Kup subskrypcję
Zaloguj się

ZUS wziął się za influencerów. Może domagać się składek nawet za 5 ostatnich lat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje umowy o dzieło zawierane z influencerami. Argumentem za oskładkowaniem może być to, że umowy są powtarzalne, zawierane wielokrotnie z tymi samymi osobami.

Prawo jest równe wobec wszystkich pracowników. Dotyczy także osób świadczących usługi influencer- i wideomarketingu – stwierdził rzecznik ZUS
Prawo jest równe wobec wszystkich pracowników. Dotyczy także osób świadczących usługi influencer- i wideomarketingu – stwierdził rzecznik ZUS | Foto: ulyana_andreeva / Shutterstock

O sprawie kontroli inspektorów ZUS informuje "Rzeczpospolita", która otrzymała informację bezpośrednio od firmy współpracującej z influencerami. "Pytania inspektorów ZUS wskazują, że ich wizyta może się skończyć nałożeniem na spółkę obowiązku zapłaty ogromnych kwot" – informuje dziennik.

Zobacz także: Influencerzy pod lupą UOKiK. List z urzędu trafił m.in. do Friza

Branża internetowa reaguje z niepokojem na te doniesienia. – Tworzenie nowych regulacji prawnych dla branży jest naturalne, ale najpierw trzeba tę branżę zrozumieć. Wydaje się, że ZUS nie rozumie specyfiki twórczości internetowej, inaczej nie próbowałby oskładkować twórców dzieł, bo tym są właśnie efekty pracy influencerów – komentuje dla Business Insider Polska Kamil Bolek, CMO LTTM (LifeTube, TalentMedia, Gameset).

Zobacz także: Najlepsi podcasterzy zarabiają nawet 60 tys. zł za odcinek. W Polsce żyje z tego kilkanaście osób

Jak podaje "Rzeczpospolita", argumentem ZUS za oskładkowaniem umów może być to, że są powtarzalne, zawierane wielokrotnie z tymi samymi osobami. – To, że influencer współpracuje z agencją czy firmą w różnych kampaniach, dla różnych klientów kilkakrotnie, nie tworzy znamion regularnej pracy – powiedział prezes kontrolowanej spółki.

Zobacz także: Podczas transmisji sprzedał produkty za prawie 2 mld dol. To więcej niż w ciągu kilku lat zarobił Donald Trump

Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski nie chciał komentować informacji o kontrolach w firmach współpracujących z influencerami. – Przypomnę jednak, że ustawowym obowiązkiem ZUS jest m.in. ustalenie, czy płatnik składek prawidłowo dokonał zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych, czy prawidłowo obliczył składki za zgłoszone osoby oraz jakie były podstawy wymiaru składek, od których zostały naliczone składki. Prawo jest równe wobec wszystkich pracowników. Dotyczy także osób świadczących usługi influencer- i wideomarketingu – stwierdził w odpowiedzi dla "Rz".