Samo świadczenie z ZUS-u nie wystarczy, aby mieć zapewnione stabilne finansowo życie na emeryturze - taki wniosek można wysnuć po wystąpieniu Małgorzaty Rusewicz. Według wyliczeń IGTE osoby będące teraz w okresie produkcyjnym, czyli 30 i 40 latkowie, będą otrzymywać na swojej emeryturze znacznie niższe świadczenia. Obecnie ZUS wypłaca 50 proc. ostatniej wypłaty, ale już za 20-30 lat może to być jedynie 25 proc.
Niewielkie 25 proc. dla wielu osób może okazać się "głodową emeryturą", ponieważ część seniorów będzie otrzymywać jeszcze niższe świadczenia. Jedną z tych grup mogą być kobiety. Małgorzata Rusewicz tłumaczy, że "otrzymają one jeszcze mniej". Wiąże się to z przerwami w pracy dotyczącymi wychowywania dzieci i niższymi od mężczyzn zarobkami.
W obliczu tych prognoz Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych zachęca Polaków, żeby na emeryturę odkładać już teraz. Pomóc w tym mogą IKE (Indywidualne Konto Emerytalne) i IKZE (Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego), które tworzą tzw. III filar systemu emerytalnego.
W przypadku IKE i IKZE przy wypłacie środków nie zapłacimy tzw. podatku Belki, natomiast IKZE pozwala także odpisać od podstawy opodatkowania to, co tam wpłacimy. A więc oszczędzamy na emeryturę, a dodatkowo zyskujemy na uldze podatkowej dostępnej w rocznym rozliczeniu PIT
- tłumaczyła Małgorzata Rusewicz, cytowana przez PAP.
Konta IKE i IKZE można założyć poprzez banki, fundusze inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń na życie, a także dobrowolne fundusze emerytalne.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Minimalny udział w tych program to 5 lat, które nie muszą następować po sobie. Wypłacić środki z konta IKE można dopiero po ukończeniu 60 lat lub w przypadkach wcześniejszych emerytur 55 lat. Natomiast pieniądze z IKZE można wypłacać po 65. roku życia, przy czym należy zapłacić podatek ryczałtowy wynoszący 10 proc. W obu przypadkach oszczędności podlegają dziedziczeniu.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl