Po Twitterze krąży taki screen z Tindera, pokazujący że w okolicach Kuźnicy/Grodna wyskakuje sporo profili żołnierzy, nie tylko polskich... Więc naszym żołnierzom, którzy dotarli pod granicę i się nudzą na Tinderze przypominamy: ⚠️ Niektóre profile kobiet mogą być podstawione przez wroga ⚠️ Wysyłane przez nie pliki-fotki mogą być złośliwe, a linki prowadzić na phishingi, a jeśli przekażecie im swoje nudeski to mogą one posłużyć do szantażu. (czerwona cenzura nasza, ale chłopy, ogarnijcie się, opsec przede wszystkim)
Takie pytanie może naiwne, czy służby w warunkach niemal bojowych nie pozostawia swoich telefonów w depozycie? Przecież wiele firm nawet nie pozwoli wejść do stref wrażliwych z własnym telefonem...
To równie dobrze mogą być fałszywe profile tzn. założone przez służby białoruskie/rosyjskie w celu zdyskredytowania obrony naszego kraju. Trzeba o tym pamiętać pisząc takie posty.
Rozwiązaniem idealnym byłoby dotarcie z w/w do dowództwa i przypomnień o zagrożeniach.
Przypomnijmy klasyka ze Szwecji PS. Żarty żartami, ale w Donbasie z powodu używania komórek zaczęli ginąć ludzie. Właśnie z powodu naprowadzania artylerii na pozycję na podstawie danych z BTSów.
Po Twitterze krąży taki screen z Tindera. No tak, jak na Twitterze, to na pewno screen jest prawdziwy 😂
Za mundurem..phishing shnurem 😄😄
Nawet nie wiem jak takie zachowanie żołnierzy skomentować. Czy w armii nie ma szkoleń z cyberbezpieczeństwa nawet na poziomie podstawowym? To jakoś jednak mi się składa w całość z innymi doniesieniami o kondycji polskiej armii. Ręce opadają jak się na to wszystko patrzy.
W sumie, to zastanawiam się, czemu ma służyć Wasz post na LI i FB, z „krążącymi na TT wrzutkami z tindera”? 🤔
Chief Revenue Officer @ justjoin.it & head of rocketjobs.pl
2 lataTysiące żołnierzy na linkedinie przyjęło do wiadomości