Prezes NBP chce wywieźć z Londynu kolejne tony złota. Zapowiada także zakupy kruszcu
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że zamierza przedstawić zarządowi banku centralnego wniosek o wycofanie ze skarbca w Londynie ok. 50 ton złota. To byłaby kolejna tego typu operacja w ostatnich latach.
- Polska posiada obecnie około 230 ton złota
- Ponad 100 ton znajduje się w skarbcu Banku Anglii w Londynie
- Prezes NBP nie wyklucza dalszych zakupów. Równocześnie zapowiada wniosek o sprowadzenie kolejnych ton kruszcu z Londynu
- Więcej takich analiz znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Od zakończenia II wojny światowej większość polskiego złota leżała w skarbcu Banku Anglii (Bank of England - red.). Ten stan rzecz zmienił się pod koniec listopada 2019 r., gdy prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że zakończyła się operacja sprowadzenia do kraju 100 ton kruszcu z Londynu. W efekcie tamtego transferu w skarbcu NBP znajdowało się 104,9 tony złota, na Wyspach Brytyjskich 123,8 ton.
Zakupy, zakupy, zakupy
Polskie rezerwy złota przez kilkanaście kolejnych miesięcy pozostawały na niezmienionym poziomie ponad 228 ton złota, aby w maju i czerwca 2021 r. wzrosnąć do ponad 231 ton i spaść do niespełna 230 ton na koniec lipca. To jednak nie koniec zakupów.
- Mamy dosyć duży zasób (złota - red.) i chcielibyśmy go jeszcze powiększyć - zapowiedział prezes NBP na antenie Polskiego Radia.
- Te rezerwy trzymamy po części w NBP, a trochę rezerw, mniej więcej 100 ton, w Londynie. To dlatego, że tam się dokonuje operacji na złocie - mówił prof. Glapiński i wyjaśniał, że wszystkie operacje są operacjami księgowymi - kruszec nie opuszcza skarbca, w rejestrach zmienia się jedynie jego właściciel.
- My część złota pożyczamy, staramy się coś na nim zarobić, ale mówiąc szczerze, zarobek jest niewielki - przyznał prezes NBP i dodał, że ten zarobek to kilkadziesiąt milionów złotych. Równocześnie zastrzegł, że trzymanie złota w Londynie pozwala nim szybko obracać, gdyby zaszła taka potrzeba.
Prezes NBP chciałby transferu części złota z Londynu
Jak przyznał jednak kierujący pracami Narodowego Banku Polskiego, złota rezerwa na poziomie 100 ton złota zdeponowana w Londynie nie jest docelowym poziomem.
W rozmowie z Polskim Radiemprof. Adam Glapiński poinformował, że zamierza złożyć wniosek o zmniejszenie rezerw trzymanych w Londynie do 50 ton.
- Mam zamiar przedstawić zarządowi (NBP - red.) wniosek, żeby w Londynie trzymać 50 ton (złota - red.) - zapowiedział prezes Narodowego Banku Centralnego i dodał, że możliwe jest również rozważenie wariantu podziału rezerw trzymanych za granicą, np. pomiędzy Londyn a USA. Podkreślił równocześnie, że kluczowe jest bezpieczeństwo tego złota.