Gigantyczny haracz na ZUS od nowego roku

Premier Mateusz Morawiecki. / Foto: PAP Shawn Thiew i Facebook/Goorsky
Premier Mateusz Morawiecki. / Foto: PAP Shawn Thiew i Facebook/Goorsky
REKLAMA

Inflacja galopuje, Polacy tracą a rząd się cieszy, bo wyciąga z naszych kieszeni coraz więcej pieniędzy. I wygląda na to, że to nie koniec wzrostu cen. Od nowego roku złodziejska składka na ZUS, którą płacą przedsiębiorcy, wyniesie aż 1700 zł miesięcznie. A to także przełoży się na ceny wszystkiego.

„UWAGA! Mamy szalejącą inflację, ceny paliwa na stacjach są rekordowe, nadchodzą też ogromne podwyżki rachunków za prąd i gaz, a od przyszłego roku dla przedsiębiorców comiesięczna danina na rzecz ZUS ma wynieść… ok. 1700 złotych! To wzrost aż o ponad 200 złotych” – informuje na swoim twitterowym profilu Konfederacja.

„To efekt nie tylko podniesienia wynagrodzenia minimalnego, ale przede wszystkim wprowadzenia „Polskiego Ładu”, który odbiera możliwość odliczenia składki zdrowotnej od PIT. Już widzicie dlaczego to tak naprawdę #NowyWał, atakujący polskich przedsiębiorców i klasę średnią” – tłumaczy Konfederacja.

REKLAMA

„Trzeba skończyć z tym haraczem, który jest ogromnym obciążeniem i stanowi trudną do przekroczenia barierę dla rozwoju firm!”

„Chcemy, by u polskich przedsiębiorców zostawało jak najwięcej zarobionych pieniędzy, dlatego przygotowaliśmy projekt ustawy wprowadzający #DobrowolnyZUS!”

Opracowany przez Konfederację projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ma dać wybór przedsiębiorcom, w jaki sposób chcą zadbać o swoją przyszłość – czy chcą ubezpieczać się w ZUS, czy gdzieś indziej, lub po prostu samemu odkładać lub nie odkładać. Zgodnie z zasadą: twoje życie, twoje pieniądze, twoja sprawa co z nimi zrobisz.

Niestety rząd Morawieckiego woli nas łupić z wypracowanych pieniędzy i rozdawać je potem na lewo i prawo, wedle własnego uznania, pobierając przy tym odpowiedni procent dla siebie. Inflacja także cieszy rząd, bo to oznacza większe wpływy budżetowe choćby z podatku VAT czy akcyzy. Dlatego przyszłość maluje się w Polsce w bardzo kosztownych kolorach…

REKLAMA