Szef KPRM Michał Dworczyk udostępnił w mediach społecznościowych grafikę z napisem "Św. Piorun chroniący ukraińskie niebo". Na niej widać natomiast broń trzymaną przez Matkę Boską. Sam wpis, który nie widnieje już na profilu polityka, odnosi się do wojny w Ukrainie i ostatnich informacji na temat skuteczności polskiego przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego Piorun, dzięki któremu ukraińscy żołnierze zestrzelili rosyjski śmigłowiec Ka-52.
Do grafiki odniósł się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który wprost stwierdził, że obrazek udostępniony przez Michała Dworczyka jest "profanacją symboli religijnych". "Kolejna profanacja symboli religijnych. Tym razem w wydaniu nie lewicowych agitatorów, a ministra Michała Dworczyka od premiera Mateusza Morawieckiego, który idzie w ślady towarzysza Che Guevary" - napisał na Twitterze duchowny.
Wielu użytkowników mediów społecznościowych zauważyło, że grafika wykorzystuje motywy religijne w podobny sposób, jak Matka Boska w tęczowej aureoli, która wielokrotnie była krytykowana przez prawicowych polityków. Warto przypomnieć, że w sprawie tej toczył się proces. Po dwóch latach sąd w Częstochowie wydał wyrok, w którym uznano, że taki wizerunek świętej nie nosi znamion bluźnierstwa ani nie obraża uczuć religijnych.
W uzasadnieniu stwierdzono, że obraz nie miał wulgarnego charakteru, a celem przedstawienia grafiki nie było poniżenie katolików. Sąd podkreślił, że taka forma obrazu ma charakter pozytywny i nawołuje do równości wszystkich wobec prawa i braku dyskryminacji. W wyroku sędzia dodał, że intencje osoby, która udostępniła taką grafikę mogły zostać celowo wypaczone lub błędnie odczytane, co ma wynikać z niezrozumienia lub nietolerancji.
Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.