Michał Dworczyk opublikował grafikę z Matką Boską i bronią Piorun. "Profanacja"

Michał Dworczyk udostępnił w mediach społecznościowych grafikę z Matką Boską, która w rękach trzyma broń. Taki wizerunek oburzył m.in. księdza Tadeusza Isakowicza-Zeleskiego, który ocenił, że jest to profanacja.

Szef KPRM Michał Dworczyk udostępnił w mediach społecznościowych grafikę z napisem "Św. Piorun chroniący ukraińskie niebo". Na niej widać natomiast broń trzymaną przez Matkę Boską. Sam wpis, który nie widnieje już na profilu polityka, odnosi się do wojny w Ukrainie i ostatnich informacji na temat skuteczności polskiego przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego Piorun, dzięki któremu ukraińscy żołnierze zestrzelili rosyjski śmigłowiec Ka-52.

Zobacz wideo Czy Duda będzie jeszcze rozmawiał z Putinem? Szef gabinetu prezydenta: Dobre pytanie

Michał Dworczyk udostępnił grafikę Matki Boskiej z bronią. Jest reakcja księdza Isakowicza-Zaleskiego

Do grafiki odniósł się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który wprost stwierdził, że obrazek udostępniony przez Michała Dworczyka jest "profanacją symboli religijnych". "Kolejna profanacja symboli religijnych. Tym razem w wydaniu nie lewicowych agitatorów, a ministra Michała Dworczyka od premiera Mateusza Morawieckiego, który idzie w ślady towarzysza Che Guevary" - napisał na Twitterze duchowny.

Matka Boska w tęczowej aureoli nie obraża - uzasadnienie sądu z 2021 roku

Wielu użytkowników mediów społecznościowych zauważyło, że grafika wykorzystuje motywy religijne w podobny sposób, jak Matka Boska w tęczowej aureoli, która wielokrotnie była krytykowana przez prawicowych polityków. Warto przypomnieć, że w sprawie tej toczył się proces. Po dwóch latach sąd w Częstochowie wydał wyrok, w którym uznano, że taki wizerunek świętej nie nosi znamion bluźnierstwa ani nie obraża uczuć religijnych.

W uzasadnieniu stwierdzono, że obraz nie miał wulgarnego charakteru, a celem przedstawienia grafiki nie było poniżenie katolików. Sąd podkreślił, że taka forma obrazu ma charakter pozytywny i nawołuje do równości wszystkich wobec prawa i braku dyskryminacji. W wyroku sędzia dodał, że intencje osoby, która udostępniła taką grafikę mogły zostać celowo wypaczone lub błędnie odczytane, co ma wynikać z niezrozumienia lub nietolerancji. 

Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.