Awantura na sejmowej komisji obrony. Wiceszef MON odmówił posłom informacji o aferze e-mailowej

Sejmowa komisja obrony miała wysłuchać stanowiska Ministerstwa Obrony Narodowej wobec treści ujawnionych w e-mailach Michała Dworczyka, które wyciekają w serwisie Poufna Rozmowa. Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz odmówił komentarza, po czym szef komisji Michał Jach z PiS zamknął posiedzenie. "To jest skandal. Absolutny skandal! Szczury!" – grzmieli posłowie opozycji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przypomnijmy, że dzisiejsze posiedzenie sejmowej Komisji Obrony Narodowej zostało zwołane na wniosek grupy posłów przekazany 10 grudnia 2021 r. do Komisji Obrony Narodowej - "Przedstawienie przez Ministra Obrony Narodowej pana Mariusza Błaszczaka informacji na temat treści ujawnionych w mediach wiadomości e-mail wysyłanych m.in. pomiędzy Ministrem Michałem Dworczykiem oraz Premierem Mateuszem Morawieckim w zakresie kwestii dotyczących obronności i bezpieczeństwa Polski oraz funkcjonowania Ministerstwa Obrony Narodowej".

reklama

Afera mailowa. Wiceszef MON odmówił posłom informacji o aferze e-mailowej

Do awantury doszło zaraz po tym, gdy przewodniczący sejmowej Komisji Obrony poseł PiS Michał Jach, po wysłuchaniu wniosku skierowanego do obecnego na sali Wojciecha Skurkiewicza, oddał głos samemu wiceszefowi MON. Ten jednak zaczął od stwierdzenia, że nie zadośćuczyni posłowi Tomczykowi oraz innym posłom opozycji i nie odpowie na pytania dotyczące wycieków ze skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka.

– Ani rząd, ani tym bardziej ministerstwo obrony narodowej w żaden sposób nie odnosi się i nie komentuje informacji, które są zawarte na rosyjskich portalach lub portalach reglamentowanych przez Kreml. Mam na myśli Telegram.ru czy Poufna Rozmowa. Proszę nie oczekiwać ze strony MON, że będziemy się odnosić do tych informacji, które zostały tam zamieszczone – wytłumaczył Skurkiewicz.

Po tym przewodniczący Jach stwierdził, że "skoro MON uznaje, że nie będzie opiniować przedstawionych tematów" to "dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa" i w związku z tym zamknął posiedzenie komisji. Po tych słowach na sali dało się usłyszeć okrzyki: "Skandal!", "To komisja kontroluje ministerstwo, a nie ministerstwo komisję", "Jaka jest podstawa regulaminowa? Regulamin!", "Ale się boicie! Kara was nie minie", "Tyle potraficie, uciec od odpowiedzialności. Szczury!", "To naruszenie wszelkich zasad", "To absolutny skandal!". Pomimo opuszczenia obrad przez przewodniczących oraz przedstawicieli MON, komisja nadal debatowała nad bieżącymi problemami m.in. polskiego wojska.

Po zakończeniu komisji poseł PO Cezary Tomczyk, obecny podczas posiedzenia komisji, oświadczył na Twitterze, że złoży zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa przez Szefa Komisji Obrony Narodowej w związku z zerwaniem prac Komisji i przekroczeniem swoich uprawnień. "Dziś rozlicza go kolega z partii, jutro niezależny prokurator" – dodał.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Data utworzenia: 11 stycznia 2022, 16:38
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.