Australia. Rząd chce zakazać anonimowych komentarzy. Media społecznościowe to "pałac tchórzy"

Świat
Australia. Rząd chce zakazać anonimowych komentarzy. Media społecznościowe to "pałac tchórzy"
Pixabay/ zdj. ilustracyjne
Platformy internetowe dajce możliwość zamieszczania komentarzy miałby zakaz zezwalania na komentowanie treści w sposób anonimowy

Rząd Australii chce zobowiązać właścicieli platform internetowych do ujawniania tożsamości użytkowników komentujących zamieszczane tam treści, tym samym zakazać możliwości anonimowego komentowania. Ma to pozwolić na pociągnięcie do odpowiedzialności osób zniesławiających innych w internetowych komentarzach oraz temu zapobiegać.

Premier Australii, Scott Morrison, uznał, że platformy, które nie ujawniają tożsamości osób, które publikują zniesławiające komentarze, powinny zostać pociągnięte za nie do odpowiedzialności.

 

W swojej wypowiedzi w czwartek Morrison określił media społecznościowe jako "pałac tchórzy". - Media społecznościowe stały się pałacem tchórzy, w którym ludzie mogą po prostu, nie mówiąc kim są, niszczyć innym życie i mówić najbardziej ohydne i obraźliwe rzeczy. I to bezkarnie - wyjaśniał. 

 

Dodał, że "tchórze, którzy anonimowo w mediach społecznościowych oczerniają ludzi lub nękają ich, zastraszają, zniesławiają, muszą w końcu ponieść odpowiedzialność za to, co mówią". 

Koniec anonimów? 

Platformy internetowe dajce możliwość zamieszczania komentarzy miałby zakaz zezwalania na komentowanie treści w sposób anonimowy. Słowa premiera mają związek z niedawnym wyrokiem Sądu Najwyższego Australii, który ocenił, że za zniesławiające treści w komentarzach mogą odpowiadać platformy, za pomocą których tenże anonimowy komentarz został zamieszczony.  

 

ZOBACZ: Na awarii Facebooka skorzystał Telegram. "Tempo rozwoju większe o rząd wielkości"

 

Oświadczenie w tej sprawie wydał Australijski Facebook. Firma wspiera "nowelizację australijskich przepisów dotyczących zniesławienia w sieci i ma nadzieję na większą klarowność prawa i jego interpretacji". 

Australia kontra internet 

To kolejna w ostatnim czasie próba prawnej kontroli internetu w Australii. W minionym roku rząd premiera Morrisona wprowadził prawo obligujące wielkie platformy, jak Facebook lub Google do płacenia twórcom, w tym dziennikarzom, za linkowanie do zamieszczonych przez nich treści. 

 

W trakcie procedowania jest ustawa, wprowadzająca kary, w tym więzienia, dla administratorów platform internetowych za promocję i udostępniania treści przedstawiających przemoc.

laf / AP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie