Prezes Glapiński: od polskiego "cudu gospodarczego" do galopującej inflacji

Krzysztof Kolany2022-05-12 06:00, akt.2022-05-13 08:36główny analityk Bankier.pl
publikacja
2022-05-12 06:00
aktualizacja
2022-05-13 08:36

Sejm powołał profesora Adama Glapińskiego na drugą kadencję w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Z tej okazji warto przypomnieć, co prezes NBP mówił o stopach procentowych i inflacji przez ostatnie trzy lata.

Prezes Glapiński: od polskiego "cudu gospodarczego" do galopującej inflacji
Prezes Glapiński: od polskiego "cudu gospodarczego" do galopującej inflacji
/ NBP

Maj 2018. „Bezinflacyjny wzrost Polski to „cud finansowy”

- Nadal cieszymy się czymś, co w Bazylei – być może ku rozbawieniu innych – nazwałem „cudem finansowym”. Mamy do czynienia z bezinflacyjnym wzrostem, to jest naprawdę swego rodzaju cud. Tak długi okres, tyle kwartałów bezinflacyjnego wzrostu. To nie zostało dostatecznie dobrze zinterpretowane przez teoretyków, ale tak jest. Mamy wiele kwartałów bezinflacyjnego wzrostu. W naszym przypadku wzrost 5,1 proc. to wysoki wzrost, a inflacji nie ma. Nie ma nawet presji płacowej, której się wielu obawiało – wyjaśnił prezes NBP Adam Glapiński.

Marzec 2019. „Trwa polski cud gospodarczy”

- Nadal mamy do czynienia z polskim cudem gospodarczym. Nadal jest to marzenie ekonomisty i bankowca centralnego. To jest też w nowej projekcji. Nawet rysuje się taka sytuacja, że być może do końca tej kadencji Rady nie będzie potrzeby zmiany stóp, choć jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić – powiedział na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

Maj 2019. Stopy procentowe nie pójdą w górę

- Spodziewam się, że do końca mojej kadencji, czyli jeszcze przez trzy lata te stopy, co jest bardzo prawdopodobne, że pozostaną niezmienione, byłoby to bardzo dobre dla polskich przedsiębiorców, instytucji finansowych itd. - zaznaczył prezes Glapiński.

Czerwiec 2019. „Inflacja jest bardzo niska i niską pozostanie”

Ogólnie inflacja jest bardzo niska i niską pozostanie, nie widzimy powodów do niepokoju, ani w tym roku ani w przyszłym – zaznaczył prezes NBP.

Lipiec 2019. "Nie będziemy robić nerwowych ruchów z powodu inflacji”

- Przewiduję, że stopy nie zmienią się do końca kadencji, ale gdyby coś z fundamentalnych elementów się zmieniło, to będziemy reagować. W tej radzie nie ma fundamentalnych dogmatyków, nie ma jastrzębi i gołębi – powiedział prezes NBP Adam Glapiński.

Październik 2019. „Drożyzny nie było i nie będzie”

- Drożyzna jest wtedy, kiedy zmniejsza się siła nabywcza ludności. My cały czas mamy tempo wzrostu płac wyższe niż wzrostu cen. Drożyzny u nas nie było w ostatnich latach i nie będzie. Od tego jest NBP, żeby tego pilnował – stwierdził prezes NBP Adam Glapiński.

Grudzień 2019. „Inflacja cały czas będzie bardzo niska”

- Inflacja cały czas będzie bardzo niska, zbliżona do naszego celu inflacyjnego. W tym roku poniżej, a w  przyszłym lekko powyżej. Wciąż będzie to prawie w celu. – powiedział prezes NBP Adam Glapiński. - Przeżywamy okres cudu gospodarczego. Nic nie trwa wiecznie, on też się kiedyś skończy. Zbliżamy się do poziomu Europy Zachodniej – oznajmił szef NBP.

- Jest bardzo prawdopodobne, że do końca mojej kadencji stopy nie ulegną zmianie. Nic się w tym zakresie nie zmieniło – dodał.

Styczeń 2020. „Wyższa inflacja jest przejściowa”

- Rada nie podziela myśli o 4 procentowej inflacji utrzymującej się przez dłuższy czas. Przewidujemy przejściowy wzrost inflacji w pierwszym i drugim kwartale tego roku, a następnie obniżenie wskaźnika inflacji - powiedział Glapiński.

