Black Friday nie przekonuje Polaków. Czują się oszukani i rezygnują z udziału w "święcie ściemy"

Black Friday od kilku lat traci w Polsce na popularności. Coraz więcej osób rezygnuje z udziału w święcie promocji. Czują się oszukani i nie postrzegają wyprzedaży jako wyjątkowych.

Black Friday przywędrował do Polski z USA. W kraju tym już od lat 50. XX wieku piątek następujący po Dniu Dziękczynienia uważany jest powszechnie za "święto zakupów". Wielu Amerykanów tego dnia bierze w pracy dzień wolny, a sklepy organizują liczne promocje i obniżają ceny o 50, 60, a nawet 80 procent. W Polsce Czarny Piątek nie cieszy się jednak aż taką popularnością. 

Posłuchaj podcastu Czarny Piątek czy „czarna ściema"? Uważaj na fałszywe promocje w sklepach

Black Friday nie dla Polaków? Od kilku lat zainteresowanie świętem spada

Największą popularność Black Friday osiągnął w Polsce w 2018 roku. Od tego czasu zainteresowanie promocjami spada. W 2020 roku liczba zapytań w wyszukiwarce była o 37 proc. niższa niż rok wcześniej, wynika z raportu Picodi.com. Spadek zainteresowania zaczął się już w 2019 roku. 

Więcej na temat Black Friday na stronie głównej Gazeta.pl 

Z ankiety internetowej Picodi.com wynika, że w zeszłym roku udział w Black Friday wzięło 40 proc. Polaków. Pozostali nie zrobili zakupów w Czarny Piątek z różnych przyczyn: 29 proc. niczego nie potrzebowało, 20 proc. narzekało na nieatrakcyjne rabaty, a 17 proc. - na brak ciekawych produktów w promocji. Na spadek zainteresowania wyprzedażami wpłynęła także pandemia: część kupujących wolała unikać skupisk ludzkich (14 proc.) lub miała niepewną sytuację finansową (12 proc.). Z kolei 8 proc. ankietowanych zwyczajnie zapomniało o Black Friday.

W tym roku chęć udziału w Black Friday deklaruje tylko 31 proc. ankietowanych. 33 proc. zdecydowanie odrzuciło możliwość udziału w wyprzedażach, a 36 proc. jest jeszcze niezdecydowanych. Maksymalnie co czwarty badany uważa, że to dobry czas na zakupy. Ankiety pokazują też, że Polacy częściej wykazują negatywny stosunek do Black Friday. 48 proc. ankietowanych dostrzega nieuczciwe manipulacje cenami produktów - badani widzą, że niektóre sklepy podnoszą ceny przed wyprzedażą, aby następnie sztucznie je obniżyć. 43 proc. jest zdania, że w Black Friday przeceniane są nieciekawe lub zalegające produkty, a 38 proc. wskazało, że wielkość rabatów w Black Friday nie wyróżnia się na tle innych wyprzedaży.

Więcej informacji na temat Black Friday w Polsce znajdziesz w galerii do artykułu, na infografikach Piccodi.com

Black Friday mało opłacalny dla Polaków. "To często wciąż 'święto ściemy'"

Podejście Polaków do Black Friday nie powinno dziwić. Ceny tego dnia rzeczywiście nie wyróżniają się specjalnie na tle innych promocji.  W 2020 r. różnica w obniżonych cenach analizowanych kategorii produktów wynosiła średnio zaledwie 3,5 proc - wynika z raportu Deloitte.

W tym samym czasie średni wzrost cen wyniósł 3,42 proc., więc możemy mówić, że de facto w Black Friday wartość badanego koszyka produktów się nie zmieniła (!). Mówiąc brutalnie: Black Friday  w naszym kraju to często wciąż "święto ściemy", a nie "święto promocji"

- podkreślają autorzy raportu.

W 2019 roku różnica w obniżonych cenach analizowanych kategorii produktów wynosiła średnio zaledwie 4 procent.

W tym samym czasie średni wzrost cen wyniósł 3 proc., więc możemy mówić, że de facto w Black Friday wartość badanego koszyka produktów zmalała jedynie o 1 proc.

- czytamy w raporcie Deloitte. Co ciekawe, Black Friday 2019 i tak był w Polsce rekordowy, bo w 2018 roku różnica w obniżonych cenach wyniosła 3,5 procent, a w 2017 - zaledwie 1,4 procent.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.