W lipcu Komisja Europejska wezwała władze pięciu polskich województw do podjęcia "działań naprawczych" w kwestii uchwał anty-LGBT. Pismo zostało skierowane do marszałka woj. łódzkiego Grzegorza Schreibera, marszałka woj. lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, marszałka woj. małopolskiego Wojciecha Kozłowskiego, marszałka woj. podkarpackiego Władysława Ortyla i marszałka woj. świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego.
Normunds Popens, zastępca dyrektora generalnego departamentu polityki regionalnej w Komisji Europejskiej, w piśmie przypomniał, że 14 lipca KE wszczęła postępowanie ws. naruszania praw osób LGBT+ przez Polskę. "Komisja uważa, że polskie władze nie zdołały w pełny i właściwy sposób odpowiedzieć na pytania dotyczące charakteru i wpływu przyjętych przez władze regionalne deklaracji o tzw. 'strefach wolnych od LGBT'. [...] Aby dokończyć swoją ocenę, Komisja potrzebuje adekwatnych i wyczerpujących informacji od władz polskich" – pisał Popens. Polska strona miała czas na określenie swojego stanowiska w tej sprawie do połowy września.
- Otrzymaliśmy w terminie odpowiedź z Polski na nasze wezwanie do usunięcia uchybienia. Teraz analizujemy odpowiedź, zanim podejmiemy decyzję o dalszych krokach - przekazał w czwartek radiu RMF FM rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wiegand. Jak informuje rozgłośnia, KE czeka obecnie na tłumaczenie pisma, ponieważ otrzymała je po polsku. Nie komentuje więc jego treści.
Władze samorządowe, w których większość ma PiS, wciąż nie uchyliły kontrowersyjnych uchwał, przez co mogą utracić unijne środki. - Jeżeli któreś [uchwały - red.] miałyby elementy dyskryminacyjne, charakter dyskryminacyjny, sugerujemy oczywiście, żeby je aktualizować, żeby je w takiej treści pozostawić, żeby nie budziły najmniejszych wątpliwości – mówił w czwartek w Sejmie wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Jak podano na stronie Atlasu Nienawiści w mediach społecznościowych, w środę 15 września Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przesłało do wszystkich samorządów pismo, w którym zachęca do likwidacji stref anty-LGBT.
- Chciałbym Państwa poinformować, że wkrótce rozpoczną się formalne negocjacje z Komisją Europejską projektu Umowy Partnerstwa 2021-2027 – dokumentu, który definiuje strategię wykorzystania funduszy polityki spójności w Polsce – czytamy w dokumencie, pod którym podpisany jest wiceminister Waldemar Buda.
- W tym kontekście chciałbym podkreślić konieczność przestrzegania zasad horyzontalnych wynikających z przepisów unijnych. Jedną z nich jest zasada zapobiegania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność (zapewnienie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami), wiek lub orientację seksualną, podczas przygotowywania, wdrażania, monitorowania, sprawozdawczości i ewaluacji programów – czytamy w piśmie. Wiceminister Buda podkreślił, że nierespektowanie tych zasad może doprowadzić do odcięcia funduszy unijnych dla ubiegających się o nie podmiotów.
Zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny wynika wprost z polskiej Konstytucji. Każda uchwała czy stanowisko światopoglądowe przyjmowane przez organy stanowiące samorządów różnych szczebli musi pozostawać w zgodzie z Konstytucją
- pisał dalej wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
Mając na uwadze powyższe, zwracam się do samorządów, których organy uchwałodawcze przyjęły tego typu dokumenty, o ich analizę i weryfikację czy nie zawierają one zapisów, które niekiedy – nawet wbrew intencjom organów stanowiących – mogłyby potencjalnie stać się przedmiotem nadinterpretacji w tym zakresie
– kontynuował Waldemar Buda.
- "Przykładem takiej nadinterpretacji są, w naszej opinii, uwagi formułowane pod adresem Samorządowych Kart Praw Rodzin, które w swych zamierzeniach i istocie odnoszą się do wspierania rodziny i rodzicielstwa. Jako takie, nie naruszają zasad dotyczących równości wszystkich obywateli wobec prawa oraz zakazu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny. Bywa jednak, że nieprecyzyjne sformułowania tych dokumentów stanowią przedmiot dyskusji publicznej w kontekście dyskryminacji. W przypadku zidentyfikowania takich zapisów uprzejmie proszę o podjęcie stosownych modyfikacji" – przekazał wiceminister Buda.