Bankier.pl na podstawie GUS

Luty 2020. „Ostatnie wzrosty inflacji są przejściowe”

- Ostatnie wzrosty inflacji są przejściowe, w 2021 nastąpi powrót inflacji w pobliże 2,5 proc., zatem nie ma potrzeby podwyżek stóp procentowych - napisał w artykule dla „Rzeczpospolitej” prezes NBP Adam Glapiński. - Oczywiście wyższe ceny części produktów nie cieszą konsumentów, ale po pierwsze szybszy wzrost cen tych dóbr dzisiaj nie znaczy, że będą one drożeć także w przyszłości, a po drugie dochody gospodarstw domowych rosną wyraźnie szybciej niż ceny, przez co Polaków i tak stać na coraz więcej – napisał prezes NBP.

- Biorąc pod uwagę uwarunkowania makroekonomiczne, a jednocześnie realizowaną strategię średniookresowego celu inflacyjnego, nie ma, więc obecnie, ale też nie było w przeszłości, podstaw do podwyższania stóp procentowych – dodał.

Marzec 2020 „Nie ma mowy o recesji w Polsce”

- Jeśli chodzi o oceny Narodowego Banku Polskiego to zakładając nawet negatywne scenariusze nastąpi pewne spowolnienie wzrostu gospodarczego, ale nie ma mowy o recesji, jak w niektórych krajach zachodniej Europy i damy sobie oczywiście z tym radę - powiedział prezes NBP.

W I kwartale 2020 roku PKB Polski spadł o 0,1% kdk, a w drugim zaliczył spadek o rekordowe 8,9% kdk.

Marzec 2020 „To kryzys, do którego jesteśmy jako państwo doskonale przygotowani”

-To kryzys, do którego jesteśmy jako państwo doskonale przygotowani. (...) To (pakiet pomocowy dla gospodarki przedstawiony przez premiera - PAP) jest niesamowicie silne uderzenie antykryzysowe na skale europejską, światową – powiedział prezes NBP Adam Glapiński.

W reakcji na ogłoszenie przez rząd zamknięcia polskiej gospodarki (lockdown) NBP obniżył stopę referencyjną z 1,5% do 0,5% oraz uruchomił skup obligacji skarbowych, czego nie wprost zakazuje Konstytucja RP. Na Zachodzie tego typu działania potocznie określa się mianem „dodruku pieniądza” lub ilościowym poluzowaniem polityki monetarnej (QE).

Kwiecień 2020. RPP nabiera wody w usta

NBP poinformował, że posiedzenie decyzyjne RPP zostanie skrócone, a sama konferencja się nie odbędzie. Powodem jest oczywiście epidemia koronawirusa.

Czerwiec 2020. NBP „dodrukował” prawie sto miliardów złotych

W ramach programu skup obligacji NBP nabył papiery o wartości 90,77 mld zł - poinformował cytowany w komunikacie prezes NBP Adam Glapiński. - Trzykrotnie obniżyliśmy stopy procentowe, w tym główną stopę procentową NBP do historycznie niskiego poziomu 0,1 proc., czego efekty w postaci niższych rat kredytowych szybko odczuły setki tysięcy kredytobiorców, zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw - napisał Glapiński. - By wzmocnić ten efekt rozpoczęliśmy także skup obligacji skarbowych oraz dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym – dodał prezes NBP

Lipiec 2020. „Słabszy złoty mógłby wesprzeć ożywienie gospodarcze”

- Obecnie inflacja kształtuje się zgodnie z celem inflacyjnym NBP, choć jest nieco powyżej 2,5 proc. spodziewamy się jednak, że w kolejnych kwartałach będzie się ona obniżać – napisał w artykule dla "Dziennika Gazety Prawnej" prezes NBP Adam Glapiński.

- Czynnikiem który mógłby stanowić dodatkowe wsparcie dla gospodarki i ograniczyć ryzyko deflacji byłoby silniejsze dostosowanie kursu złotego w reakcji na globalny wstrząs wywołany pandemią oraz poluzowanie polityki pieniężnej NBP. (...) Można oceniać, że w obecnych uwarunkowaniach słabszy kurs walutowy mógłby przyczynić się do nieco szybszego tempa ożywienia gospodarczego - dodał.

