Sobota miała być dniem sądu dla polskiego curlingu. Podczas walnego zgromadzenia światowej federacji odbyła się dyskusja, a następnie głosowanie nad wyrzuceniem Polskiego Związku Curlingu (PZC) ze struktur WCF. Spośród 197 osób biorących udział w głosowaniu, aż 178 opowiedziało się za usunięciem naszego związku.

Już w październiku 2019 r. ministerstwo sportu złożyło wniosek do sądu o likwidację Polskiego Związku Curlingu. Stało się tak ze względu na wychodzące na jaw liczne skandale i nieprawidłowości. Z kolei w styczniu 2020 r. Światowa Federacja Curlingu zdecydowała o zawieszeniu polskiego związku. W wyniku tej decyzji reprezentacja Polski nie mogła brać udziału w żadnych zawodach organizowanych przez WCF.

• Zobacz także: Trzy lata temu nie wiedział co to śnieg, teraz walczy z najlepszymi. Z nim legendarny trener

Aż do września bieżącego roku sytuacja się nie zmieniła, a Biało-Czerwoni byli wykluczeni z udziału w praktycznie wszystkich istotnych imprezach curlingowych na świecie. Jak w tym czasie radził sobie polski związek? – Od trzech lat pracujemy na własną rękę, bez pieniędzy publicznych. Jako dyrektor sportowy pobieram jedynie niewielką kwotę. Takie ćwierć etatu za administrowanie biurem. Opieramy się niemal całkowicie na pracy społecznej. Realizujemy zadania statutowe, czyli organizujemy mistrzostwa Polski. Ostatnie rozegrały się na przełomie maja i czerwca w Łodzi. Zawodnicy opłacili kwoty startowe i grali, a my to administrowaliśmy – mówił w rozmowie z portalem TVP Sport dyrektor sportowy związku Andrzej Janowski.

Przed 11 września było praktycznie pewne, że członkowie światowej federacji zdecydują o wyrzuceniu z jej struktur PZC. W styczniu 2020 r. polski związek otrzymał listę 6 zadań, których realizacja była konieczna do podjęcia decyzji o zakończeniu zawieszenia. PZC nie wywiązał się z żadnego z nich.

Tak prezentuje się wspomniana lista:

• Rozstrzygnięcie sprawy sądowej wytoczonej przez ministerstwo sportu
• Rozwiązanie spraw dotyczących wyboru Mariusza Olchowika na prezesa PZC
• Przeprowadzenie drugiej części zwyczajnego walnego zgromadzenia
• Uchwalenie nowego statutu PZC
• Zaangażowanie w PZC tylko i wyłącznie curlingowych klubów
• Wybór nowego zarządu PZC na mocy nowego statutu

W związku z decyzją WCF Biało-Czerwoni najprawdopodobniej nie będą mieli szansy, by wystąpić w prekwalifikacjach do zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie.