Kup subskrypcję
Zaloguj się

Sposób na walkę z inflacją? "Należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko"

Likwidacja 13. emerytury, likwidacja 500 plus na pierwsze dziecko i wycofanie się z nowych elementów pomocowych dla rodzin zapowiedzianych w Polskim Ładzie. To recepta szefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka na walkę z rosnącą inflacją. – Myślę, że to jest okazja i rząd powinien z tego skorzystać, by przeprowadzić korektę swojej polityki socjalnej – podkreślił podczas debaty zorganizowanej przez Onet i Business Insider Polska.

Mateusz Morawiecki i Cezary Kaźmierczak
Mateusz Morawiecki i Cezary Kaźmierczak | Foto: Michał Dubiel/Jacek Domiński / East News

Inflacja w 2022 r. zdecydowanie przekroczy cel NBP. W ocenie prezesa Narodowego Banku Polskiego średniorocznie może wynieść 7,6 proc. Z kolei ekonomiści przepytani przez BI Polska w ramach projektu BIndicators wskazują, że może się ona wahać pomiędzy 6,5 a 8,5 proc., przy czym mediana wskazań to właśnie 7,6 proc.

Wysoka inflacja w połączeniu z Polskim Ładem, który w krótkim okresie okazuje się niekorzystny dla wielu nawet przeciętnie wynagradzanych pracowników, powoduje, że na rynku pracy niemal bez bezrobocia rośnie presja płacowa, a ta z kolei podkręcać będzie inflację. Co więcej, przedsiębiorcy, korzystając z okazji, mogą podnosić ceny swoich produktów i usług wyżej, niż wskazywałaby na to inflacja, realizując w ten sposób odłożone podwyżki i podnosząc marże.

"Należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko"

W ocenie prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka, każde z tych zjawisk jest "inflacjogenne". W tej sytuacji, w jego ocenie rząd "powinien przeprowadzić korektę swojej polityki socjalnej".

Już się wycofano z 14. emerytury, należy się wycofać z 13. emerytury, należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko, a na drugie zostawić. To jest dobra okazja do tego, żeby te programy socjalne, na które nas nie stać, wycofać. Ja od jednego z polityków PiS słyszałem, że 500 plus na pierwsze dziecko to jest innowacyjna forma wprowadzenia podatku z jednoczesnym wprowadzeniem bykowego bez nazywania tego bykowym

– powiedział podczas debaty zorganizowanej przez Onet i Business Insider Polska prezes ZPP. Jak dodał, rząd powinien wycofać się też "z tych dodatkowych instrumentów pomocowych" zapowiedzianych w Polskim Ładzie (m.in. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy – red.). Taki postulat tłumaczył tym, że "państwo polskie nie ma obowiązku wysyłać kogoś na wakacje, natomiast państwo polskie ma obowiązek do tego, żeby dzieci nie chodziły głodne i program 500 plus na drugie dziecko, który popieraliśmy, ten pomysł realizuje".

Za inflację zapłacimy wszyscy

– Polskiego podatnika nie stać na tak hojną i tak rozległą politykę socjalną. Można to ewentualnie odłożyć na lepsze czasy. Nie ma cudów i niech nikt, kto mnie słucha, nie wierzy, że zapłaci za inflację jedną kroplę krwi. Nie zapłaci, będzie kosztowało, będzie kosztowało wszystkich i będzie drogo – podkreślał prezes ZPP.