REKLAMA

Prezes NBP zabrał głos w sprawie osłabienia złotego

2021-11-19 17:00
publikacja
2021-11-19 17:00

Osłabienie złotego, zwłaszcza obserwowane w ostatnich dniach, jest zapewne związane z umocnieniem dolara na rynku globalnym – napisał w odpowiedzi na pytania PAP Biznes prezes NBP Adam Glapiński. Zaznaczył on, że kurs PLN jest płynny i jeżeli za zmianami kursu, zwłaszcza jeśli nie są one zbyt silne, przemawiają czynniki rynkowe, to trudno spodziewać się reakcji NBP.

Prezes NBP zabrał głos w sprawie osłabienia złotego
Prezes NBP zabrał głos w sprawie osłabienia złotego
/ NBP

"Z reguły nie komentujemy zmian kursu złotego, jednak w ostatnich dniach złoty rzeczywiście się osłabił, a my na bieżąco analizujemy czynniki, które za tym stoją. Osłabienie złotego, zwłaszcza obserwowane w ostatnich dniach, jest zapewne związane z umocnieniem dolara na rynku globalnym. Wzrost wartości dolara pociąga za sobą zwykle spadek kursu walut naszego regionu. Niekorzystnie na złotego może także oddziaływać wyraźny wzrost liczby zachorowań na Covid-19 w Europie i w Polsce. Może to bowiem oznaczać konieczność wprowadzania obostrzeń, straty dla gospodarki i dodatkowe wydatki budżetu. Jednocześnie napięta sytuacja na granicy z Białorusią przyczynia się do pewnego odpływu kapitału z rynku skarbowych papierów wartościowych i GPW, co jest przejściowe. Nie są to zjawiska ani niezwykłe, ani groźne, jednak na pewno nie pomagają złotemu" - napisał Glapiński.

"Jeżeli chodzi zaś o komentarze, że złoty jest słaby bo - w przeciwieństwie do banków centralnych Czech i Węgier - NBP nie deklaruje jasno cyklu podwyżek stóp procentowych, to jest to argument chybiony. Nie chodzi tu nawet o to, że np. w ciągu ostatnich 10 dni złoty osłabił się do euro bardziej niż korona czeska, ale mniej niż forint. Wyjaśniałem dlaczego nie formułujemy mocnych deklaracji dotyczących przyszłych decyzji. Jednocześnie jednak w ostatnim wywiadzie dla PAP podkreśliłem, że jeżeli napływające dane będą potwierdzać obecną ocenę sytuacji, to prawdopodobieństwo dalszych dostosowań stóp jest wyższe niż ich utrzymania na obecnym poziomie. Uczestnicy rynku oczekują więc podwyżek stóp procentowych NBP, a oczekiwane przez rynek stopy są znacznie wyższe niż obecne. Słowem ten czynnik nie powinien oddziaływać w kierunku osłabienia złotego" - dodał.

Reklama

Od rana złoty osłabia się wobec wszystkich głównych walut do dawno niewidzianych poziomów. W szczytowym momencie piątkowej sesji po południu kurs EUR/PLN dotarł do 4,69 i wyznaczył nowe 12-letnie maksimum. USD/PLN notowany był po 4,16 - najwyżej od roku. W ramach piątkowego umocnienia dolar testował poziom 1,125/EUR - najniżej od roku.

Prezes NBP zaznaczył, że bank centralny w bieżącym roku nie prowadził interwencji na rynku walutowym, jednak wciąż zastrzega sobie do nich prawo.

"Kurs złotego jest płynny i jeżeli za zmianami kursu, zwłaszcza jeśli nie są one zbyt silne, przemawiają czynniki rynkowe, to trudno spodziewać się naszej reakcji. Zmiany kursu są rzeczą naturalną. Zastrzegamy sobie jednak prawo do prowadzenia interwencji walutowych, ale nie prowadzimy ich bez wyraźnej potrzeby. Interwencji walutowych nie wykluczają też inne banki centralne, zwłaszcza w mniejszych, otwartych i rozwiniętych gospodarkach. Często też z tego prawa do interwencji korzystają, czasami o wiele mniej wstrzemięźliwie niż NBP. Powtórzę, że w bieżącym roku NBP nie prowadził interwencji, trudno utrzymywać, że działamy w kierunku osłabiania złotego lub też preferujemy słabego złotego" - napisał Glapiński.

