Ostatnie dni przyniosły wyraźny spadek hurtowych cen paliw w Polsce. Jednakże stawki przy dystrybutorach ponownie wzrosły i osiągnęły nowe nominalne rekordy wszech czasów.
Dwa tygodnie temu średnie detaliczne ceny benzyny i oleju napędowego po raz pierwszy w historii dotarły do 6 zł/l. I na tym poziomie ustabilizowały się podczas długiego weekendu wokół Dnia Niepodległości. Mijający właśnie tydzień przyniósł jednak kolejne podwyżki. Przeciętna cena detaliczna benzyny Pb95 podniosła się o 3 gr/l i osiągnęła rekordowo wysoki poziom 6,02 zł/l - wynika z danych BM Reflex.
Historyczne maksimum poprawiła również przeciętna cena detaliczna oleju napędowego, także rosnąc o 3 gr/l i docierając do rekordowych 6,03 zł/l. Warto pamiętać, że to ogólnopolska średnia. Znajdziemy zatem stacje, na których ceny już wyraźnie przekraczają 6 zł/l. Ale są też takie, na których nigdy nie przekroczyły tego okrągłego poziomu. Wszystko zależy od lokalizacji, konkurencji i lokalnego popytu.
Kolejne rekordy ustanowiły także ceny autogazu. Paliwo to było oferowane średnio po 3,34 zł/l, czyli o 5 gr/l drożej niż tydzień wcześniej. Także o 5 gr/l w górę poszła średnia cena benzyny 98-oktanowej, którą tankowano przeciętnie za 6,28 zł/l. Od początku września LPG podrożał o 57 gr/l, benzyna PB95 o 30 gr/l, a olej napędowy o 57 gr/l.
Ceny paliw są nie tylko najwyższe w historii, ale też znacznie wyższe niż rok temu. Przez ostatnie 12 miesięcy średnia cena detaliczna Pb95 podniosła się o 1,58 zł/l, oleju napędowego o 1,68 zł/l, a autogazu o 1,22 zł/l. Popularna 95 jest obecnie o niemal 36% droższa niż rok temu, napędzając inflację CPI, która w październiku osiągnęła przeszło 20-letnie maksimum na poziomie 6,8%.
Jak złapać długi za rogi? Weź udział w badaniu
Jak radzisz sobie z zadłużeniem? Żyjesz na krawędzi czy czujesz się w miarę komfortowo? Podziel się swoimi doświadczeniami i przewidywaniami w badaniu. Zapraszamy do wypełnienia krótkiego kwestionariusza. Wyniki badania podsumujemy wkrótce na łamach Bankier.pl.
Ceny w hurcie zaczęły spadać
Pocieszeniem dla kierowców może być fakt, że w ostatnich dniach zaobserwowano wyraźną zniżkę cen hurtowych. 19 listopada PKN Orlen oferował olej napędowy Ekodiesel po 4 891 zł/m3, czyli po ok. 6,02 zł/l po doliczeniu 23% VAT. To o 9 gr/l mniej niż tydzień temu. Jednakże w dalszym ciągu paliwo to w rafinerii jest droższe niż na wielu stacjach, co oznacza, że spora część detalistów sprzedaje ON ze stratą. Trudno więc w najbliższym czasie liczyć na obniżki cen diesla.
Jeszcze wyraźniej obniżyły się hurtowe ceny benzyny. W piątek płocka rafineria oferowała benzynę Eurosuper95 po 4 763 zł/m3, czyli za ok. 5,86 zł/l brutto. To o 14 groszy na litrze mniej niż tydzień temu. Istnieje więc cień szansy, że w najbliższych dniach benzyna zacznie tanieć także w detalu, powracając do poziomów poniżej 6 zł/l.
Tańsza ropa, ale też słabszy złoty
Nadzieje na odwrócenie niekorzystnego dla konsumentów trendu daje sytuacja na rynku ropy naftowej. W piątek wczesnym popołudniem ropa typu Brent taniała o przeszło 3%, osiągając cenę 77,67 USD za baryłkę. Ceny czarnego surowca wróciły zatem do poziomów z końcówki września, co zresztą widać już po cennikach w rafineriach. W dalszym ciągu ropa Brent jest jednak o 84% droższa niż rok temu.
Niestety, pozytywne dla kierowców doniesienia z rynku ropy są kontrowane przez złe wieści z frontu walutowego. W piątek złoty w relacji do euro był najsłabszy od przeszło 12 lat, a kurs dolara sięgnął 4,15 zł, czyli najwyższego poziomu od zeszłorocznej wiosny. A to podraża koszty importu ropy naftowej i rzutuje na ceny hurtowe w rafineriach.
KK