Ustawa antykorupcyjna obliguje kierownictwo NBP do ujawnienia swojego majątku, ale Glapiński skorzystał z prawa do zastrzeżenia swojego oświadczenia. To raz.
Po drugie dlaczego od razu razu machloił? Zamienił mieszkania.
A to, że Glapiński będąc latach 1991–1992 ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą udzielał Szustkowskiemu koncesji na sprowadzanie paliwa z Rosji to przypadek.
Nikt nigdy nie dowiódł, że Glapiński i Szustkowski brali udział w mafii paliwowej. Dziennikarze niechętni Porozumieniu Centrum tylko tak pisali.
Tak samo przypadkiem są powiązania Szustkowskiego ze skazańcem, Markiem Falentą.
I jeszcze jedno. Ten Szustkowski jest obywatelem Gambii, a nie Rosji I mieszka w Szwajcarii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz