REKLAMA

Trend rezygnacji z lekcji religii utrzymuje się. Winne m.in. przeładowane plany lekcji

2021-09-14 06:45
publikacja
2021-09-14 06:45

Większość uczniów wciąż wybiera religię, choć ich liczba szybko maleje. Przybyło zaś chętnych na opcję zero, czyli niechodzących ani na religię, ani etykę - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" we wtorkowym wydaniu.

Trend rezygnacji z lekcji religii utrzymuje się. Winne m.in. przeładowane plany lekcji
Trend rezygnacji z lekcji religii utrzymuje się. Winne m.in. przeładowane plany lekcji
fot. Piotr Mecik / / FORUM

"Chociaż zdecydowana większość uczniów chodzi na lekcje religii, to jednak ze szkół płyną sygnały o zmianach w porównaniu z ubiegłym rokiem. Choć liczba dzieci i młodzieży wybierających etykę nie uległa większym wahaniom, zmiany dotknęły właśnie chodzących na religię. Coraz popularniejsza jest opcja zerowa, czyli rezygnacja zarówno z religii, jak i z etyki. Ministerstwo Edukacji chce ją wkrótce uniemożliwić" - pisze "GDP".

Według gazety w 37 proc. szkół odpytanych na jej prośbę przez Ogólnopolskie Forum Nauczycieli i Dyrektorów dzieci wybierających religię ubyło. W 23 proc. przybyło z kolei uczniów, którzy nie chodzą ani na nią, ani na etykę. I choć nie jest to zmiana radykalna (w większości placówek, gdzie jest wybór między etyką a religią, dotyczy ona do 10 proc. wszystkich uczniów), to jednak zauważalna.

"Nadal obserwujemy trend rezygnacji z religii. Uczniowie motywują to nadmierną liczbą godzin w planie, przeładowaną podstawą programową oraz monotonią zajęć prowadzonych przez księży czy katechetów. Część wprost buntuje się przeciwko zapowiedziom MEiN i prosi rodziców o wykreślenie z zajęć. Z kolei w przypadku etyki niezmiennie problemem jest brak kadry do jej prowadzenia" – mówi cytowany przez "DGP" Janusz Aftyka, szef Ogólnopolskiego Forum Nauczycieli i Dyrektorów.

Według dziennika potwierdzają to wyniki sondy przeprowadzonej 10–12 września. Na pytanie, czy w szkole organizowane są zarówno lekcje etyki, jak i religii, twierdząco odpowiedziało blisko 55 proc. ankietowanych. 45 proc. oferuje swoim uczniom wyłącznie lekcje religii. Tam, gdzie etyka jest w planie lekcji, jej wykładowcą jest najczęściej nauczyciel, który uczy również innego przedmiotu. Tylko 11 proc. zbadanych szkół zatrudnia specjalistę od etyki, a w 2 proc. placówek tego przedmiotu uczy nauczyciel religii.

Gazeta podkreśla, że z perspektywy uczniów i rodziców problematyczne wydaje się zwłaszcza rozmieszczenie zajęć w siatce godzin. W 57 proc. szkół organizowane są one w środku dnia, między innymi lekcjami.

"Usłyszałam od dyrekcji, że nie sposób zaplanować wszystkim klasom religii i etyki na pierwszej czy ostatniej godzinie. W efekcie mój syn ma je w środku dnia. Przesiaduje w tym czasie na korytarzu lub w bibliotece. Już kilka razy otrzymał nieobecność, mimo że wypełniłam na zebraniu deklarację o rezygnacji z lekcji" – mówi gazecie mama nastolatka, który zaczął właśnie naukę w liceum.

"DGP" Przypomina też, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na antenie radiowej Jedynki powiedział, że sytuacja, w której można nie chodzić ani na religię, ani etykę, upośledza rolę szkoły i ogranicza jej funkcje wychowawcze. "Dlatego chcemy wrócić do tego, co było kilkanaście lat temu w polskiej szkole, czyli jeśli ktoś nie chciał chodzić na religię, bo przecież nie musi, bo nie jest i nie będzie ona obowiązkowa, to będzie chodził na etykę" – przekonywał minister. (PAP)

autor: Krzysztof Kowalczyk

krz/ dki/

Źródło:PAP
Tematy
Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Komentarze (7)