Wrzesień 2020. „Spadek inflacji prawdopodobny”, Inflacja CPI: 3,2%

- W przyszłym roku czeka nas prawdopodobnie dalszy spadek inflacji, co w obecnych uwarunkowaniach makroekonomicznych nie dziwi - napisał prezes NBP.

- [...] Dlatego też w warunkach pokryzysowych deflacja lub trwale zbyt niska inflacja nie byłaby korzystna dla gospodarki i mogłaby przedłużyć okres powrotu do szybkiego wzrostu, w tym generować koszty makroekonomiczne w postaci wyższego bezrobocia - dodał.

Grudzień 2020. „Dalsze obniżanie stóp procentowych jest możliwe”

- W pierwszym kwartale następnego roku możliwe jest dalsze obniżenie stóp. Prowadzimy w NBP odpowiednie analizy możliwych okoliczności i potencjalnych skutków takiego obniżenia" - powiedział "Obserwatorowi Finansowemu" prezes banku centralnego.

Ankietowani przez PAP Biznes pod koniec listopada ekonomiści zgodnie oczekiwali, że RPP utrzyma stopy proc. na niezmienionym poziomie do czerwca 2022 r., a ponad połowa z ankietowanych widzi stabilne stopy także do końca 2022 r.

- Narastająca presja na aprecjację złotego jest bardzo niepokojąca, szkodliwa z punktu widzenia odbicia PKB i tworzy przestrzeń do ewentualnych, zdecydowanych interwencji banku centralnego - dodał prezes NBP Adam Glapiński.

Styczeń 2021. „Stopy procentowe w żadnym wypadku nie będą rosnąć”

-Generalnie rzecz biorąc - tak, dopuszczam obniżenie stóp, tak, dopuszczam stopy ujemne, które - przypomnę - są w całej strefie euro.- powiedział w podczas konferencji prezes NBP Adam Glapiński.

- Na razie żadne prognozy tego nie sugerują, żeby tak się miało stać, także pytanie o ewentualny wzrost są abstrakcyjne – odpowiedział prezes Glapiński o możliwość oderwania stóp procentowych od zera.  - Jeśli nie zajdą niespodziewane zewnętrzne przyczyny zmiany sytuacji w Polsce gospodarczej, to mogę śmiało powiedzieć, że przez najbliższe dwa lata nic takiego nie będzie miało miejsca, do końca tej kadencji RPP, stopy nie ulegną zmianie. W żadnym wypadku nie będą rosnąć, to zupełnie abstrakcyjne - podsumował prezes NBP.

- Od dłuższego czasu nie rozumiem, skąd takie zaniepokojenie obserwatorów rzekomą groźbą wybuchu inflacji. Dane tego nie potwierdzają, ani perspektywy rozwoju gospodarczego ani kształtowanie się cen światowych, ani dynamika płac i sytuacji wewnętrznej - powiedział Glapiński.

Luty 2021. "Inflacja nie przekroczy celu NBP"

- Wszystkie prognozy wskazują, że w 2021 r. inflacja nie przekroczy celu NBP, który wynosi 2,5 proc. - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński.

- Prawdopodobnym scenariuszem, najbardziej prawdopodobnym jest całkowity brak zmian stóp proc. w kolejnych miesiącach i kwartałach, ale jednocześnie nie wykluczamy dalszych obniżek stóp – powiedział Adam Glapiński.

- Celem rozpoczętych w grudniu interwencji było ograniczenie presji na aprecjację złotego i wzmocnienie oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę. Operacyjnie celem tych działań nie jest i nie będzie utrzymanie kursu na z góry określonym poziomie - na jakimś określonym kursie. Nigdy tak nie było, ani nigdy tak nie będzie. Umocnienie złotego oddziaływałoby w kierunku zacieśniania warunków monetarnych  - powiedział Glapiński odnosząc się do grudniowych interwencji walutowych osłabiających złotego na koniec roku kalendarzowego.

Marzec 2021. Zerowe prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych

- Nadal prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w czasie obecnej kadencji RPP wynosi zero. Potem jest przecinek i pojawia się kolejna cyfra, ale nadal jest to niskie prawdopodobieństwo. – oznajmił dziennikarzom prezes NBP Adam Glapiński.

- Natomiast cały czas istnieje - z pewnym prawdopodobieństwem wynikającym z rozwoju pandemii - czarny scenariusz, że ta pandemia niestety nie zaniknie, że będą kolejne fale, że będą kolejne ograniczenia, iż ze gospodarka nie wejdzie na ścieżkę szybkiego wzrostu, o czym marzymy. I w związku z tym scenariusz obniżenia stop procentowych nadal istnieje – dodał szef NBP.

