Czy Polski Ład, który zaczął obowiązywać z początkiem roku, sprawił, że niektóre grupy zawodowe oraz część emerytów otrzymują pomniejszone wypłaty? W sieci pojawiają się kolejne doniesienia osób, które otrzymały mniej "na rękę".
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Wśród poszkodowanych znajdują się niektórzy policjanci. "Już przy zarobkach 5.600 brutto tracą na Polskim Ladzie. Co to jest za burdel. PiS, zamiast sięgnąć do kieszeni korpo i spekulantów nieruchomościowych, sięga do kieszeni publicznych służb" - komentuje na Twitterze Jan Śpiewak, aktywista.
Do przedstawicieli służb dotarł portal Salon24. - Sporo funkcjonariuszy dostało mniej i na stanowiskach wykonawczych i kierowniczych, od 60-70 zł po ponad 600 zł. Jest spore oburzenie - mówi jeden z policjantów.
Ministerstwo Finansów na wątpliwości odpowiedziało na Twitterze. "Funkcjonariusz policji rozlicza się wg dedykowanych tej grupie zawodowej przepisów. W danym miesiącu niektórzy mogą rzeczywiście stracić, ale w skali roku większość funkcjonariuszy będzie na plus" - pisze resort.
Pojawiają się też wpisy na forach. Jeden z nich cytuje Mariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet. "Nowa emerytura pomniejszona o 86 zł. Można powiedzieć polski rząd ukradł mi pieniądze na miesięczny zakup chleba" - pisze jeden z seniorów.
W sieci pojawiają się też sugestie, że na nowych zasadach mogą tracić przedstawiciele ochrony zdrowia. "Wszystkie pielęgniarki z przychodni w Siedlcach dostały po 300 zł mniej wypłaty" - pisze jeden z internautów na Twitterze.