Na rower bez OC i egzaminu nie wsiądziesz - tego chce Koalicja Miast Zmotoryzowanych i wysyła wniosek do MSWiA

Społecznicy zrzeszeni w Koalicji Miast Zmotoryzowanych chcą surowych kar dla rowerzystów łamiących przepisy. Apelują do MSWiA m.in. o wprowadzenie egzaminów ze znajomości przepisów, obowiązkowe ubezpieczenie OC.
  1. Rozpoczęcie prac nad ustawą wprowadzającą możliwość identyfikacji rowerów, wózków rowerowych i UTO (urządzenia transportu osobistego - red.).
  2. Przygotowanie projektu i wprowadzenie ustawy nakazującej osobom kierującym rowerami lub UTO oraz podobnymi pojazdami bezsilnikowymi, poruszającymi się po drogach publicznych wykupienia obowiązkowego ubezpieczenia OC na osobę kierującą.
  3. Obowiązek odbycia kursu z zasad ruchu drogowego zakończonego egzaminem.
  4. Coweekendowe akcje policji w okolicach miejsc, gdzie są zlokalizowane puby, a osoby korzystają z rowerów miejskich lub hulajnóg.
  5. O zaostrzenie kar dla pijanych rowerzystów, użytkowników UTO i zrównanie ich z kierowcami oraz motocyklistami.

Z takimi postulatami do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpiła Koalicja Miast Zmotoryzowanych. Pod tą nazwą zebrano wiele organizacji pozarządowych, m.in. LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, Portal Warszawski, Lubię Miasto, STOP Korkom, Poznański Apel Zmotoryzowanych, Stowarzyszenie Stare Podgórze, Stowarzyszenie Nic O Nas Bez Nas i Co jest nie tak z Krakowem. Jak tłumaczą swoją inicjatywę?

Zobacz wideo Co tak naprawdę musi mieć rower? Polskie przepisy jasno to określają

Obowiązkowy egzamin i ubezpieczenie dla rowerzystów

Zwracamy się z wnioskiem o podjęcie skutecznych działań wobec osób jeżdżących na rowerach, tj: po chodnikach, przejściach dla pieszych, na świecącym się czerwonym świetle. W ostatnich tygodniach na polskich ulicach dochodzi do coraz większej liczby wypadków z udziałem pieszych, którzy są potrącani przez szybko jeżdżących rowerzystów. Skutkiem tego jest również śmierć pieszych. Sprawca - rowerzysta często ucieka z miejsca wypadku. Dopiero po intensywnej pracy policji istnieje możliwość odnalezienia sprawcy, który zbiegł i nie udzielił pomocy osobie poszkodowanej.

Jak podkreślają inicjatorzy, tylko kary w postaci wysokich mandatów zdyscyplinują rowerzystów do bezpiecznego poruszania się po ulicach. Dużym problemem są też osoby, które w piątkowe i sobotnie noce po wyjściu z pubów korzystają z wypożyczalni rowerów lub hulajnóg i po alkoholu wracają do domów. Zdaniem Koalicji Miast Zmotoryzowanych bezkarność rowerzystów w przyszłości może przełożyć się na ignorowanie prawa o ruchu drogowym.

MSWiA na razie nie odniosło się do apelu, który dziś został wysłany do resortu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.