dodaj komentarz
georggeorgio78
Religia w Polsce zamiast być czymś miłym i przyjemnym jest obowiązkiem uczenia się i pisania kartkówek. Niektórzy księża nawet nakazują śpiewać, uczyć się pieśni, czytać fragmenty. Chyba nie na zastraszaniu ta nasza religia polega co? Pierwsza rzecz- to nie powinno być na ocenę ale na zaliczenie. Druga- powinno mieć formę zabawy Religia w Polsce zamiast być czymś miłym i przyjemnym jest obowiązkiem uczenia się i pisania kartkówek. Niektórzy księża nawet nakazują śpiewać, uczyć się pieśni, czytać fragmenty. Chyba nie na zastraszaniu ta nasza religia polega co? Pierwsza rzecz- to nie powinno być na ocenę ale na zaliczenie. Druga- powinno mieć formę zabawy i poznawania, nie uczenia się. Do tego ostatnio nie najlepsza jest opinia o Kościele. Mimo to pogarsza on swoją sytuację wtrącając się w życie polityczne i inne gdzie nie powinien.
mba_tomy
Ostatnio religia jest też wprowadzana w przedszkolach. Oczywiście na szczęście jeszcze nieobowiązkowo.... Druga sprawa. Za czasów rządów PO wprowadzono drugą lekcję tygodniowo religii w szkołach. I teraz co, PIS bardziej przychylny Kościołowi zrobi z tego obowiązek? Kościoły nie są daleko od szkół, są tam salki do nauki religii. Ostatnio religia jest też wprowadzana w przedszkolach. Oczywiście na szczęście jeszcze nieobowiązkowo.... Druga sprawa. Za czasów rządów PO wprowadzono drugą lekcję tygodniowo religii w szkołach. I teraz co, PIS bardziej przychylny Kościołowi zrobi z tego obowiązek? Kościoły nie są daleko od szkół, są tam salki do nauki religii. Dlaczego tam nie prowadzą zajęć? Aaa... no tak, wtedy za lekcję religii płaciły Kościoły, a teraz katechetki, czy księża są zatrudnieni przez szkołę.
bartosz_chf
Po pierwsze, religia to nie nauka. Więc nie powinno jej być w szkole.
Po drugie, religia powinna być przekazywana (nauczana to nadużycie) przy kościołach i w salkach katechetycznych.
Po trzecie, finansowana powinna być przez kościół a nie przez państwo.
I tak by się działo w normalnym państwie. W chwili obecnej wszystko
Po pierwsze, religia to nie nauka. Więc nie powinno jej być w szkole.
Po drugie, religia powinna być przekazywana (nauczana to nadużycie) przy kościołach i w salkach katechetycznych.
Po trzecie, finansowana powinna być przez kościół a nie przez państwo.
I tak by się działo w normalnym państwie. W chwili obecnej wszystko jest postawione na głowie.
zzibi2
ja tam bym prędzej stawiał na wypowiedzi Czarnka czy też zachowanie kleru
zenonn
Kler swoimi wypowiedziami i czynami skutecznie zniechęca ludzi do Kościoła Katolickiego.
Nauka religi powinna być poza szkoła, w salkach katechetycznych przy kościołach.
Każdy członek wspólnoty religijnej powinien płacić 10% pensji, dochodu na swój kościół
Dość dofinansowywania szamanów państwowymi pieniędzmi.
forfun
dlaczego nikt nie przywołuje do porządku nauczycieli czy też dyrektorów wymuszających deklarację rezygnacji z czegoś na co się nie zapisywano.
można żądać deklaracji uczestnictwa ale nie rezygnacji gdy nie było tej pierwszej.
ps. nie chodzą bo zaczynają myśleć ale że jednak trochę się jeszcze boją wymyślają takie same bajki
dlaczego nikt nie przywołuje do porządku nauczycieli czy też dyrektorów wymuszających deklarację rezygnacji z czegoś na co się nie zapisywano.
można żądać deklaracji uczestnictwa ale nie rezygnacji gdy nie było tej pierwszej.
ps. nie chodzą bo zaczynają myśleć ale że jednak trochę się jeszcze boją wymyślają takie same bajki o powodach jak i prowadzący zajęcia z indoktrynacji przebieraniec ze sklepu z firankami i bajkami
marxs
Proszę Pana ks. prof. Czarnka żeby przestał tak bezczelnie PISdolić bo etyke będą prowadzić goście i gościówy ze szkółki wyższej od Rydzola a więc uczniowie będą mieć wybór między religią która nazywa się religią a etyką która też będzie religią

Powiązane: Edukacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki