Mężczyzna leczy się marihuaną medyczną. Został oskarżony o produkcję środków odurzających
69-latek z Jasła leczy się marihuaną medyczną. Teraz został oskarżony o produkcję sporych ilości środków odurzających. Może trafić do więzienia nawet na 15 lat. Pojawił się zatem postulat legalizacji posiadania czterech krzaków na własny użytek
- 69-letni mężczyzna z Jasła leczony jest medyczną marihuaną
- Został oskarżony o wyprodukowanie niemałej ilości narkotyków
- Mężczyźnie grozi 15 lat pozbawienia wolności. O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza
Medyczna marihuana legalna w Polsce. Jest jeden warunek
Terapia z wykorzystaniem medycznej marihuany jest możliwa w Polsce już od kilku lat. Ten środek leczniczy można kupić na receptę od 2019 roku, a dwa lata wcześniej został tu zalegalizowany - pod warunkiem, że surowiec, z którego jest produkowany, nie jest hodowany w Polsce.
Zgodnie z szacunkami już po roku od legalizacji sprzedaż środka wzrosła czterokrotnie - podaje Wyborcza. Problematyczna jest jednak kwestia pozyskania suszu.
W ocenie Łukasza Rydzika, sekretarza Biura Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy w Sejmie, obecny system jest niesprawiedliwy.
Jak zaznaczył rozmówca Wyborczej, poprzez manifestacje, które miały odbyć się w poniedziałek, 15 listopada, protestujący chcieli "szerzej pokazać, w jaki sposób prawo traktuje osoby, które na własny użytek, dla własnego zdrowia i życia, chcą sobie wyprodukować lek, a są traktowane jak przestępcy".
Zabranie możliwości leczenia to wyrok śmierci
Jak pisze Wyborcza, przywołując facebookowy opis manifestacji, "możliwość leczenia krzakiem została panu Ryszardowi odebrana, będąc jednocześnie dla niego wyrokiem śmierci".
Pacjent zdecydował się zatem na wytworzenie suszu wbrew prawu. Cena produktu w legalnych źródłach jest wysoka, a dostępność ograniczona. Koszt miesięcznej kuracji sięga 1,5-1,8 tys. zł miesięcznie, a mężczyzna jest obciążony również innymi chorobami, takimi jak niewydolność oddechowa. Leki inne niż marihuana mogłyby przyczynić się do zmian w wątrobie i nerkach, jak zaznaczył w Wyborczej Rydzik.
Protestujący chcą, by można było legalnie uprawiać cztery krzaki na własny użytek. Stowarzyszenie Wolne Konopie z kolei pisze o tym, że polskie prawo za uprawę marihuany przewiduje wyższe kary niż np. za znęcanie się nad zwierzętami.
Zobacz też: Substancje psychoaktywne coraz bardziej niebezpieczne. Psycholog ostrzega młodzież i rodziców
Zawodowi kierowcy tłumaczą, że muszą brać narkotyki, bo droga daleka
ZOBACZ KOMENTARZE (1)
Dodaj komentarz