DAJ CYNK

Skandaliczne zachowanie rosyjskich zawodników. Oto, jak się podpisali

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

Skandaliczne zachowanie rosyjskich zawodników. Oto, jak się podpisali

Za kilka dni rusza najważniejszy turniej w esportowym kalendarzy Counter-Strike'a. Chociaż to święto dla wszystkich fanów, to już możemy mówić o małym skandalu, w który zaangażowani się rosyjscy gracze.

W najbliższy poniedziałek (9 maja) rozpoczyna się najważniejszy turniej CS:GO. Mowa o PGL Major Antwerpia 2022, czyli po prostu Mistrzostwach Świata, które wyłonią najlepszą drużynę na naszym globie.

Zawsze przy okazji Majorów firma Valve wprowadza kapsułki z autografami zawodników, którzy na turnieju będą występować. Część zysków z ich sprzedaży trafia do samych graczy oraz organizacji. Szkoda, że w tym roku wiąże się z nimi coś, co już można określić mianem skandalu. Zauważyło to mnóstwo osób związanych z polskim esportem.

Rosyjscy gracze śmieją się organizatorom w twarz?

Za każdym razem to gracze są odpowiedzialni za dostarczenie wzoru swoich autografów. Te następnie są przenoszone do gry przez grafików i udostępniane w formie kapsułek do otwierania. Rzecz w tym, że kilku rosyjskich graczy, w porównaniu z poprzednim Majorem, dokonało kilku zmian w swoich autografach, przy których po prostu nie wierzę w przypadek.

Sprawa dotyczy między innymi dwóch zawodników zespołu Cloud9 - Timofeya 'interz' Yakushina oraz Dmitrya 'sh1ro' Sokolova. Obaj są Rosjanami i obaj wyraźnie w swoich autografach zaznaczyli literę "Z", która aktualnie jest jednoznacznie kojarzona z rosyjskimi wojskami, które napadły na Ukrainę. Sami zobaczcie:

W tym wypadku nie wierzę w przypadek. Zresztą nie jestem sam. Podobnego zdania jest wielu esportowych ekspertów, w tym chyba najbardziej znany komentator CS:GO w Polsce, czyli Piotr 'izak' Skowyrski. Wystarczy też porównać autografy obu zawodników z poprzedniego Majora, aby tym bardziej uwierzyć w celowe podkreślenie litery "Z".

Trudno mi uwierzyć, że na żadnym etapie nikt nie zauważył, że autografy wspomnianych zawodników z Rosji nie mogą się źle kojarzyć. Zarówno sama organizacja, PGL (organizator turniej), jaki i Valve zaakceptowały podpisy w takiej formie. Co gorsze, zamierzają na to zarabiać. Myślę, że skandal to nie jest w tym momencie przesadzone określenie.

Zobacz: Dramat Rosjan. Muszą słodzić herbatę żwirem
Zobacz: Rosjanki i Białorusinki odcięte od OnlyFans

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: PGL/Joao Ferreira