Radni ustalili, że na pensję prezydenta Wrocławia składać się będzie wynagrodzenie zasadnicze w wysokości blisko 11 tysięcy złotych, a także dodatki – funkcyjny i specjalny Ustalono jednocześnie , że wynagrodzenie Jacka Sutryka wraz z dodatkami nie może miesięcznie przekroczyć 11,2-krotności ustalanej co roku kwoty bazowej, czyli obecnie blisko 20 tysięcy i 40 złotych brutto. Warto zaznaczyć, że wraz z podnoszeniem kwoty bazowej, będzie też rosło uposażenie prezydenta.
Ten sam mechanizm zadziała też w przypadku diet radnych. Przyjęta uchwała zmieniła sposób określenia wysokości 100 proc. ryczałtu, który stanowi podstawę obliczania diet radnych Rady Miejskiej Wrocławia, wprowadzając odniesienie do rządowego rozporządzenia o samorządzie gminnym. To oznacza, że wraz ze zmiana kwot bazowych ich diety też będą się zmieniać.
Radni przegłosowując podwyżkę dla prezydenta podnieśli też swoje diety. Teraz będą co miesiąc pobierać 2 791 złotych, czyli o ponad tysiąc złotych więcej niż dotychczas. Na znacznie większą podwyżkę może liczyć przewodniczący rady, jego dieta podskoczy do blisko 4,3 tysięcy złotych.
Zmiany wprowadzono zgodnie z nowelizacją ustawy o zarobkach najważniejszych urzędników, parlamentarzystów i samorządowców, Zgodnie z nią radni największych gmin powyżej 100 tys. mieszkańców oraz sejmików województw mogą pobierać miesięcznie maksymalnie 4 294,61 zł (do tej pory było to 2 684 zł ).
Przeciwko podwyżkom głosowali radni Nowoczesnej, klubu Współczesny Wrocław i jeden z radnych PiS – Robert Grzechnik. Uchwałę poparli radni Forum Jacka Sutryka i część radnych klubu PiS. Przewodniczący klubu Nowoczesnej Piotr Uhle protestując przeciwko podwyżkom argumentował, ze w obliczu kryzysu finansowego i pandemii, tak znaczące podnoszenie wynagrodzeń prezydentowi i radnym jest nie na miejscu i będzie źle przyjęte przez wyborców. Wtórował mu radny Robert Grzechnik, który przekonywał, że do rady powinni trafiać ludzie o już ustabilizowanej sytuacji finansowej, a nie powinni kandydować dla wysokich diet. Podobnie jak Uhle wskazywał na zadłużenie i kłopoty finansowe miasta oraz na konieczność oszczędzania.
Tutaj ripostował Andrzej Kilijanek z klubu PiS, broniąc podwyżkowych uchwał dla radnych i prezydenta Wrocławia. Powiedział, że to nie poważne jeżeli prezydent miasta o ponad pięciomiliardowym budżecie zarabia mniej niż jego urzędnicy. Poza tym – jak powiedział zwracając się do Piotra Uhle – przyjmując jego argumentację można stwierdzić, ze nigdy nie będzie dobrego czasu na podwyżki, a jak ktoś uważa, że dostaje za dużo zawsze – tak jak on – może przekazywać dietę lub jej część na cele charytatywne.
Podwyżka dla prezydenta, na mocy przyjętej uchwały, weszła w życie z dniem 1 listopada, także Jacek Sutryk dostanie wyrównanie z ten miesiąc. Radni wyższe diety będą pobierać od 1 stycznie 2022 roku.
- Z Wielkopolski do Wrocławia pędzili z sercem dla pacjenta [FILM]
- Kolej Wrocław - Sobótka - Świdnica. Tu mają problemy! Brakuje torów [ZDJĘCIA]
- Maseczki w pociągach? Martwy przepis, chociaż konduktorzy powinni to sprawdzać
- Rządowe wsparcie dla budowy nowej wrocławskiej linii tramwajowej
- Miasto z piernika otwiera się we Wrocławiu. Gdzie je zobaczymy? [ZDJĘCIA]
- Pijany tirowiec wjechał do rowu. Zadzwonił po straż pożarną: Pomożecie panowie?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?