Marzec 2021 Prezes warty miliona (rocznie)

Wynagrodzenie ogółem brutto prezesa NBP w 2020 r. wyniosło 946.871 zł, co oznacza wzrost o 19,1 proc. rok do roku - wynika z opublikowanej przez NBP informacji o wysokości wypłaconego wynagrodzenia brutto w 2020 r. na stanowiskach kierowniczych.

Grzegorz Kołodko: Świat w matni

Świat w matni

Sprawdź
Graham Benjamin: Inteligentny inwestor. Najlepsza książka o inwestowaniu wartościowym

Inteligentny inwestor

Sprawdź
Krystyna Kurczab-Redlich: Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina

Wowa, Wołodia, Władimir

Sprawdź

Kwiecień 2021 „Inflacja jest dlatego, że jest tak dobrze”

- Wyższa dynamika cen odzwierciedla fakt, że w Polsce jest znakomicie lepsza sytuacja gospodarcza niż w Europie. Polska najlepiej przechodzi kryzys pandemiczny, przypominam ze mamy najniższą stopę bezrobocia w UE, a spadek PKB był jednym z najniższych – zaznaczył szef banku centralnego.

- Inflacja jest podbijana przez szoki podażowe, a już pojawiają się glosy o podwyżkach stop i zamrażaniu gospodarki. To nie tylko wbrew sztuce prowadzenia polityki pieniężnej, ale też wbrew zdrowemu rozsądkowi i racjonalnemu myśleniu. To może wynikać ze spekulacji politycznych czy zapiekłej ideologii, ale nie jest to mądre – powiedział Adam Glapiński.

Czerwiec 2021. „Prawdopodobnie mamy szczyt inflacji”

- Jest o wiele za wcześnie, aby rozważać dostosowanie polityki pieniężnej do tzw. polityki normalnej (…)Rzeczywiście inflacja w Polsce utrzymuje się powyżej górnej granicy odchyleń celu. Wynika to wyłącznie z negatywnych szoków podażowych i czynników całkiem zewnętrznych, pozostających poza wpływem krajowej polityki pieniężnej (…)Ponadto wszystkie prognozy wskazują, że inflacja w przyszłym roku się obniży – mówił opinii publicznej szef Narodowego Banku Polskiego.

- Prognozy pokazują, że prawdopodobnie mamy szczyt inflacji. (…)  Stąd widzimy, że inflacja w najbliższych latach powinna się obniżać – twierdził Glapiński.

- Mimo pozornie gołębiej retoryki prezes NBP przygotowuje rynek na normalizację polityki pieniężnej - ocenili w komentarzu ekonomiści Santander Banku.

Lipiec 2021. „Inflacja nie ma negatywnego wpływu na portfele Polaków”

- Chcę podkreślić, że inflacja nie ma negatywnego wpływu na zasobność portfeli Polaków. Mówię coś przeciwnego do tytułów w mediach. Inflacja jak dotąd nie ma negatywnego wpływu na zasobności portfeli Polaków. Wszystkie wynagrodzenia i świadczenia emerytalne rosną znacząco szybciej niż inflacja. - powiedział prezes NBP Adam Glapiński. - Podkreślam to bardzo mocno - zasobność portfeli Polaków rośnie szybciej niż inflacja i dotyczy to także najmniej zarabiających – dodał prezes NBP.

- Nie ma mowy o narastaniu spirali płacowo-cenowej, o żadnych efektach drugiej rundy. Nie widać ich przed nami. Efekty takie nie występowały także podczas poprzednich epizodów podwyższonej inflacji w Polsce – przekonywał prezes NBP. - Dlatego w żadnym wypadku NBP i RPP nie będzie się spieszyć z decyzjami o ewentualnym zacieśnieniu monetarnym, do czego niektórzy tak pochopnie nas wzywają – dodał Glapiński.

- Nie chcemy aprecjacji złotego. Mało który kraj chce aprecjacji swojej waluty. W tej chwili chyba żaden. Aprecjacja złotego niwelowałaby częściowo efekty poluzowania polityki pieniężnej – mówił szef polskiego banku centralnego przy kursie euro w okolicach 4,50 zł.

