Wójt gminy Gorzyce Leszek Surdy zarobi prawie dwa razy więcej, diety radnych też poszły w górę

Gorzyce to pierwsza gmina w powiecie tarnobrzeskim, która dostosowała wynagrodzenie wójta do nowych przepisów. Samorządy nie mają innego wyjścia.

Przypomnijmy, że ustawa podniosła pułap wynagrodzeń włodarzy z 12 525,94 złotych brutto do 20 041,50 złotych brutto (wraz z dodatkami). Nowe przepisy wprowadziły także minimalne wynagrodzenie, które nie może być niższe niż 80 procent maksymalnego wynagrodzenia określonego dla poszczególnych stanowisk.

Maksymalne wynagrodzenie dla wójta, burmistrza, prezydenta, starosty i marszałka województwa to suma maksymalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego wskazanego w rozporządzeniu oraz maksymalnego poziomu dodatku funkcyjnego i dodatku specjalnego.

Decyzją rady gminy wynagrodzenie wójta Leszka Surdego wzrosło z 10 140 do 19 470 złotych brutto. Na nowe pobory składają się: wynagrodzenie zasadnicze - 10 250 złotych, dodatek funkcyjny - 3150 złotych, dodatek specjalny w wysokości 30 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego – 4020 złotych a także przysługujący mu dodatek za wysługę lat w wysokości 20 procent wynagrodzenia zasadniczego – 2050 złotych.

Decyzja o podwyżce dla wójta nie zapadła jednomyślnie. Dwoje radnych było przeciwko temu, by Leszek Surdy pobierał sto procent maksymalnego wynagrodzenia.

Przed głosowaniem nad poborami wójta sprzeciw wyraził radny Tomasz Dziorek i złożył wniosek formalny o obniżenie proponowanej kwoty wynagrodzenia do 80 procent, co razem z dodatkami funkcyjnym i specjalnym dawałoby 13 936 zamiast 17 420 złotych brutto, a po wliczeniu dodatku za wysługę lat - 15 986 złotych, które radny uznał za wciąż całkiem niezłą pensję i oszczędność dla budżetu w skali roku.

Wójt powinien dobrze zarabiać, ale podwyżka rzędu razy dwa to przesada w dzisiejszych czasach

- uzasadnił Tomasz Dziorek. Zauważył też, że wynagrodzenie wójta jest wyższe niż niedawno ustalone pobory prezydenta Stalowej Woli wynoszące 18 486 złotych. (Podana kwota nie uwzględnia dodatku stażowego, który dla Lucjusza Nadbereżnego wynosił dotychczas 650 złotych, ale nawet po jego doliczeniu prezydent zarobi mniej niż wójt - przyp. red).

Wniosek o obniżenie wynagrodzenia, poza jego autorem, poparła tylko radna Bronisława Kochowska, został więc odrzucony. Uchwała o podwyżce dla wójta przeszła bez zmian, głosowało za nią 13 osób, przeciwko były 2.

Przewodniczący rady Krzysztof Maruszak uznał, że zaproponowana przez niego pensja wójta jest adekwatna do jego zasług. Przypomniał też, że włodarz przez ostatnie trzy lata pobierał pensję o 20 procent niższą i chociażby z tego powodu nie powinno się dyskutować nad tą kwotą.

Uważam, że przez ostatnie lata wójt gminy Gorzyce zasłużył na to, sami państwo widzicie, że nasza gmina pięknieje

– oznajmił.

Krzysztof Maruszak uznał także za adekwatne nowe stawki diet dla radnych, wyższe o 40 procent. Przypomniał, że od dziesięciu lat diety nie były waloryzowane, a przez ten czas zarobki i koszty życia wzrosły. Dodał, że wielu radnych, w tym on sam wspomaga różne charytatywne cele i lokalne inicjatywy.

Zgodnie z uchwałą przewodniczący Rady Gminy Gorzyce będzie pobierał 1980 złotych (dotychczas 1342 zł), wiceprzewodniczący - 1700 złotych (wcześniej 1150 zł), przewodniczący komisji stałych - 1600 złotych (do tej pory 1100 zł), członkowie komisji stałych – 1400 złotych (do tej pory 950 zł). Radni niebędący członkami komisji mają otrzymać 400 złotych (dotychczas 260 zł), ale w tej kadencji nie ma takich osób.

Za przyjęciem uchwały o wyższych dietach zagłosowało 11 radnych, przeciwko było 4 – Robert Pasieczny, Marcin Krzemiński, Tomasz Dziorek i Bronisława Kochowska.