- Uwaga! Decyzją prezydenta miasta Stalowej Woli trwa proces dezynfekcji miasta. Prosimy o opuszczenie drogi i chodnika. Płyn jest bezpieczny dla ludzi, zwierząt, roślin i środowiska. Działamy w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Stalowej Woli - taki komunikat w kwietniu 2020 roku słychać było na ulicach Stalowej Woli. Miejski Zakład Budynków za przeprowadzenie akcji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: MOŻLIWY POWRÓT OBOSTRZEŃ I STREF W CAŁYM KRAJU
Do dezynfekcji wykorzystano unikalną konstrukcję polskiej firmy Supersnow – Armatka 700ASE. Na co dzień służyła ona do produkcji śniegu, a wtedy została specjalnie przygotowana do tego, żeby odkażać miejsca publiczne. Co wtedy mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny:
Opryski były prowadzone od kwietnia do września 2020 roku. To nie było tylko odkażanie ulic, ale także i przystanków autobusowych, siłowni zewnętrznych, placów zabaw, placówek edukacyjnych oraz terenów przy obiektach użyteczności publicznej. Po ponad roku poznaliśmy dokładny koszt tej operacji. Na początku grudnia 2020 roku radny miejski Andrzej Szymonik otrzymał od urzędników ze stalowowolskiego magistratu odpowiedź na zapytanie. Wtedy wskazano, że opryski kosztowały 327 763,24 złotych. 14 października 2021 roku urząd miejski poinformował, że podana 14 grudnia 2020 roku kwota poniesionych przez miasto wydatków była niepełna i wyniosła 485 112,44 zł.
Błąd został popełniony przez pracownika przygotowującego odpowiedź, który skorzystał z niepełnego zestawienia faktur. Kiedy tylko została ona zauważona to natychmiast opublikowano sprostowanie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.