Protest przeciwko przymusowi szczepień w Białymstoku

Protest przeciwko przymusowi szczepień w Białymstoku

Dodano: 
Protest przeciwników przymusowych szczepień przeciwko COVID-19
Protest przeciwników przymusowych szczepień przeciwko COVID-19 Źródło:PAP / Piotr Wittman
W centrum Białegostoku odbyła się w sobotę manifestacja osób sprzeciwiających się przymusowym szczepieniom preparatem przeciw COVID-19.

Sobotnie wydarzenie zorganizowano na Rynku Kościuszki. Organizatorzy podkreślali, że każdy powinien mieć wolny wybór i nie można segregować ludzi – przekazała Polska Agencja Prasowa.

"Stop segregacji"

Manifestujący trzymali transparenty z hasłami, takimi jak "stop segregacji sanitarnej". Przemawiający podkreślali, że każdy powinien mieć wolność wyboru, co do szczepień, a oni – jak podkreślali – są przeciw przymusowi. Apelowali do rządu Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy, by nie segregował i nie dyskryminował ludzi, bo chcą mieć wolny wybór.

W trakcie protestu skandowano, by szkoły były otwarte, a uczniowie i nauczyciele, którzy nie są zaszczepieni mogli normalnie przychodzić do placówki, uczestniczyć w zajęciach i pracować. Uczestnicy demonstracji sprzeciwiali się też zamykaniu polskiej gospodarki. Z policyjnych danych, które podała PAP, wynika, że w zgromadzeniu wzięło udział ok. 400 osób.

"Weryfikacja covidowa"

W ostatni wtorek sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrzyła i pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o tzw. weryfikacji covidowej, nazywany też "ustawą Hoca" od nazwiska posła sprawozdawcy. Ustawa nie była jednak procedowana podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Zapytany o to wicemarszałek izby i szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki odpowiedział, iż "stało się tak z różnych powodów".

– Jednym z nich jest to, że ulegała ona w trakcie przygotowań wciąż zmianom i modyfikacjom. I właściwie w tej chwili nie wiem, jaki ma ostateczny kształt ta, która jeszcze wciąż jest w Sejmie. Po drugie – mówiąc, że nie będziemy wymagać dyscypliny, równocześnie jednak wysłuchaliśmy argumentów przeciwko i staraliśmy się doprowadzić do takiej sytuacji, żeby ci, którzy się sprzeciwiają ustawie, byli nie jakąś częścią znaczącą klubu. Po trzecie – właściwie wszyscy jesteśmy przekonani, że nie wszyscy, ale większość z nas jest przekonana, że nie należy stosować przymusu szczepień, a w każdym razie zbyt szeroko. To są powody, dla których ta sprawa się przeciąga –powiedział polityk.

Czytaj też:
"Przedkładali własny polityczny interes". Kuriozalny atak Tuska na rząd
Czytaj też:
Członkowie Rady Medycznej rezygnują. Piech: Nic lepszego nie mogło nas spotkać






Źródło: PAP
Czytaj także