Czwartkowe dane dotyczące epidemii COVID-19 należały do jednych z najsmutniejszych w ostatnich miesiącach. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło bowiem śmierć 502 pacjentów. Z kolei w piątek minister Adam Niedzielski przekazał, że ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarło 470 osób, odnotowano też prawie 27 tys. zakażeń. - To minimalny wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia, co potwierdza, że jesteśmy w apogeum czwartej fali zakażeń (...) Pytanie, co dalej, czy będziemy obserwowali spadki zakażeń, czy jednak te liczby będą się utrzymywały na podobnym poziomie - przyznał.
Dzień wcześniej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska potwierdził, że szybko kończą się wolne miejsca w szpitalach, a "bufor" wolnych łóżek nie jest duży. Alarmował, że zakażeni pacjenci zgłaszają się do szpitali zbyt późno, co sprawia, że często nie udaje się ich uratować. - Apeluję do osób, które nie zaszczepiły się na COVID-19. Ale apeluję też do osób, które chorują, bo zgłaszają się pacjenci zdecydowanie za późno, w dziewiątej, dziesiątej dobie choroby. Jeżeli jesteśmy chorzy, mamy jakieś objawy, to zgłośmy się, nie czekajmy - mówił.
Liczba zgonów rośnie od połowy listopada - 24.11 odnotowano ich 460, a ostatniego dnia listopada - 528.
Więcej informacji o pandemii na stronie głównej Gazeta.pl
Statystyczne dane stają się bardziej realne, gdy porównany je do sytuacji w innych krajach. Z informacji opublikowanych przez portal worldometers.info wynika, że pod względem liczby zgonów Polska znalazła się na czwartym miejscu na świecie. Najtragiczniejsze statystyki nadeszły ze Stanów Zjednoczonych, gdzie stwierdzono 1264 przypadki śmiertelne. 1221 osób zmarło w Rosji. Trzeci pod względem liczby zgonów wynik odnotowano na Ukrainie - 525. Polska znalazła się na czwartej pozycji zestawienia.
Zgony spowodwane COVID-19 Dane: worldometers.info/coronavirus/#countries
Mniej osób umarło w czwartek (to ostatni dzień, w którym kraje zaraportowały pełne dobowe dane) m.in. w Indiach (391), Niemczech (357), Brazylii (205), Turcji (192). W wielu krajach - Danii, Szwajcarii, Estonii, Finlandii - odnotowano pojedyncze przypadki śmiertelne.
Statystyczne dane w przeliczeniu na milion mieszkańców wyglądają już inaczej. Więcej o wyliczeniach ekspertów w wieczornym "Wykresie Dnia" na Gazeta.pl.