Wiadomość

Europa ma problem z islamizmem, nie z wielokulturowością

Celebracja Eid przez muzułmanów w Birmingham. (zdj. YT) problem z islamizmem
Celebracja Eid przez muzułmanów w Birmingham. (zdj. YT)

Za problemy z integracją muzułmanów nie można obwiniać wielokulturowości, twierdzi wykładowca Politycznej Ekonomii i Nauk Politycznych z London School of Economics, Gautam Sen.

„Tylko i wyłącznie jedna grupa odrzuciła integrację i wyjście naprzeciw przyjmującym społeczeństwom świata, mające na celu dołączenie do afirmującej życie wielobarwnej różnorodności. Wyłącznie oni naciskają, żeby gospodarze zaadaptowali się i przekształcili samych siebie w zgodzie z archaicznymi dogmatami islamu”, pisze uczony, wykładający od dwóch dekad na LSE.

W artykule opublikowanym w indyjskim „First Post” Sen stwierdza, że wiele osób krytykujących wielokulturowość nie zrozumiało istoty problemu. Twierdzi, że ci, którzy uważają, że wielokulturowość zawiodła, ponieważ muzułmanie się nie integrują, wylewają dziecko z kąpielą. Jego zdaniem „multikulturalizm odniósł znaczący sukces wszędzie na świecie, co można łatwo sprawdzić, tworząc kosmopolityczny internacjonalizm, który zasługuje na uczczenie”.

Widać to jego zdaniem wśród różnych postaci, które pochodzą z poprzednich imigracji i zajmują dzisiaj wysokie pozycje w brytyjskim społeczeństwie; widać to też w w skutkach Brexitu, gdzie odpływ pracowników powoduje poważne negatywne konsekwencje dla funkcjonowania kraju.

Liberalne, pluralistyczne społeczeństwa po prostu uległy islamskiej agresywności i jej zdolności do przemocy.

Tymczasem w Europie rozwijają się partie antyimigracyjne – we Francji, Włoszech czy Niemczech. Kraje takie jak Polska, Czechy czy Węgry odrzuciły propozycje relokacji migrantów. Atmosfera wokół imigrantów z krajów głównie muzułmańskich jest napięta, a z drugiej strony poprawność polityczna powoduje, że jakakolwiek dyskusja jest praktycznie niemożliwa.

Sen wymienia w swoim tekście problemy z imigracją z krajów muzułmańskich dotykające Wielką Brytanię, a o których stara się ona nie mówić. Chodzi tu o masowe obrzezanie dziewczynek, FGM, gdzie doszło tylko do jednego znanego wyroku skazującego w ciągu ostatnich dekad. Przypomina też sprawę gangów pakistańskich gwałcicieli, które zostały określone jako „gangi azjatyckie” („British Asian” w Wielkiej Brytanii oznacza azjatyckich mieszkańców brytyjskich kolonii), chociaż dzięki odwadze niektórych jednostek sprawcy zostali zmuszeni przed sądem do przyznania, że uznawali to za zgodne ze swoimi religijnymi tekstami i zwyczajami. Sen wspomina także ubojnie halal w kraju, który szczyci się ochroną praw zwierząt, wskazuje na coraz powszechniejsze pojawianie się prawa szariatu, czy na przypadki dyskryminacji „kafirów”, czyli niewiernych – tu chodzi o odmówienie Hindusowi i Żydowi dostępu do wspólnej sali modlitewnej na londyńskim uniwersytecie.

Wykładowca nauk politycznych LSE obawia się, że w Wielkiej Brytanii, w miastach, które stają się coraz bardziej muzułmańskie, jak na przykład Birmingham, dojdzie do coraz większego wpływu muzułmanów na politykę, a kierować się będą oni wyłącznie interesem muzułmańskim. Jako przykład podaje sytuację głosowania przy decyzji o podziale Indii w 1946 roku, kiedy to muzułmanie głosowali w 90% za rozpadem państwa. Muzułmańska społeczność będzie więc zdyscyplinowana w głosowaniach, a politycy, zwłaszcza z Partii Pracy, wiedzą już teraz , że muszą się liczyć z głosami muzułmańskich wyborców.

〉 Przeczytaj także: Brimingham 50 tysięcy mieszkańców nie mówi po angielsku

„Liberalne, pluralistyczne społeczeństwa po prostu uległy islamskiej agresywności i jej zdolności do przemocy, ponieważ nie są w stanie, zarówno ze względu na utrwalone praktyki prawne, jak i społeczno-kulturowe, odpowiedzieć ogólnymi sankcjami na całe społeczności, które są zdeterminowane, żeby narzucać swoje żądania poprzez masakry, takie jak rzeź w „Charlie Hebdo” i Manchester Arena”, uważa brytyjsko-indyjski wykładowca.

„Wielokulturowość jest oblegana przez monokulturę islamu, a nie przez zróżnicowane kulturowo społeczności, które wszędzie żyją ze sobą szczęśliwie”, podsumowuje Gautam Sen. (j)

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Gautam Sen

Dr Gautam Sen wykładał polityczną ekonomię i nauki polityczne przez ponad dwie dekady na London School of Economics.