"Kurs walutowy ma oczywiście wpływ na ceny importu, jednak wpływu tego nie należy przeceniać. Mówiłem o tym, że nawet relatywnie silna aprecjacja złotego nie obniżyłaby istotnie inflacji, byłaby natomiast kosztowna dla gospodarki. Jednak w warunkach obecnej podwyższonej inflacji dalsze osłabianie złotego nie byłoby spójne z polityką stóp procentowych NBP" - dodał. (PAP Biznes)

pat/ mfm/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Konto firmowe za 0 zł dla oszczędzających

Konto firmowe za 0 zł dla oszczędzających

Komentarze (115)

dodaj komentarz
marekpoznan
Na zdjęciu: Glapa udziela błogosławieństwa złotemu.
osiemgwiazd
Jego słowa są jak brzęczenie muchy koło ucha. On jest niewiarygodny. Gdy złoty się umacniał w końcówce 2020 roku, grał na jego osłabienie. W tweecie NBP chwalono się tym. A teraz mówi, że nie ma na nic wpływu. Od w kółko mówi, że jest bezradny i tylko inkasuje 100-procentowe podwyżki swej pensji! Jak mu nie wstyd?
nasch_tschalnik
A może totalna Klapa i dwórki znów grają na osłabienie cebuliona, jak to czynili rok temu? Sami przyznali się z dumą do takich manipulacji w oficjalnym tweecie. Teraz jednak, o ile zdają sobie sprawę ze swej głupoty, grają na gigantyczny krach cebuliona i skokowe zubożenie całego społeczeństwa, które wyjdzie w proteście na ulice miast.
jpelerj
Glapiński chciał osłabić PLN, ale jak zwykle w PIS, wymknęło mu się wszystko spod kontroli. Jak nie będzie konkretnej podwyżki stóp w grudniu, to na koniec roku za węgiel i gaz będziemy nominalnie płacić ze 20% więcej niż teraz i to pod warunkiem, że ceny na świecie nie pójdą w górę. No to eksport wszystkiego (nawet zboża i jabłek) Glapiński chciał osłabić PLN, ale jak zwykle w PIS, wymknęło mu się wszystko spod kontroli. Jak nie będzie konkretnej podwyżki stóp w grudniu, to na koniec roku za węgiel i gaz będziemy nominalnie płacić ze 20% więcej niż teraz i to pod warunkiem, że ceny na świecie nie pójdą w górę. No to eksport wszystkiego (nawet zboża i jabłek) gruchnie na pysk, bo przestaniemy być konkurencyjni nawet dla Skandynawii. A na wiosnę wybory i szybka ewakuacja z kontami bankowymi do Luksemburga. Bierecki już pewnie przygotował banki.
jenak
Jak w filmie, nie przymierzając " Władca Pierścieni" czy nasze swojskie "Pan Tadeusz", tu kłania się Maciej na Maćkami. Przypomnieć sobie lekturę w tych przełomowych czasach.

Zwaśnione, oszalałe, nie widzi, gdzie i kto się im dobiera.
jenak
Turów wam wyłączają. Niemcom wyłączają i Turowy i energię atomową. Itd itd. Chcą wam powybijać zęby energetyczne. Wtedy będą mogli z wami zrobić co chcą.

No to jeszcze raz. Wszyscy na Glapę.

Alleluja i do przodu.
jpelerj
Nie każdy ma tak jak on dobre miejsce przy korycie+. A twoje zybertoły to po imprezie? Coście tam brali? Mocne było.
jenak
Zajęci codziennym, namolnym bashingowaniem P. Glapy, zafiksowani nawet nie zauważają, myślę, że nie chcą zauważyć (boć tu przeciwnik gigant, nieokiełznany, jeszcze można z głupia frant w papu zarobić), co się za ich plecami wyrabia.
Ano śmieci w warsiafce to dopiero początek.
Teraz nałkawcy z grecią i sponsorami wymyślili
Zajęci codziennym, namolnym bashingowaniem P. Glapy, zafiksowani nawet nie zauważają, myślę, że nie chcą zauważyć (boć tu przeciwnik gigant, nieokiełznany, jeszcze można z głupia frant w papu zarobić), co się za ich plecami wyrabia.
Ano śmieci w warsiafce to dopiero początek.
Teraz nałkawcy z grecią i sponsorami wymyślili sobie, że 14 m kw. na łepka jest w sam raz.

Mówiłam/ostrzegałam, że

1/ zamiast analizować konfy M. Glapińskiego, byłoby lepiej tak samo albo i jeszcze dogłębnięj (nie wiem, czy jeszcze da się) analizować, co tam bez was postawniła konfa w
Glasgow, albo choćby taki Timmermanso.
2/ to wojna bez wojny
3/ idą po nas/was,

a tu daje się pospólstwo napuszczać na rzeczonego P. Glapińskiego.

Trzeba będzie się posunąć. Zrobić w domku miejsce dla braci z Afryki i Bliskiego Wschodu. Jak już brać w domeczku będzie, to się towarzycho zrazu opamięta, choć będzie zdeczko za późno.

Ale podpowiadałam.....ostrzegałam.................

next3
Jeno miejsca w twoim rozumie dla "rozumu" widzę mało....
jenak odpowiada next3
Myśl, co chcesz. Szkoda pióra. Widać to dobitnie po forum pod zdjęciem Glapy.

Powiązane: Niespokojnie na rynku walutowym

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki