HareM HareM
5101
BLOG

Czyste, żywe trzysta!

HareM HareM Robert Lewandowski Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Trochę to już nudne, bo co mecz niemal, to jakiś rekord, ale tym razem napisać o tym trzeba i naprawdę wypada.
Robert Lewandowski śrubuje. I goni Gerda Muellera. We właśnie zakończonym meczu z FC Koeln Polak ustrzelił hattricka. To, jeśli mi coś nie umknęło, 16-ty jego hattrick odkąd zaczął grać w Bundeslidze.
Hattrick nie był tu oczywiście najważniejszy. Zdecydowanie ważniejsze było co innego. Otóż nasz snajper, jako drugi zawodnik w historii niemieckiej ekstraklasy, strzelił w niej 300 goli. Na razie równe i czyste. Również dziś Polak przekroczył kolejną barierę. Na strzelenie każdej bramki potrzebuje mniej niż 100 minut ns boisku. Konkretnie 99,19 minuty. A taki Gerd Mueller, na przykład, 104,53. O innych strzelcach Bundesligi nawet nie wspomnę, bo ich współczynniki są w porównaniu z tą dwójką śmiesznie śmieszne. No dobra. Niech będzie. Trzeci strzelec wszech czasów w tej lidze, Klaus Fischer (268 goli w ligowej karierze) trafiał do bramki rywala co 173 minuty. A trzeci najlepszy po Lewym i Muellerze snajper, mam na myśli częstotliwość zdobywania goli, Horst Hrubesch, potrzebował na każde kolejne trafienie aż 141 minut. No i on tych goli strzelił jednak grubo ponad dwa razy mniej od Polaka. 136, dokładnie rzecz biorąc. Jupp Heynckess, który ma na liczniku 220 bramek ligowych, strzelał każdą z nich co 147 minut. I to, ze ścisłej czołówki niemieckoligowców snajperów wszech czasów, jest wynik do tej dwójki najbardziej zbliżony. Ale jednocześnie jakże odległy.
Na dziś do absolutnego rekordu Muellera brakuje Lewandowskiemu 65-ciu trafień. Coraz bardziej realnym staje się to, co nawet dwa lata temu wydawało się totalnym absurdem. Czymś, o czym nie sposób było, bez posądzenia o skrajną utopię, racjonalnie pomyśleć.  
Ale pomału. Na wszystko przyjdzie czas. Nie wyprzedzajmy historii. Póki co cieszmy się tym, że w zdecydowanie najpopularniejszej na świecie dyscyplinie mamy sportowca, który w jednej z pięciu, a może raczej czterech, najsilniejszych lig świata bije naprawdę wyśrubowane rekordy, a ma szanse na pobicie rekordu, którego potem w tej lidze nie pobije już najprawdopodobniej nikt.
BTW. Wiecie ile goli w La Liga strzelił Ronaldo? Ten młodszy oczywiście. 311. No to teraz cztery kolejne hattricki w czterech kolejnych kolejkach ligowych i przed Lewym tylko Messi w La Liga (474) i rzeczony Mueller (365). Ale jak te 12 goli padnie w trochę większej liczbie spotkań, to w sumie też nic się nie stanie.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport