Ceny masła w Niemczech niższe niż w Polsce?
Jeden z użytkowników Wykopu wyliczył, że masło, w przeliczeniu na 1 kg, jest już tańsze w Niemczech niż w Polsce.
Czy rzeczywiście? Wybrane do porównania masło 'Frische Butter' marki własnej Frija w sieci Netto kosztuje 1,66 euro za kostkę 250 g i 6,64 euro za 1 kg. Według kursu euro z 10 stycznia 2022 r. (1 euro = 4,55 zł), w przeliczeniu daje to cenę 30,21 zł za kilogram.
Po drugiej stronie granicy "Masło Polskie" z Mlekovity kosztuje 6,99 zł za kostkę 200 g, tj. 34,95 zł/kg.
Oczywiście, produkty pod marką własną sieci handlowych są zazwyczaj tańsze niż te pod brandami producenckimi, niemniej prawdą jest, że w Niemczech można już kupić masło taniej niż w Polsce.
Dlaczego masło tak drożeje?
Masło to jeden z produktów spożywczych, które podrożały najbardziej na przestrzeni 2021 roku. Hurtowe ceny masła konfekcjonowanego na polskim rynku od początku 2021 wzrosły o ok. 44 proc. Z kolei ceny detaliczne wzrosły na przestrzeni minionego roku o blisko 70 procent.
Podobnie jak kilka lat temu, w sklepach zaczęły się pojawiać kostki masła o wadze niższej od tradycyjnych 200 g (np. 170 g), dzięki czemu ich cena jest nieco niższa. Na popularności zyskują też produkty o niższej zawartości tłuszczu i margaryny.
Ceny masła. Co decyduje o ich wzroście?
- Mimo że średnia unijna cena masła zgodnie z przewidywaniami analityków ma już nie rosnąć, to póki co, nic nie wskazuje, by ceny hurtowe, a zwłaszcza detaliczne w Polsce miały podążyć za europejskimi trendami. (...) Produkcja masła zmalała w okresie pierwszych trzech kwartałów o 5,56 proc. Stało się tak dlatego, że zgodnie ze statystykami, większe ilości mleka kierowano głównie do produkcji serów (wzrost produkcji w porównaniu z rokiem ubiegłym wynosił 3,02 proc.) - tłumaczy Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka.
- Przyczyn wzrostu cen masła jest wiele, natomiast ta podstawowa to fakt, że przez długi czas jego cena była zbyt niska w stosunku do kosztu wytworzenia. Galopująca inflacja zadecydowała o rosnących kosztach pozyskania i przetworzenia surowca, materiałów opakowaniowych oraz dystrybucji. Jednocześnie popyt na tłuszcz mleczny na rynkach światowych rośnie, natomiast produkcja mleka w wielu krajach się koryguje, często z powodu braku rentowności u rolników producentów mleka - mówi "Rzeczpospolitej" Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu SM Mlekpol.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
komentarze (15)
czysta manipulacja i brak wiedzy Prosze porownywac maslo wlasna marka vs taka sam marka w biedronce np ui w PL wychodzi duzo taniej
OdpowiedzMasło biedronkowej marki "Mleczna kraina" kosztuje 5.99, co po kursie 4.55 daje 27.45 PLN. Trochę taniej, ale płace w Niemczech są trzykrotnie wyższe niż w Polsce. Więc manipulacji tu nie ma - W Polsce jest drogo, a drożyzna jest następstwem inflacji spowodowanej przez wieloletnią politykę rozdawnictwa rządzących i brak inwestycji. Jesteśmy zgubieni.
Odpowiedzmasło "Mleczna Kraina" jest w kostkach po 200g, co daje cenę 29,95 PLN za kilogram. To co pomnożyłeś ze sobą Ty to się nie trzyma kupy ani (...).
Pod ceną masła polskiego jest cena kefiru - co wprowadza czytelnika w błąd.
OdpowiedzNie Frische butter tylko Irische butter czyli maslo irlandzkie, ktore w Polsce jest odpowiednio drozsze.
OdpowiedzLepiej porownywac najtansze ceny masla. W PL zwykle maslo kosztuje okolo 26 PLN /kg w biedrze jak sie kupi 3x. A W niemczech ile ?
OdpowiedzCena masła 82% tł. (Deutsche Markenbutter) w Aldi to 1,65 EUR/250g tj. 6,6 EUR/kg czyli (6,6 EUR*4,55 PLN/EUR=30,03 PLN/kg). Wczoraj skończyła się promocja w Biedronce na masło extra 82% tł. (Mleczna Dolina) w cenie 24,95 zł/kg. Cena regularna tego masła dziś to 29,95 zł. Ceny są więc podobne porównując tylko te 2 sieci. Jeżeli weźmiemy super promocję w niemieckim dyskoncie i porównamy z ceną regularną w sklepie osiedlowym w Polsce to rzeczywiście w DE będzie taniej niż w PL.
OdpowiedzA teraz - ile teraz mądralo porównaj zarobki Niemca i Polaka.
OdpowiedzJasne, że zarobki są różne, ale to nie zmienia faktu, że ktoś tu manipuluje danymi. Zresztą nie pierwszy raz. Na ogół ktoś celowo wprowadza ludzi w błąd, biorąc najtańsze produkty niemieckie, a polskie z półki premium, a potem rozdziera szaty, że w Niemczech to jest taniej.