jak i w produkcji jedzenia i kosmetyków.

W przypadku sprzedaży na dużą skalę wymagane jest opłacenie koncesji i uzyskanie odpowiednich zezwoleń.

"To okazja dla ludzi i państwa, by zarabiać na marihuanie i konopi" - pisał minister zdrowia i wicepremier Tajlandii Anutin Charnvirakul w maju tego roku. Zapowiadał, że po zatwierdzeniu nowych przepisów rząd wyśle obywatelom milion sadzonek. Opublikował też zdjęcie kurczaka z dodatkiem marihuany.

"Pieczony kurczak z marihuaną. Kosztuje 300 batów (ok. 37 złotych). Każdy może go sprzedawać, jeśli przestrzega prawa" - stwierdził minister.

Konopie w cenie czosnku. Minister ostrzega

ABC News rozmawiało z Kitty Chopaką, która prowadzi sklep w Bangkoku. Kobieta sprzedaje żelki z terpenami konopnymi, a od soboty - kwiaty konopi.

- Niedługo konopie będą postrzegane jak czosnek, czy chilli. Nie oznacza to jednak braku jakichkolwiek zasad. Wszystko zależy od parlamentu - skomentowała właścicielka.

Jedną z regulacji jest zakaz rekreacyjnego używania marihuany w celach odurzających. Minister Anutin Charnvirakul w oświadczeniach podkreślał, że nowe prawo skupia się "na zdrowiu, a nie na zabawie". Osoby, które zostaną złapane "pod wpływem" w miejscu publicznym mogą liczyć się z karą trzech miesięcy więzienia lub grzywną do 25 tys. batów.

Stopniowe łagodzenie przepisów dotyczące posiadania marihuany odbywa się w Tajlandii od 2018 r. - wówczas wprowadzono możliwość używania jej w ściśle określonych przypadkach. W 2020 r. rząd otworzył pierwszą klinikę "konopną" w Bangkoku, po tym jak uznał za legalne wykorzystywanie marihuany do leczenia m.in. raka, epilepsja i stanów lękowych.

Oceń treść:

Average: 6.4 (5 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
mozna? mozna
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

Dawka i substancja: 3-4 gramy ruty stepowej + 8-9 gramów mimozy hostilis




  • LSD-25
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Mój pokój, ulubiona muzyka. Podniecenie sytuacją, uczucie spełniania czegoś co było dotąd zupełnie nierealne. Wiem, że być może to wcale nie był prawdziwy kwas, ale źródło jest zaufane. Zgadza się z trip-raportami, co skłania mnie do myślenia, że to jest "to".

 

Po długich poszukiwaniach zdobyłem kartony pochodzące z Holandii. Baba na rowerze – dawkowanie  +-150ug. Z racji tego, że posiadam dosyć dużą odporność na wszelkiego typu substancje na  kartonach postanowiłem dołożyć do LSD jedną pigułkę MDMA (zielona ze znakiem zapytania 120mg ).  

 

Początek: 23:10

 

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Poddenerwowanie, niepewność co do chęci na tripa,strach,złe nastawienie psychiczne, złe przeczucia.

Był grudzień 2015, wieczór.. śnieg. Było zimno na zewnątrz. Siedziałam z chłopakiem *Tomkiem i naszym kumplem *Przemkiem w mieszkaniu tego pierwszego i kosztowaliśmy sobie właśnie oparów ganji z bongo, gdy nagle jeden z nich dostał sms-a. Koleś proponował nam ususzone grzybki . Byliśmy już dosyć mocno ujarani,ale postanowiliśmy pojechać po nazwijmy to..temat. Gdy już byliśmy spowrotem odliczylismy sobie po okolo 50 (oni po trochę więcej z racji tego ,ze ja jestem drobna i podatna,a oni..faceci) .

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, ciekawość ale i lekki niepokój, nastrój bardzo dobry. Wszystko odbyło się w domu.

Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie. 

randomness