• Majonez Kielecki produkowany jest w Kielcach od 63 lat. 
  • Dla mieszkańców Kielc sztandarowy produkt WSP Społem to coś więcej niż produkt spożywczy.
  • Kielecki ma mocną pozycję na rynku a do tego armię wiernych fanów, którzy tatuują sobie jego logo i toczą w sieci dyskusje ze zwolennikami konkurencyjnych marek majonezów.

Majonez Kielecki - historia kultowego produktu

Majonez Kielecki pojawił się na rynku w 1959 roku i był pierwszym majonezem produkowanym na skalę przemysłową w Polsce.

W utworzonych w 1911 r. Zakładach Wytwórczych "Społem" w Kielcach produkowano najpierw mydło i pasty do butów. Pierwsze produkty spożywcze zjechały z taśmy kieleckiej fabryki dopiero w 1932 roku. Były to ocet i musztarda. Wkrótce do oferty spożywczej zakładu dołączyły także m.in. kostki bulionowe, koncentraty i ziołowe przyprawy. 

Majonez Kielecki wszedł do masowej produkcji we wrześniu 1959 roku dzięki intensywnej pracy wydziału badawczego ZW "Społem". Produkt szybko stał się wiodącym wyrobem firmy. W tym samym roku eksperci opracowali innowacyjną metodę produkcji octu (wgłębna fermentacja octowa), która stała się wzorem dla innych producentów z Polski i Niemiec.

Majonez Kielecki - trudne początki 

Opracowana w latach 50. receptura Majonezu Kieleckiego z niewielkimi zmianami jest aktualna do dziś. Jak wspomina w rozmowie z "Echem Dnia" Janusz Cichocki, który był odpowiedzialny za wdrożenie, majonez powstał trochę przez przypadek.

- W księgarni na ulicy Sienkiewicza kupiłem wydaną w Moskwie książeczkę - instrukcję dla robotników zakładów majonezowych. Nauczyłem się wtedy trochę rosyjskiego i zacząłem czytać. Było tam kilka rysunków urządzeń i taka "mniej więcej” receptura majonezu - mówi.

Po wielu miesiącach prób w kieleckim zakładzie powstała receptura produkcji majonezu, która z niewielkimi modyfikacjami jest aktualna do dziś. 

Okres przydatności do spożycia pierwszego Majonezu Kieleckiego wynosił zaledwie miesiąc. Okazało się bowiem, że wskutek zbyt szybkiego mieszania produkt końcowy był...zbyt napowietrzony i szybciej się psuł.

WSP Społem z dumą podkreśla za to, że na podstawie Majonezu Kieleckiego powstała polska norma majonezu, która obowiązuje do dziś.

Majonez Kielecki - kultowy w Kielcach i nie tylko

O kulturowym znaczeniu Majonezu Kieleckiego dla regionu i jego mieszkańców opowiedział nam kielczanin Tomasz Wojtyś.

- Z czasów, gdy pracowałem na rynku FMCG, pamiętam rok, w którym jedna z międzynarodowych sieci handlowych postanowiła wzmocnić swą pozycję negocjacyjną w rozmowach o współpracy z kieleckim Społem, blokując przed Świętami dostawy m.in. majonezu. Efekt - tysiące wściekłych klientów nie tylko w Kielcach, ale i we wszystkich ościennych województwach wywarły taką presję na mistrzach negocjacji, że sieć musiała jak niepyszna wycofać się z blokady, a niezadowolenie klientów zapewne pomogło Społem w ustaleniu warunków współpracy z francuskim gigantem - wskazuje.

Jak mówi nasz rozmówca, w Kielcach majonez to religia, bo mieszkańcy tego miasta nie mają żadnego innego regionalnego produktu, z którego mogliby być tak dumni.