Lipiec 2021. Inflacja CPI: 5%. „Podwyżka stóp byłaby nierozsądna”

- Nierozsądne byłoby podniesienie stóp procentowych, zanim sytuacja pandemiczna się nie wyjaśni – powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" prezes NBP Adam Glapiński.

- Projekcja wskazuje przy tym, że inflacja w przyszłym roku się obniży. Przyczyni się do tego wygaśnięcie lub osłabienie wpływu wielu czynników podażowych i regulacyjnych, które spowodowały, że inflacja wzrosła w tym roku powyżej celu - podkreślił prezes NBP. - Co szczególnie ważne z perspektywy NBP, zarówno w 2022 r., jak również w 2023 r. inflacja będzie kształtować się w granicach celu inflacyjnego NBP, tj. 2,5 proc. plus minus 1 pkt proc. - dodał.

Wrzesień 2021. „Podwyżka stóp byłaby szkolnym błędem”

- Na negatywne szoki podażowe bank centralny nie powinien reagować podwyższeniem stóp procentowych. To byłby szkolny błąd prowadzący jedynie do obniżenia wzrostu gospodarczego, albo nawet do stłumienia wzrostu. Ci, którzy namawiają do podniesienia stóp, chcą, abyśmy mieli stagnację - powiedział prezes NBP na miesiąc przed pierwszą podwyżką stopy referencyjnej.

- Obecny wzrost cen w Polsce i na całym świece ma charakter przejściowy. Mamy też efekt odłożonego popytu, ale wzrost inflacji wynika ze wspomnianego wzrostu cen surowców i frachtu, problemów podażowych. Także ze statystycznych efektów bazy - powiedział szef NBP.

Październik 2021. Pierwsza od 9 lat podwyżka stóp procentowych. Można brać kredyt

- Ta podwyżka, której dokonaliśmy, dotyczy sytuacji za kilka kwartałów, kiedy utrzymujący się wysoki poziom wzrostu cen z powodu szoków podażowych, przychodzących z zewnątrz, może spowodować po stronie popytu także pewne efekty, które zazwyczaj następują po wielu kwartałach. Rożnie się je nazywa - II runda, spirala płac i cen. Ta podwyżka jest dokonana po to - powiedział Glapiński po pierwszej od 2012 roku podwyżce stóp procentowych w Polsce.

Prezes Narodowego Banku Polskiego na pytanie, czy w obecnych warunkach warto brać kredyt mieszkaniowy, odpowiedział, że "nie ma powodu, żeby się przestraszyć i nie brać kredytu". - Gospodarka polska się dobrze rozwija - to jest podstawa. To znaczy, że ludzie będą mieli pracę i będą coraz lepiej zarabiać. Czyli jak najbardziej można to robić, ale ostrożnie - powiedział szef NBP.

Listopad 2021. „Inflacja jest lekko podwyższona”. CPI: +7,8% rdr

- Ręczę państwu, że inflacja jest głównym przedmiotem naszego zainteresowania. Naszego, ale również rządu. Zrobimy wszystko, aby inflacja trwała jak najkrócej i żeby była jak najłagodniejsza. Według naszych aktualnych przewidywań po I kwartale będzie ona maleć i nie będzie już taka dolegliwa, choć będzie, około 5-procentowa– powiedział prezes NBP Adam Glapiński.

Raptem kilka tygodni wcześniej mówił, że „wszystko wskazuje na to, że od stycznia inflacja będzie spadać i nie trzeba będzie dalej podnosić stóp procentowych”. - Od stycznia, wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie spadać, nie trzeba będzie dalej podnosić stóp procentowych - powiedział w rozmowie z TVN24 prezes NBP Adam Glapiński.

- Chciałbym dzisiaj też to powiedzieć. Zmieniam retorykę. Inflacja jest przejściowa, ale w okresie 2 lat, a i to też nie wiadomo, choć to teraz tak widzimy. Inflacja nie jest przejściowa, inflacja jest uciążliwa. Będziemy się starali ją sprowadzić do minimalnych poziomów, ale nie kosztem dużego bezrobocia. Myślę, że nikt nas do tego nie zmusi. Nikt nas nie zmusi, żebyśmy w zasadniczy sposób zwiększyli bezrobocie. Tego nie można Polsce zrobić. A z inflacją sobie damy radę – to już wypowiedź Adama Glapińskiego z przełomu listopada i grudnia.

