Redakcja "Rzeczpospolitej": Nie dla polexitu

Nie godzimy się na marginalizację Polski w wyniku działań aktualnie rządzącej większości i głośno domagamy rewizji szkodliwej dla kraju polityki.

Publikacja: 10.10.2021 21:00

Redakcja "Rzeczpospolitej": Nie dla polexitu

Foto: Rzeczpospolita

Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego wprowadził nas na ryzykowną ścieżkę polexitu. Tym samym, od feralnego czwartku 7 października 2021 roku, polexit nie jest już tylko hasłem w politycznej retoryce czy czczą pogróżką, ale realną przyszłością wyprowadzenia Polski ze struktur europejskich. Dziennikarze „Rzeczpospolitej", podobnie jak większość jej publicystów, uważają taką kolej rzeczy za fundamentalny błąd, a igranie z obecnością naszego państwa w Unii Europejskiej za karygodne.

Polska od stuleci nie miała tak dobrej koniunktury jak w ostatnim dwudziestoleciu. Tylko w Unii Europejskiej w pełni realizujemy swój interes narodowy i odnajdujemy się we wspólnocie wartości. Unia Europejska nie jest bytem doskonałym; to demokratycznie kształtowany proces, którego sensem jest integracja, współpraca i gwarancje wolności. Polską racją stanu jest nie tylko uczestniczenie w tym procesie, ale również wpływ na jego bieg.

Dlatego nie godzimy się na marginalizację Polski w wyniku działań aktualnie rządzącej większości i głośno domagamy rewizji szkodliwej dla kraju polityki. Rozumiemy, że rządzący grają przyszłością integracji na potrzeby krajowej polityki, nie mniej przestrzegamy; podobnie działali brytyjscy konserwatyści Davida Camerona, przypadkiem uruchamiając proces, który wyprowadził Zjednoczone Królestwo z Unii.

Czytaj więcej

Grzegorz Hajdarowicz: Polwykop

Polska nie jest Wielką Brytanią, nie ma jej populacji, gospodarki, pozycji międzynarodowej. To, co dla Wielkiej Brytanii w wyniku brexitu jest poważnym problemem i wyzwaniem, dla Polski byłoby śmiertelnym wyrokiem. Dlatego, mając świadomość, że wyroku TK nie można już uchylić, wzywamy całą polską klasę polityczną, z rządzącymi na czele, by znaleźli ścieżki rozwiązania konfliktu z instytucjami Unii Europejskiej, podporządkowali się orzeczeniom TSUE, nie rezygnując przy tym z polskich interesów, które są tożsame z europejską integracją.

Raz jeszcze powtórzymy, nasz kraj nie ma alternatywy dla obecności w Unii Europejskiej. Zerwanie tego związku okryje sprawców polexitu hańbą na miarę konfederacji targowickiej. Przyszłe pokolenia im tego nigdy nie wybaczą.

Bogusław Chrabota wraz z zespołem

Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego wprowadził nas na ryzykowną ścieżkę polexitu. Tym samym, od feralnego czwartku 7 października 2021 roku, polexit nie jest już tylko hasłem w politycznej retoryce czy czczą pogróżką, ale realną przyszłością wyprowadzenia Polski ze struktur europejskich. Dziennikarze „Rzeczpospolitej", podobnie jak większość jej publicystów, uważają taką kolej rzeczy za fundamentalny błąd, a igranie z obecnością naszego państwa w Unii Europejskiej za karygodne.

Pozostało 81% artykułu
Komentarze
Sprawa ks. Michała O. Zła nie wolno usprawiedliwiać dobrem
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Rafał Trzaskowski nie zjadł świerszcza, czyli kto zyskał na warszawskiej debacie
Komentarze
Polski generał zginął pod Bachmutem? Jak teorie spiskowe mogą służyć Rosji
Komentarze
Bogusław Chrabota: Polacy nie chcą NATO w Ukrainie. Od lat jesteśmy trenowani, by się tego bać
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Ziobro, Woś, Pegasus i miliony z Funduszu Sprawiedliwości. O co toczy się gra?