Gościem Porannej Rozmowy telewizji w Polsce.pl był generał Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Gen. Polko: Na terytorium Polski wraz z migrantami będą napływały osoby szkolone przez rosyjskie służby

Generał wskazał, jaki jest cel Władimira Putina w pchaniu migrantów - za pośrednictwem Białorusi - w polską stronę.

Chodzi o destabilizację Europy i skłonienie Europy do tego, żeby przekazała inicjatywę w rozwiązanie tego problemu Putinowi. Chodzi o to, żeby Europa przyszła do Putina i prosiła go o powstrzymanie Łukaszenki, a wówczas Putin być może się na to zgodzi. Oczywiście nie zrobi tego za darmo tylko za taką cenę jaką będzie np. utrata całkowitej suwerenności przez Ukrainę czy też pozostawienie wolnej ręki do działania na Bliskim Wschodzie.

Agresywni imigranci

Były dowódca GROM wspomniał także o tym, że działania na granicy polsko-białoruskiej umożliwiają Moskwie odcięcie państw bałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii) od reszty państw NATO.

Generał ocenił też grupy emigrantów:

[w tych grupach są ludzie, którzy,] wyraźnie widać, są agresywni, są szkoleni i przygotowani przez służby specjalne. (…) Rzeczywiście gdyby Europa po prostu nałożyła blokadę Białorusi, nie tylko przestrzeni powietrznej, ale też chociażby przejść granicznych to Łukaszenka musiałby się ugiąć ponieważ ekonomia czy gospodarka Białorusi nawet przy wsparciu Rosji by tego po prostu nie wytrzymała.

Porządek we własnych szeregach

Gość wskazywał także na Turcję jako członka NATO, który w swoich działaniach - pomaganiu imigrantom - pomaga w działaniach antyNATOwskich. Ale generał Polko zaznaczył jeszcze jedną, bardzo ważną rzecz:

powinniśmy przede wszystkim zrobić porządek we własnych szeregach. Tak naprawdę, to zaczynając od samej Polski, żeby w Polsce nie było tej V kolumny i wsparcia dla tej propagandy Łukaszenki, żeby rzeczywiście cała Unia Europejska jednym głosem blokowała i nie pozwoliła Łukaszence na kontynuowanie tego bałtyckiego procederu, w którym ludzie używani są jako broń.

Generał stwierdził, że potrzebne jest uruchomienie nie artykułu 4 i artykułu 5 traktatu NATO. Rzecz w tym by na tym etapie już nie konsultować się gdy „zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”, ale że działalność Białorusi „będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim” członkom Paktu.

Dowódca wyraził nadzieję, że sceny ze szturmu na instalację graniczną pomogły przejrzeć Polakom na oczy:

wczorajsze obrazki zapewne spowodowały, że część ludzi będzie inaczej patrzeć na ten kryzys. Znamienny był ten obrazek jak ktoś dmucha dymem papierosa w oczy dziecka po to żeby płakało. I takie wrażenie medialne robiło po to, żeby grać na emocjach ale ze strony polskiej nie powinniśmy ulegać tej propagandzie.

Zadbajmy o morale mundurowych

Generał podkreślał jak ważne jest teraz morale mundurowych:

po pierwsze dla naszych żołnierzy, naszych strażników granicznych - oni powinni mieć stuprocentowe, bezwarunkowe wsparcie, bo naprawdę to są ludzie, którzy pełnią pełną poświęcenia służbę i często kosztem swojego życia rodzinnego strzegą naszych granic.

Gość opisał jak to wygląda z perspektywy żołnierza:

24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - nawet jeżeli nie pełnią bezpośrednio służby to cały czas czekają na sygnał. To zawsze się odbywa kosztem najbliższych kosztem rodziny (…). To co jest kluczowe, to jednak poczucie słuszności tego, co się robi; to troska o morale.

Generał stwierdził, że poczucie sensu i wsparcia ze strony społeczeństwa mają znaczenie dla tych, co bronią granic. Przy okazji prowadzący wspomniał, że kartki pocztowe z wyrazami wsparcia dla Straży Granicznej i żołnierzy można wysyłać na adres Tygodnika Sieci - wszystko to trafi później do mundurowych.

WYŚLIJ KARTKĘ: Adres: Tygodnik Sieci ul. Finlandzka 10 03-903 Warszawa Z dopiskiem: dla obrońców granic

CZYTAJ WIĘCEJ:

WIELKA AKCJA - WYSYŁAMY POCZTÓWKI DLA OBROŃCÓW GRANIC! SPRAWDŹ!

Adres: 

Tygodnik Sieci

ul. Finlandzka 10

03-903 Warszawa

Z dopiskiem: dla obrońców granic**

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ: