Analiza danych aplikacji ZOE COVID Study pozwoliła na wyłonienie najczęstszych objawów nowego wariantu koronawirusa, omikrona. Szacuje się, że 52,5 proc. osób doświadczających objawów przypominających przeziębienie prawdopodobnie zmaga się z objawowym COVID-19.
Na początku epidemii głównymi objawami koronawirusa były kaszel, gorączka i utrata węchu, ale także około 20 innych dolegliwości. Później, wraz z pojawieniem się wariantu delta, notowano mniej objawów takich jak duszność, gorączka czy anosmia, a więcej tych przypominających zwykłe przeziębienie: katar, ból gardła, kichanie, ból głowy czy kaszel - szczególnie w przypadku osób zaszczepionych - czytamy w "The Conversation", gdzie opublikowano artykuł dotyczący raportów ZOE COVID.
- Objawy COVID-19 są teraz po raz pierwszy tej zimy częstsze niż przeziębienia i grypy i są od nich nie do odróżnienia - powiedział profesor epidemiologii genetycznej Tim Spector, główny naukowiec ZOE COVID Study.
"Wydaje się, że omikron kontynuuje trend wyznaczony przez deltę. Powoduje objawy, które bardziej przypominają zwykłe przeziębienie, szczególnie u osób zaszczepionych, i mniej objawów ogólnoustrojowych, takich jak nudności, bóle mięśni, biegunka i wysypki skórne" - czytamy.
Więcej na temat aktualnej sytuacji pandemicznej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
ZOE COVID Study to aplikacja, która została uruchomiona pod koniec marca 2020 roku, by wspierać badania nad koronawirusem. W wyniku analizy jej danych udało się wyróżnić główne objawy wariantu omikron.
Ogólny profil zakażeń deltą i omikronem wygląda podobnie, a pięć głównych objawów pozostaje bez zmian. "Ale jeśli chodzi o ogólną częstość występowania objawów, istnieją pewne wyraźne różnice" - czytamy. Przykładowo utrata węchu, która wcześniej plasowała się w pierwszej dziesiątce objawów, wraz z nowym wariantem spadła już na 17. miejsce. Naukowcy odkryli także, że tylko połowa osób chorych na COVID-19 doświadczyła któregokolwiek z trzech klasycznych objawów, czyli gorączki, kaszlu lub utraty węchu.