- W czasach studenckich, gdy Majonez Kielecki nie miał tak dobrej dystrybucji, jak dziś, jego zapasy przywoziło się na stancję w większej ilości. Był rarytasem, smakiem domu. Gdy brakowało Majonezu Kieleckiego nie zastępowało się go innym. Po prostu nie robiło się sałatek czy nie gotowało jajek na twardo. Zdarzyło nam się kiedyś przed Świętami płukać sałatkę, którą nasza znajoma przyrządziła na studencką Wigilię. Biedaczka dodała do niej coś, co majonezu nie przypominało, dlatego sałatka została solidnie przepłukana, dodano do niej Majonezu Kieleckiego, doprawiono i dopiero pojawiła się na stole - opowiada.

Majonez Kielecki - nowe warianty, skład bez zmian

Choć w asortymencie WSP Społem znajdują się dziś również: musztardy, sosy, ketchupy, ocet oraz słynny Przysmak Świętokrzyski, najważniejszym produktem firmy niezmiennie pozostaje Majonez Kielecki. W ostatnich latach na rynku pojawiły się m.in. wariant roślinny, z czosnkiem czy tzw. lekki. W 2021 Majonez Kielecki posiadał ok. 20-procentowy udział w polskim rynku majonezów pod względem wartości sprzedaży.

Majonez Kielecki dla wielu konsumentów, nie tylko z Kielc, to coś znacznie ważniejszego niż po prostu produkt spożywczy. W sieci krążą zdjęcia tatuaży ze słoikiem Majonezu Kieleckiego. Jedna z krakowskich lodziarni stworzyła lody o smaku Majonezu Kieleckiego, można tez kupić czapki w barwach sztandarowego produktu WSP „Społem”. W mediach społecznościowych regularnie odbywają się zaś "bitwy" zwolenników Majonezu Kieleckiego z fanami konkurencyjnych produktów.

Majonez Kielecki w erze social media

Adam Jamróz, prezes WSP Społem przyznaje w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl, że firma jest świadoma i dumna z faktu, że dla wielu konsumentów Kielecki to coś więcej niż tylko produkt spożywczy.

- Dostrzegamy, jak pozytywnie odbierany jest Kielecki. Widzimy jak często na forach internetowych temat ten wzbudza autentyczne emocje. Skala zaangażowania fanów to dla nas nie tylko niezwykłe wyróżnienie ale również olbrzymia odpowiedzialność. Nie możemy zawieść ich zaufania. W czasach silnego oddziaływania social mediów to właśnie one są głównym kanałem komunikacji. Za ich pośrednictwem sympatycy Majonezu Kieleckiego piszą do nas, wysyłają zdjęcia czy oznaczają w postach, w których pokazują jak wykorzystują produkty WSP Społem. Odbieramy to jako chęć współdziałania z nami czy wręcz wspólnego tworzenia marki. Bardzo nas to napędza do dalszej pracy i daje dużo pozytywnej energii - wskazuje.

Niektóre inicjatywy fanów Majonezu Kieleckiego zaskakują nawet producenta.

- Jesteśmy pełni uznania dla kreatywności konsumentów. Kto by na przykład kilka lat temu pomyślał, że nasz produkt rewelacyjnie sprawdzi się jako dodatek do ciast lub lodów. Wielokrotnie przygotowywaliśmy takie nieszablonowe dania, bazujące na otrzymanych przepisach i muszę przyznać że smakują rewelacyjnie. Nie mówię tego bynajmniej z zawodowego obowiązku, najlepiej to sprawdzić i samemu się przekonać. Nie czekamy jednak biernie na sygnały z rynku. Cyklicznie organizujemy różne akcje skierowane do fanów. Zależy nam na stałym, dwustronnym kontakcie. Wynika to z szacunku i ogromnej sympatii do naszych Konsumentów. Współpracujemy także influencerami, bloggerami, youtuberami. Także za ich pośrednictwem staramy się docierać do aktualnych i potencjalnych nabywców - podsumowuje Adam Jamróz.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl