NIK nie zostawia suchej nitki na Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Jest lista zarzutów

NIK nie zostawia suchej nitki na Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Jest lista zarzutów

Marian Banaś
Marian Banaś Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła listę zarzutów wobec realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego, czyli największej inwestycji infrastrukturalnej w kraju.

„Największa obecnie rządowa inwestycja w Polsce, czyli budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego już na starcie ma opóźnienie” – czytamy na samym początku raportu Najwyższej Izby Kontroli. „NIK wskazuje, że przy tym tempie prac zakończenie budowy lotniska do końca 2027 roku jest zagrożone” – czytamy także. Już początek raportu nie nastraja optymistycznie. Dalej jest jeszcze gorzej.

Potrzebna dogłębna analiza budowy CPK

Duże wątpliwości NIK budzą między innymi koszty projektu, szczególnie w zestawieniu z kryzysem w branży lotniczej, który został wywołany przez pandemię koronawirusa. Organ kontrolny uważa, że w sprawie opłacalności powinna zostać przeprowadzona kolejna analiza, która weźmie pod uwagę obecne realia.

„W ocenie NIK, niezbędne jest niezwłoczne przeprowadzenie rzetelnej analizy kosztów i korzyści, zarówno tych ekonomicznych, jak i społecznych, jakie ma przynieść budowa największego lotniska w naszym kraju. Szczególnie w sytuacji załamania na rynku lotów pasażerskich z powodu pandemii” – napisano w raporcie.

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła również poważne zarzuty wobec braku odpowiednich analiz i uzasadnienia ekonomicznego projektu. „Z ustaleń kontroli NIK wynika, że w Koncepcji CPK nie przedstawiono pełnego uzasadnienia biznesowego, w tym m.in. harmonogramu związanego z powstawaniem kosztów i korzyści, wyliczeń finansowych spodziewanych korzyści oraz oszacowania korzyści utraconych” – czytamy w raporcie.

Budowa CPK opóźniona od samego początku

Suchej nitki NIK nie zostawia także na przedstawionym harmonogramie realizacji projektu. Został on nazwany "ogólnikowym", co w przypadku tak złożonego i tak drogiego przedsięwzięcia brzmi wyjątkowo niepokojąco.

Harmonogram realizacji CPK miał ogólnikowy charakter i wskazywał niemożliwe do dotrzymania terminy realizacji poszczególnych zadań – pisze NIK.

Izba wskazuje m.in., że przyjęto bardzo ambitne założenia, że w niespełna dwa miesiące od przyjęcia koncepcji CPK zostanie uchwalona specjalna ustawa regulująca projekt. W pięć miesięcy miał być przygotowany także Program Wieloletni. Tak się jednak nie stało. Prace nad tym drugim trwał nie pięć miesięcy a trzy lata.

Koszty CPK nie są do końca znane

NIK wskazuje także, że do tej pory nie wykonano studium wykonalności dla całego projektu. W związku z tym nie są znane warunki osiągnięcia zakładanych celów. Nie da się też sporządzić kompleksowego planu finansowego inwestycji. Nakłady na CPK do końca 2020 r. wyniosły ok. 96,5 mln zł.

Czytaj też:
Afera z Pegasusem. NIK chce skontrolować działania służb. Ludzie Banasia szukają sposobu

Źródło: Najwyższa Izba Kontroli