Syn prezydenta Olsztyna wjechał w drzewo po pijaku. Ojciec bagatelizuje: Niech rzuci kamieniem każdy, kto...

i

Autor: KMP Olsztyn Syn prezydenta Olsztyna wjechał w drzewo po pijaku. Ojciec bagatelizuje: "Niech rzuci kamieniem każdy, kto..."

Jego syn wjechał w drzewo po pijaku. Szokujące wpisy na Twitterze prezydenta Olsztyna [AKTUALIZACJA]

2021-11-14 21:30

Pod koniec października 36-letni mieszkaniec Olsztyna, jadąc pod prąd, wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Był kompletnie pijany. "Wydmuchał" aż 1,7 promila. Jak podały lokalne media, pijackiego wybryku dopuścił się syn prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Po niespełna dwóch tygodniach na Twitterze pojawił się bulwersujący wpis samego prezydenta, w którym włodarz Olsztyna miał zbagatelizować jazdę na tzw. "podwójnym gazie". - Niech rzuci kamieniem każdy, kto w życiu nie uderzył w drzewo po pijaku - brzmiała treść błyskawicznie usuniętego wpisu. W sieci jednak nic nie ginie. Teraz prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz informuje, że włamano się na jego konto w medium społecznościowym.

Aktualizacja (14 listopada): Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz poinformował, że nieznani sprawcy włamali się na jego konto na Twitterze i zamieścili na nim kilka wpisów, z którymi - jak podał Grzymowicz - on sam "się nie utożsamia". Prezydent Olsztyna poinformował, że zgłosi sprawę organom ścigania.

Pisaliśmy wcześniej: Do zdarzenia doszło przed świtem, 28 października 2021 roku, w Olsztynie. Ktoś poinformował policjantów z Komendy Miejskiej, że na alei Warszawskiej (skrzyżowanie z ulicą Tuwima) miał miejsce wypadek. Samochód jasnego koloru leżał w rowie po tym, jak kierowca wjechał pod prąd w aleję Warszawską, a następnie zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. - Interweniujący policjanci zaraz po podejściu do kierującego wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w organizmie 36-letniego mieszkańca Olsztyna - komentowało na bieżąco biuro prasowe olsztyńskiej policji, dodając przy tym, że mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Niedługo po zdarzeniu okazało się, że sprawcą wypadku był syn prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Sam prezydent bezpośrednio po zdarzeniu nie chciał komentować sprawy.

Mimo początkowego milczenia, włodarz miasta miał ostatecznie skomentować nieodpowiedzialny czyn syna na Twitterze.

- Niech rzuci kamieniem każdy, kto w życiu nie uderzył w drzewo po pijaku - napisał w sobotnie popołudnie.

Włodarz Olsztyna bardzo szybko usunął wpis, ale w internecie nic nie ginie. Wypowiedź prezydenta miasta zarchiwizował Marcin Torz, dziennikarz "Super Expressu".

Tak modernizują dworzec Warszawa Zachodnia. Potężna inwestycja
Sonda
Czy nadużywanie alkoholu to duży problem w Polsce?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki