Na wniosek Rady Dzielnicy Chełm na ulicy Anny Jagiellonki zamontowane zostały siedziska, których koszt zaskoczył jednego z naszych czytelników.
Do naszej redakcji zgłosił się Pan Zdzisław, którego zainteresował wysoki koszt produkcji i montażu czterech ławeczek zakupionych w listopadzie ze środków Rady Dzielnicy. Jak informują sami radni, z ich budżetu na ten cel przeznaczono 3900 złotych. Dodatkowe 200 złotych wydano z budżetu GZDiZ. Naszego czytelnika zastanowił również fakt, że zdecydowano się na samo siedzisko bez oparcia i nie zastosowanego znanego z innych części Gdańska wzoru miejskich mebli.
Odpowiedzialny za realizację inwestycji Gdański Zarząd Dróg i Zieleni tłumaczy, że zamontowano siedziska zamiast ławek, ponieważ taki był wniosek Rady Dzielnicy. Nawet gdyby radni wnioskowali o montaż ławek, w tej lokalizacji byłoby to niemożliwe.
- W tej lokalizacji na tak wąskim chodniku nie ma miejsca na ustawienie normalnych ławek, jedynym możliwym rozwiązaniem są siedziska na murku – wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Stosowany w całym Gdańsku katalog miejskich mebli nie zawiera projektu siedzisk do montażu na murkach. Producenci nie dysponowali również gotowymi siedziskami, które mogłyby zostać zamontowane na tym murku. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował się na zamówienie siedzisk według projektu przygotowanego specjalnie dla tej konkretnej lokalizacji.
Jak wynika z kosztorysu inwestycji, każde z zamontowanych na Chełmie czterech siedzisk, kosztowało prawie 1050 złotych. W tej kwocie mieści się zakup materiałów za 186 złotych (desek i materiałów łącznikowych) oraz montaż i transport za 861 złotych.
- W siedziskach zastosowano deski z tworzywa hanit pochodzącego z wtórnego recyklingu tworzyw sztucznych, które nie wymaga konserwacji oraz malowania i jest dużo trwalsze od drewna. Takie tworzywo jest droższe od drewna, ale w tej lokalizacji uznaliśmy że jego zalety, czyli zerowe koszty utrzymania, są warte tej ceny – mówi Magdalena Kiljan.
Jak widać na wykonanych przez nas zdjęciach, zamontowane miesiąc temu siedziska zaczynają już zarastać trawą. Problem dostrzegają też urzędnicy odpowiedzialni za utrzymanie zieleni.
- Faktycznie skarpa jest porośnięta wysoką roślinnością i na pewno wymaga skoszenia przynajmniej w bezpośrednim sąsiedztwie siedzisk. Wykonamy takie prace wiosną przyszłego roku. Nie będziemy jednak kosić całej skarpy gdyż zgodnie ze strategią przeciwdziałania zmianom klimatu tam gdzie jest to możliwe pozostawia się naturalną roślinność zielną, która utrwala bioróżnorodność środowiska miejskiego, zatrzymuje wodę oraz wpływa na zmniejszenie temperatury latem – informuje rzeczniczka GZDiZ.
Z zamontowanych siedzisk zadowolona jest Rada Dzielnicy Chełm, która zawnioskowała już o dodatkowe siedziska w innej części ulicy Anny Jagiellonki. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zamierza zamontować je w przyszłym roku. Urzędnicy nie wykluczają też, że mogą pojawić się w okolicy ławki z oparciami.
- Jeżeli mieszkańcy tego rejonu dzielnicy wskażą lokalizacje, w których widzą potrzebę ustawienia ławek miejskich z oparciem, a warunki terenowe na to pozwolą, to w przyszłym roku możemy zrealizować te oczekiwania – podsumowuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Autor: Krzysztof Kalkowski
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Nowe ławeczki na Chełmie. Każda kosztowała ponad 1000 złotych. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
Jak można się wkręcić do montażu takowych? Za te pieniądze, mogę je nawet pozłocić...
Siedziska całkiem dobre, może cena za wysoka ale widzę, że część osób uważa, że "praca" nie kosztuje i sami zrobiliby to lepiej za darmo.
Ponad osiemset złotych a 'za darmo' to chyba jest jednak pewna różnica, nie sądzisz?
ta praca z paliwem kosztowała ponad 3000zl za montaż ośmiu desek
GZDiZ..... kto zatrudnia tych fachowców. Tragedia, zielsko u góry i na dole. W sklepie budowlanym można kupić porządną ławkę za 200 zł. To się wysilili. RD wszystko jedno i tak pieniądze wracają do miasta a na coś trzeba je wydać. Rozliczyć urzędników za takie drogie buble.
No ale za samą ławkę zapłacili nawet mniej niż 200 zł. Czytaj ze zrozumieniem :P
Gratuluje. Trafiło na Wykop.pl Dyskutują ile kosztów poniósł przedsiębiorca co to montował i wyszło że wziął za mało.
Oczywiście, że za mało. Jak już się dorwał to trzeba było doić na całego, nie wiadomo czy kolejna okazja się powtórzy.