Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Holendrzy wyszli na ulicę. Mają dość problemów z mieszkaniami

122
Podziel się:

W Amsterdamie odbył się protest w związku z pogłębiającym się kryzysem na rynku mieszkaniowym. Setki tysięcy mieszkańców Holandii ma problem ze znalezieniem domu lub mieszkania.

Holendrzy wyszli na ulicę. Mają dość problemów z mieszkaniami
W Amsterdamie Holendrzy protestowali w związku z kryzysem mieszkaniowym (Adobe Stock, Dmitry Rukhlenko)

W Amsterdamie tysiące osób protestowało przeciwko polityce mieszkaniowej Holandii. Protestujący domagali się działań państwa w związku z kryzysem na rynku mieszkaniowymHolandii. Setki tysięcy mieszkańców Holandii od lat znajduje się na listach oczekujących na mieszkanie. Liczba bezdomnych podwoiła się w ciągu dziesięciu lat.

Protestujący w niedzielę w Westerpark oraz na placu Dam nieśli transparenty z hasłami: "Domy dla ludzi, nie dla zysku", "Nie jestem krową, więc przestań doić", "Ten znak jest tak mały, jak moja szansa na mieszkanie".

Mieszkający w Amsterdamie od pięciu lat Henry Kramers powiedział PAP, że cieszy się, że w końcu doszło do protestu.

- Mieszkam w biurowcu, ponieważ nie ma niczego dostępnego w przystępnej cenie, do tego za miesiąc muszę opuścić mieszkanie bez perspektyw na nowy lokal — powiedział Kramers.

Zobacz także: rozmowa z Agatą Śmieją i Rafałem Kręciszem

Kryzys na rynku nieruchomości dotyczy nie tylko Holandii. O problemach z dostępnością nieruchomości informują media w Wielkiej Brytanii. Temat mieszkaniowy jest też istotnym elementem kampanii wyborczej w Kanadzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(122)
pinki
3 lata temu
Mieszkań jest ful,tylko trzeba coś w tym kierunku robić,a nie czekać,aż ktoś zapuka i zapyta-Może jest pan/pani zainteresowana mieszkaniem/domkiem z ogródkiem za przystępną cenę?
Trochę
3 lata temu
bawią mnie niektóre komentarze, zwłaszcza tych osób, co wykupiły mieszkanie od spółdzielni na własność. Świadomie dajecie się kroić, za złudne poczucie własności. Nie dość, że musicie ( w większości) przypadków spłacać kredyt, to jeszcze płacicie czynsz do spółdzielni, jakby to w dalszym ciągu było ich mieszkanie. Tak naprawdę przynieśliście obowiązku spółdzielni na siebie, nic poza tym. Jeśli nie zapłacicie czynszu spółdzielnia ma prawo Was eksmitować, więc skąd przeświadczenie, ze mieszkanie jest własne? Dobrowolnie wyraziliście jedynie chęć podwójnej opłaty za lokum :) W Holandii jest inaczej, albo kupuje się mieszkanie i płaci tylko ratę kredytu, albo wynajmuje i płaci się czynsz. Wynajęcie od spółdzielni mieszkania z założenia jest na całe życie i płaci się za nie rozsądną miesięczną kwotę. Tak samo jak w przypadku mieszkania kupionego przeprowadzasz w nim remonty, aby Tobie się dobrze mieszkało (wymiana pokrycia podłogi, malowanie), a większe remonty typu wymiana pieca co, czy też okien jest po stronie spółdzielni. Przewaga przy mieszkaniu spółdzielczym (socjalnym ) jest taka, ze drogie remonty nie są pokrywane z własnej kieszeni, jak to jest przy mieszkaniu wykupionym. Nie dziwię się mieszkańcom Holandii, ze czekają na te mieszkania, bo ich wynajęcie jest o połowę niższe niż od osoby prywatnej czy maklera. Dla wielu jest to jedyna szansa na stateczne mieszkanie, a otrzymanie kredytu w obecnych czasach graniczy z cudem.
Gabi
3 lata temu
Trochę lipa… Cieszę się, że nie mam takich zmartwień i z drobną pomocą rodziców kupiłam swoje własne gniazdko. A doceniam je jeszcze bardziej, kiedy po pracy mogę usiąść w ciszy i spokoju i poczytać książkę, kiedy roomba za mnie posprząta, a wieczorem oglądam film. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym miała to wszystko stracić
rozwiazanie
3 lata temu
a moze domki holenderskie?
35latek
3 lata temu
Szkoda, że Polacy śpią od ponad 30 lat. Ile jeszcze tego udawania, że jest dobrze?
...
Następna strona