Przemysław Czarnek – szef Ministerstwa Edukacji i Nauki – powiedział we wrześniu w programie TVP Info o rzeczach znanych ludziom od miliardów lat. Dzięki temu zyskał nominację do Biologicznej Bzdury Roku 2021.
Przemysław Czarnek i gatunek ludzki
Problem polega na tym, że gatunek Homo sapiens, czyli człowiek rozumny, ze swoimi współczesnymi cechami wyodrębnił się około 260-300 tysięcy lat temu. Natomiast rodzaj Homo (człowiek) istnieje od około 2,8 miliona lat. Z kolei australopiteki, z których najprawdopodobniej wyewoluował nasz rodzaj, istniały około 4 miliony lat temu.
Według zapisu kopalnego obecność australopiteków zaczęła zanikać około 2 miliony lat temu. Było to w czasie, gdy istniał już rodzaj Homo w postaci człowieka zręcznego, czyli Homo habilis. Ludzie i australopiteki żyły więc przez pewien okres równocześnie. Kolejne znane formy pośrednie prowadzą do człowieka wyprostowanego – Homo erectus – i heidelberskiego (Homo heidelbergensis).
Ten ostatni najpewniej dał początek neandertalczykom i ludziom współczesnym, którzy się zresztą między sobą krzyżowali. Neandertalczycy są więc obecnie coraz częściej uznawani za podgatunek Homo sapiens. Cała historia ludzka sięga więc maksymalnie do około trzech milionów lat wstecz.
„Wszechświat istnieje od około 14 miliardów lat, a Ziemia powstała 4,6 miliarda lat temu. Życie na Ziemi trwa od niespełna 4 miliardów lat, ale przez większość tego czasu organizmy były pojedynczymi komórkami lub zlepkami komórek. Najnowsze znaleziska archeologiczne w Maroko wskazują na to, że nasz gatunek, a więc człowiek rozumny, pojawił się na Ziemi dopiero około 300 000 lat temu” – podsumowuje wypowiedź ministra biolog ewolucyjny, dr hab. i prof. UJ Marcin Czarnołęski.
Biologiczna Bzdura Roku 2021
Biologiczna Bzdura Roku to głosowanie na najbardziej absurdalną i niezgodną z faktami wypowiedź. Musi ona dotyczyć nauk przyrodniczych: od biofizyki po psychologię. Pod koniec roku prezentuję oficjalne nominacje. Następnie otwieram plebiscyt, a w pierwszej połowie stycznia – ogłaszam wyniki. Zwycięzca otrzymuje wirtualną statuetkę Alternatywnej Zięby.
Biologiczna Bzdura Roku ma za zadanie popularyzowanie nauki oraz upowszechnienie pronaukowej narracji w dyskursie publicznym. Jej celem nie jest natomiast obrażanie, szydzenie ani wyśmiewanie osób nominowanych – do czego silnie zniechęcam.
Biologiczną Bzdurą też jest fakt wyłączenia z kwarantanny, po wjeździe do kraju z terenu zagrożonego nowym wariantem sarscov2, osób zaszczepionych… Kto na to wpadł? Bardzo chciałbym się dowiedzieć…
Bu ha ha… facet się przejęzyczył i tyle… No ale jak się nie ma czego czepić to się każdy lapsus nada!
A ja czekam kiedy za „biologiczną bzdurę roku” zostanie uznane głoszenie iż „pestycydy nie szkodzą pszczołom”… ?
Normalnie też bym myślał że się przejęzyczył. Ale czytając jego wypowiedzi nie sądzę by to było przejęzyczenie.
milion czy miliard – co to za różnica dla „humanisty”
P. ministrowi się należała nagroda nie tylko za to ale za całokształt działalności
Też tak uważam. To nie jest jego największa bzdura i akurat to może być przejęzyczenie.
Pozdrawiam.
Żebyście zawsze tacy mądrzy byli.Co damy Grecie T?
Czarnek robi bzdurę roku i udaje że pandemia w szkołach nie istnieje,,, już dawno powinien wprowadzić nauczanie zdalne,,, i nic,,,
Przecież często tak mówimy. To zwyczajne wyolbrzymienie.
To nie zasługuje na nominację
Serio na tyle głupot które padają z ust rządzących tylko tyle ?! Zgadzam się że to raczej figura retoryczna niż faktyczna bzdura. Swoją drogą nawet się cieszę bo z ust takie ministra bardziej bym się spodziewał negowania teorii ewolucji.
Opowieści o kobietach z penisem i mężczyznach z waginą się w plebiscycie nie pojawiły, czemu?