PaństwoPolitykaPolskaPrawoZdrowie i medycyna

Dożywocie za aborcję? Dziś pierwsze czytanie ustawy w Sejmie

Dożywocie za aborcję

Miesiąc temu do Sejmu trafił obywatelski projekt “Stop aborcji 2021”, który wprowadza definicję dziecka poczętego i uchyla obecne przepisy dotyczące kar za czyny związane z przeprowadzeniem aborcji. W myśl nowych przepisów za przerwanie ciąży ma grozić od teraz od 5 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Autorem projektu jest Fundacja “Pro-prawo do Życia”.

Prawna ochrona dzieci poczętych w Polsce jest fikcją. Mafie aborcyjne działają jawnie, ogłaszają się w mediach i sprzedają pigułki śmierci. Niestety ludzie odpowiedzialni za stanowienie i przestrzeganie prawa w Polsce tolerują to, że dziesiątki tysięcy dzieci giną, matki i ojcowie stają się współuczestnikami zbrodni, a ład moralny w Polsce jest niszczony.

– mówił podczas konferencji prasowej 22 września szef fundacji Pro-Prawo do Życia Mariusz Dzierżawski.

Pod projektem potocznie określanym jako ustawa “Stop aborcji 2021” podpisało się 130 tys. osób. Dzisiaj w Sejmie odbędzie się czytanie projektu. Rozpocznie się ono w środę o godz. 19.45. Strajk Kobiet zapowiedział na środę 1 grudnia demonstracje pod hasłem „Nie chciej, Polsko, mojej krwi”. Protesty mają się odbyć w całej Polsce, a główna demonstracja ma mieć miejsce pod Sejmem od godziny 19.

Koledzy Godek chcą 25 lat więzienia za aborcję! Ustawa już w Sejmie

Co zakłada projekt?

Autorzy ustawy chcą, by moc straciła ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąż, a kwestie związane z ciążą, ochroną płodu czy aborcją regulował kodeks karny. Zamiast tego do kodeksu karnego zostanie wprowadzona definicja „dziecka poczętego”. W praktyce oznacza to tyle, że od tej pory każdy płód jest traktowany jak człowiek żyjący, a zgodnie z kodeksem karnym, “kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”. W myśl tych przepisów, każda osoba, która przeprowadzi aborcję, może trafić do więzienia na nawet dożywocie.

Co więcej, Fundacja Pro chce również, by z kodeksu karnego zniknęły dotychczas wpisane tam kary za aborcję, czyli kary dla osób przerywających ciążę za zgodą kobiety lub bez jej zgody, oraz kary dla osób, które udzielają kobiecie ciężarnej pomocy w aborcji lub nakłaniają ją do przerwania ciąży. Projekt zakłada, że zamiast wszelkie działania narażające płód (w nowej ustawie “dziecko poczęte”) na uszczerbek zdrowia lub zagrażające jego życiu są traktowane jak działania wobec człowieka już urodzonego.

To oznacza, że ścigać za aborcję można będzie fundacje i organizacje wspierające kobiety, które chcą przerwać ciążę, lekarzy, a nawet bliskich kobiet, które wykonają aborcję. Karze podlegać mają wszyscy, niezależnie od tego czy działają umyślnie, czy nie. Za nieumyślne działania grozić ma jedynie krótszy wyrok. Niekarane ma być jedynie poronienie, ale i to ma rozstrzygać prokurator.

– czytamy na stronie Wysokie Obcasy.

Krystyna Kacpura, szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, nazwała projekt skandalicznym. Ponadto do czytania trafi także drugi projekt, który dotyczy powołania Instytutu Rodziny i Demografii, nazywany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet „Instytutem Kontroli Macic”.

Źródło: Wysokie Obcasy

  

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close