Grudzień 2021. Inflacja CPI: 8,6%. Pensja prezesa NBP: +17,8%.

Na mocy przepisów przyjętych przez parlament wynagrodzenia prezesa i wiceprezesów NBP oraz członków RPP wyraźnie wzrosły w 2021.  W całym ubiegłym roku prezes Glapiński zainkasował 1 115 739 zł brutto - wynika z danych opublikowanych przez NBP. Na tę kwotę złożyło się wynagrodzenie zasadnicze (w wysokości 33,8 tys. zł do lipca i 47,3 tys. zł od sierpnia) oraz premie i nagrody. Adam Glapiński zarobił w 2021 r. o 17,8 proc. więcej niż w 2020 r. Średnioroczna inflacja wyniosła w 2021 r. 5,1 proc., w grudniu sięgając 8,6 proc. - najwięcej od dwóch dekad. Rok wcześniej prezes dostał przeszło 19-proc. podwyżkę.

- Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński dobrze się sprawdził na stanowisku przez swoją pierwsza kadencję; dobrze działał - oświadczył w prezydent Andrzej Duda.

Styczeń 2022. Inflacja CPI: 9,4%. „NBP nie zdusi inflacji za wszelką cenę”

- Przewidywania wskazują, że inflacja osiągnie swój maksymalny poziom, ponad 8 proc., w połowie tego roku. Wcześniej, bo w pierwszym kwartale br., inflacja przejściowo zmaleje - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

- Kiedy ponad 5 lat temu obejmowałem stanowisko prezesa NBP, to przysięgałem, że będę dążyć do rozwoju gospodarczego ojczyzny i pomyślności obywateli. W tej przysiędze nie ma wyłącznie walki z inflacją. Przypominam to gorącym głowom, które sugerują, że NBP powinien tak mocno podnosić stopy procentowe, tak silnie zacieśniać politykę pieniężną, tak mocno mrozić gospodarkę, aby za wszelką cenę zdusić wzrost cen. Otóż nie jest tak, że za +wszelką cenę+. W przekonaniu RPP i całego Narodowego Banku Polskiego, nie jesteśmy skłonni zapłacić ceny masowego bezrobocia – powiedział prezes NBP.

Luty 2022. Inflacja CPI: 8,5%. Stopa referencyjna NBP:  2,75%

- Inflacja - niestety - na całym świecie nadal rośnie". "To nie jest przypadek tylko Polski. W Polsce jest typowe zjawisko dla całego świata, z wyjątkiem kilku krajów, (...) które z różnych powodów specyficznych dla siebie tego unikają – tłumaczył prezes NBP na konferencji prasowej.

- Nie ulega żadnej wątpliwości z perspektywy czasu, który upłynął (...), że NBP podjął decyzję o rozpoczęciu cyklu podwyżek stóp procentowych we właściwym momencie - powiedział Glapiński. - Inflacja w roku 2023 powinna spaść do poziomu około 5 proc. – dodał prezes NBP Adam Glapiński.

Im wyższy kurs złotego, tym lepiej - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński na konferencji prasowej. Nie ma żadnej intencji NBP, żeby osłabiać złotego - dodał.

Podtrzymuję, że w tym roku zamierzam kupić kolejne 100 ton złota, w korzystnej sytuacji i właściwych dawkach – powiedział prezes NBP Adam Glapiński.

Janina Bąk: Statystycznie rzecz biorąc, czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla?

Statystycznie rzecz biorąc

Sprawdź
Thomas Sowell: Ekonomia dla każdego

Ekonomia dla każdego

Sprawdź
Kate Raworth: Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku

Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku

Sprawdź

- Marzec 2022. Inflacja CPI: 11%. Euro po 5 zł

- Stoję przed państwem jako jastrząb na czele jastrzębi, które tworzą obecnie RPP. Cała Rada jest zdeterminowana, żeby w jak najkrótszym czasie, zgodnie z kanonami sztuki polityki pieniężnej, doprowadzić inflację do normalnego poziomu - powiedział prezes NBP. Cel banku centralnego to 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o +/- 1 p. proc. 

"Zbyt duża inflacja dezorganizuje życie gospodarcze. Powoduje, że rachunek gospodarczy staje się trudny (...) Spadek wartości złotego ma również destrukcyjne skutki" - powiedział Glapiński.  Interwencje walutowe zadziałały "zbyt mało, żebyśmy je rozkręcali na większą skalę". W ubiegłym tygodniu bank centralny informował, że "dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote".

