NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

To pole jest wymagane

Minister zdrowia: Nie ma ryzyka, że karetka nie przyjedzie

Autor: PAP • Źródło: PAPOpublikowano: 08 września 2021 07:40Zaktualizowano: 08 września 2021 07:42

Adam Niedzielski przekonuje, że "nie ma ryzyka, że karetka nie przyjedzie do pacjenta". - Stosujemy procedury, które przewidują uruchomienie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lub sprowadzenie zespołu z sąsiedniej miejscowości, wykorzystujemy też tak zwany transport międzyszpitalny – podkreślił w "Fakcie" szef Ministerstwa Zdrowia.

Minister zdrowia: Nie ma ryzyka, że karetka nie przyjedzie
LPR zamiast karetek - to procedury awaryjne Ministerstwa Zdrowia Fot. Shutterstock
  • W ratownictwie medycznym zapanował chaos. Karetek brakuje w wielu miejscowościach. W ostatnim czasie najgorzej były w Warszawie
  • Zamiast ambulansów do chorych coraz częściej wysyłane są śmigłowce LPR. Nawet w błahych sytuacjach
  • Do sytuacji odniósł się minister zdrowia Adam Niedzielski

Minister zdrowia: Nie ma ryzyka, że karetka nie przyjedzie

W kontekście zapowiadanego protestu ratowników medycznych dziennik Fakt zapytał Adama Niedzielskiego, co powie pacjentom, którzy zastanawiają się, ile będą czekać na karetkę albo czy w ogóle do nich przyjedzie.

- Nie ma takiego zagrożenia. Czasy dojazdu karetek są stale monitorowane. Stosujemy procedury, które przewidują bądź to uruchomienie lotniczego pogotowia ratunkowego, jeżeli nie ma dostępności karetki, bądź sprowadzenie zespołu z sąsiedniej miejscowości. Wykorzystujemy też tak zwany transport międzyszpitalny, bo tam też pracują ratownicy. Na razie te wszystkie procedury działają - odpowiedział szef MZ.

Sprawdź: Szokujące nagrania z pogotowia ratunkowego. Chaos w systemie. Nie ma karetek

Prawie 25 proc. karetek w ubiegły piątek nie wyjechało

Przyznał, że "rzeczywiście w zeszłym tygodniu mieliśmy taki dzień, gdy blisko 25 proc. zespołów nie miało obsady".

- Ale my byliśmy to w stanie płynnie zastąpić i nie doprowadzić do sytuacji, w której pacjenci mieliby problemy z wezwaniem zespołu ratownictwa medycznego - podkreślił Niedzielski.

Na pytanie, że użył słów "na razie", minister odparł: "Na razie, bo oczywiście te granice istnieją. Nie potrafię powiedzieć, jaki procent niezapełnienia (obsad karetek) będzie krytyczny. Dlatego staramy się porozumieć z całym środowiskiem. Zaproponujemy nowe stawki, które pozwolą spełnić częściowo oczekiwania formułowane przez ratowników kontraktowych" - zaznaczył Niedzielski.

Dopytywany, czy premier Mateusz Morawiecki wyraził na to zgodę, szef MZ odparł, że tak. "Udało się skonsultować z panem premierem, czy jest zgoda na przeznaczenie dodatkowych środków. Bo rozwiązanie, które proponujemy oznacza w tym roku wydatek dodatkowych 60 milionów, a w przyszłym roku ponad 200 milionów. To są bardzo poważne środki" - powiedział minister zdrowia.

Czytaj więcej: Jest nowa wycena dobokaretki. Zacznie obowiązywać od 1 października

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
Dowiedz się więcej na temat:
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.