Kwiecień 2022. Inflacja CPI: 12,3%, Stopa referencyjna NBP: 4,50%.

- Nadal występuje bardzo silne ryzyko utrzymywania się inflacji powyżej celu NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, w horyzoncie 2 lat" - ocenił prezes NBP Adam Glapiński

- Zawsze bowiem oddziaływanie polityki pieniężnej na inflację i gospodarkę zajmuje sporo czasu, zazwyczaj jest to co najmniej kilka kwartałów" - stwierdził. Z badań NBP wynika, że najsilniejszy wpływ widać po 5-7 kwartałach.

Maj 2022. Inflacja CPI: ok. 13%, stopa referencyjna NBP: 5,25%.

- Podejmujemy zdecydowane działania jako NBP, by inflację ograniczyć i, co jest z tym związane, podnosimy stopy procentowe" – powiedział Adam Glapiński. - Walka z inflacją odbywa się w optymalnym tempie - dodał.

RPP rozpoczął cykl zacieśnienia polityki pieniężnej dopiero w październiku 2021 r. "Jeśli ktoś twierdzi, że można to było zrobić wcześniej, to ma złą wolę (...) Działanie wcześniejsze byłoby niekompetentne i niewłaściwe" - ocenił, ponownie stwierdzając, że decyzje zostały podjęte we właściwym momencie.

- Obecna wysokość stóp z punktu widzenia ostatnich 20 lat to jest normalna, natomiast w cudzysłowie nienormalna, dodatkowym takim prezentem, był okres 1,5 roku, kiedy stopy procentowe były tak niskie" - powiedział prezes NBP.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Konto firmowe za 0 zł dla oszczędzających

Konto firmowe za 0 zł dla oszczędzających

Komentarze (123)

dodaj komentarz
orle
Według prezydenta Andrzeja Dudy Adam Glapiński to właściwy człowiek na stanowisku prezesa NBP - będzie więc kierował NBP przez następną kadencję? Chyba, że wcześniej za swoje mataczenie zostanie wywieziony z banku na taczce?! LO
prawnuk
Jesli zdaniem Dudy prezes dobrze się sprawdza, to obaj panowie powinni mieć pensję z 1 dnia swoich kadencji z dodatkiem 2,5% za każdy kolejny rok.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
eglantyna
Ale te brednie w artykule to cytaty Glapińskiego.
Z Glapy pół Polski się śmieje, 1/3 najchętniej widziałaby za kratkami, a co dzesiąty by udusił gołymi rękami. Taki z niego ekonomista, jak ze stonki ziemniaczanej środek przeciw szkodnikom.
competitionatp odpowiada eglantyna
z Glapy pół Polski się śmieje..?? Z KOD i z V-tej kolumny też pół Polski się śmieje.. idę o zakład, zer to ta sama połowa... jesteś w tej połowie..?? Na pewno
vancyklon
Nie było banków centralnych nie było problemów
kosimazaki
Zobaczcie co się przez godzinę stało w "łapkach"....buaaahahahahahaa. Przyszedł rozkaz z centrali i hop, czerwone na zielone a zielone na czerwone hahahahahaha.
eglantyna
To nie są najciekawsze cytaty. Przecież jeszcze zwalał winę za inflację na firmy utylizujące śmieci. Albo prawił o groźbach strasznej deflacji. A ostatnio się nawet pochwalił, że na "ogarniętej wojną" Vukrainie rosną depozyty bankowe (od polskich zasiłków i po wymianie bezwartościowej hrywny na walutę obcą - na koszt polskiego To nie są najciekawsze cytaty. Przecież jeszcze zwalał winę za inflację na firmy utylizujące śmieci. Albo prawił o groźbach strasznej deflacji. A ostatnio się nawet pochwalił, że na "ogarniętej wojną" Vukrainie rosną depozyty bankowe (od polskich zasiłków i po wymianie bezwartościowej hrywny na walutę obcą - na koszt polskiego podatnika).
men24a
Mówił też że ci co mają pieniądze na lokatach trzeba inflację jeszcze bardziej zwiększyć, żeby te pieniądze w gospodarkę poszły.
Zawsze PiS i Glapiński powtarzali że najlepsza jest dla nas inflacja.
A teraz na Putina zwalili

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki