Marszałek Sejmu: Tu jest Polska a nie Unia!

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek w Otyniu, źródło Andrzej Hrechorowicz, twitter @elzbietawitek

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek w Otyniu, / Zdjęcie: Twitter, fot. Andrzej Hrechorowicz [@elzbietawitek]

“Tu jest Polska a nie Unia!”, przekonywała wczoraj zebranych w Otyniu (woj. lubuskie) marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wystąpienie polityk PiS, która przyjechała tam promować Polski Ład, zakłóciła grupa osób skandujących m.in. „Gdzie jest prawo”, „Konstytucja” i „Wolne sądy”.

 

Tu, proszę pani, jest Polska, a nie Unia. Tu jest Polska”, przekonywała w niedzielę (18 lipca) Elżbieta Witek. “Tu jest Otyń, a Polska zawsze leżała w Europie, od ponad 2 tys. lat”, mówiła, a właściwie odkrzykiwała Witek demonstrującym, wśród których byli przedstawiciele lubuskiego KOD.

“To jest grupa krzykaczy, która nie jest stąd. To są ludzie przyjezdni, ktoś im za to zapłacił, żeby tutaj się tak zachowywali”, wyjaśniała słuchaczom. Próbę zakłócania przemówienia marszałek Sejmu oraz jej reakcję widać na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych.

Witek: Warto się unieść honorem i nie brać nic od “wrednego” rządu

Elżbieta Witek przekonywała zgromadzonych, że projektów, które PiS kieruje do obywateli w ramach Polskiego Ładu „jest naprawdę bardzo dużo”. “I nawet dla tych przeciwników”, podkreśliła zwracając się do protestujących. “Jestem ciekawa, czy któryś z nich nie korzysta z emerytury w wieku 60 lub 65 lat, a może ktoś nie bierze 500 plus, albo może zrezygnował z 300 plus, albo z darmowych leków dla seniorów?”, ironizowała.

“No nie, proszę państwa, biorą, bo jak mówią, że jak dają, to się bierze”, prawie krzyczała Witek, wyraźnie zirytowana okrzykami przerywającymi jej wystąpienie. Przekonywała przy tym, że “warto by się było unieść honorem i od <<wrednego>> rządu PiS tego nie brać”.

“Bez żadnych skrupułów bierzecie i narzekacie”, podkreśliła marszałek Sejmu. Łączenie krytyki działań podejmowanych przez rząd PiS z korzystaniem z przysługujących obywatelom świadczeń uznała za “mało honorowe”. “Jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła!”, zapewniła.

Nowy program rządu: Polski Ład Nowa Nadzieja

Premier Mateusz Morawiecki rusza dziś w objazd kraju, podczas którego będzie przedstawiał założenia Polskiego Ładu zaprezentowanego w minioną sobotę przez liderów Zjednoczonej Prawicy.

„Trzeba szanować demokrację”

W Otyniu Witek przyznała również rację przeciwnikom partii rządzącej, którzy domagają się poszanowania europejskich wartości, takich jak demokracja, szacunek dla innego człowieka i tolerancja.

“Zgadzam się. Jeśli demokracja, to znaczy, że szanujemy demokratyczny wybór przy urnach wyborczych Polaków, którzy wybrali rząd PiS, który ma prawo realizować swój program”, podkreśliła marszałek Sejmu.

“Jeżeli mówimy o szacunku dla innych, to nie mówimy o tym, że trzeba Węgry zagłodzić, nas rzucić na kolana i że nas się łaje bez przerwy. A jeżeli mówimy o tolerancji, to tolerancja bez narzucania siłą komukolwiek swoich poglądów”, zastrzegła.

“Otyń to kolejne miasteczko, gdzie mimo wrzasków kilku przyjezdnych krzykaczy, miałam okazję zaprezentować wyjątkowy, projekt, jakim jest Polski Ład. Przeciwnikom nerwy puszczają, że nic podobnego nie byli w stanie stworzyć”, skomentowała Elżbieta Witek całe wydarzenie na Twitterze, dziękując mieszkańcom Otynia za “świetne spotkanie”.

Sejm: Kolejne przepływy międzypartyjne

Do klubu PiS wrócił kolejny poseł tego ugrupowania. O jednego członka wzbogaciło się również koło poselskie partii Polska 2050 Szymona Hołowni. 

Komentarze opozycyjnych polityków

Słowa marszałek Sejmu z niedzielnego spotkania w Otyniu wywołały mnóstwo komentarzy w mediach społecznościowych. Brakowało jednak wśród nich reakcji polityków Zjednoczonej Prawicy.

W ocenie posła PO Michała Szczerby Elżbieta Witek pluje w twarz tym którzy wyrazili zgodę na przystąpienie Polski do UE. „Trzeba to nazwać wprost. Marszałek Witek wykrzykując nową PiSowską narrację »Tu jest Polska, a nie Unia« pluje w twarz 77,45 proc. Polek i Polaków uczestniczącym w referendum, którzy wyrazili zgodę na przystąpienie PL do UE”, uważa Szczerba. “Poza tym to świetne hasło dla PiS. Zapewni czytelny wybór!”, dodał.

„Pani Marszałek! To może rząd powinien zbierać podatki też tylko od tych, co go popierają i wtedy dzielić pomiędzy swoich? Na poważnie i z należnym szacunkiem: czy wy wiecie co mówicie? A jeśli wiecie, to cóż chcecie z naszym wspólnym Krajem zrobić?”, pytał na Twitterze inny poseł tej samej partii Paweł Kowal.

Były premier Leszek Miller zwrócił natomiast uwagę na logiczne konsekwencje wypowiedzi marszałek Sejmu. „Skoro obywatel narzekający na rząd nie ma – zdaniem pani Witek – prawa do publicznych pieniędzy, to pani Witek narzekająca na UE nie ma prawa do funduszy europejskich”, podkreślił.

„Pani marszałek Witek łaskawie zasugerowała, że jeśli nie popiera się rządu PiS to nie powinno się brać od niego pieniędzy. Intrygująca koncepcja, zwłaszcza gdyby zaczęła działać w dwie strony. Ciekawe, jakie wtedy poparcie miałby rząd?”, zastanawiał się inny były premier z ówczesnego SLD Marek Belka.

Europejczycy chcą bardziej suwerennej UE. Czyli jakiej?

Jak Europejczycy rozumieją „suwerenność”?

„Rząd obywatelom nic nie daje”

„Pani Witek! Rząd niczego obywatelom nie daje”, zapewniał były wicepremier i szef MEN w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, obecnie adwokat Roman Giertych. “Waszym twórczym wkładem jest to, że podnosicie podatki i nas zadłużacie, aby wasze pociotki mogły się obficiej uwłaszczać na majątku państwowym”, dodał.

„Oni wierzą, że pieniądze z budżetu państwa to są pieniądze rządu i rząd łaskawie daje, jakby z własnych majątków to robili… to są pieniądze z podatków, składek wszystkich Polaków!”, stwierdziła posłanka Nowoczesnej Monika Rosa.

„Nieoczywiste oczywistości Lewicy, które chyba warto przypomnieć po fatalnym, wiecowym wystąpieniu Elżbiety Witek: miejsce Polski jest w zjednoczonej Europie; wsparcie państwa należy się wszystkim, a nie tylko swoim; państwo nie należy do rządzących, ale jest dobrem wspólnym”, wskazał poseł Lewicy Maciej Konieczny.

Natomiast w ocenie posła Nowoczesnej Adama Szłapki wypowiedź marszałek w Otyniu stanowi naruszenie powagi Sejmu. “Pani Marszałek, Pani narusza powagę Sejmu”, napisał, posługując się stwierdzeniem, którego Witek dość często używa zwracając uwagę posłom w czasie ich sejmowych wystąpień.

TSUE: System odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce jest niezgodny z prawem UE

TSUE stwierdził, że Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.  

„FT”: Polski rząd powinien się przygotować do Polexitu

Tymczasem “Financial Times” uważa, że Polski rząd powinien przygotować się wyjścia z UE. W  niedzielnym komentarzu redakcyjnym dziennik ocenił też, że Bruksela powinna uruchomić mechanizm umożliwiający wstrzymanie wypłaty ze wspólnego budżetu tym państwom członkowskim, które nie przestrzegają zasad praworządności. “Nie ma lepszego przykładu niż dzisiejsza Polska”, oceniła redakcja.

Była to reakcja na decyzję pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, która uznała, że wbrew stanowisku TSUE (w zeszłym tygodniu orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce jest niezgodny z prawem UE) Izba Dyscyplinarna SN będzie normalnie pracowała.

W odpowiedzi na wyrok unijnego trybunału Manowska wydała oświadczenie, w którym zapewnia o swoim „głębokim przekonaniu”, że izba “jest w pełni niezależna w sprawowaniu ustawowo jej przypisanej jurysdykcji, a sędziowie tej Izby są w pełni niezawiśli w orzekaniu”.

Natomiast Trybunał Konstytucyjny, któremu szefuje Julia Przyłębska orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w odniesieniu do sądownictwa, jest niezgodny z konstytucją.

Polska na coraz bardziej kolizyjnym kursie z UE

TSUE  uwzględnił wszystkie zarzuty KE i stwierdził, że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

KE rozważa możliwe reakcje

Natomiast unijny komisarz sprawiedliwości Didier Reynders zapewnił, że KE rozważa możliwe reakcje, które potwierdzą nadrzędność prawa unijnego i kompetencji TSUE. “Analizujemy w tej chwili wszystkie możliwości reakcji”, powiedział korespondentowi TVN24.

“Zawsze powtarzamy, że prawo unijne ma wartość nadrzędną w zakresie wszystkich kompetencji UE, a kompetencją Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu jest interpretowanie tego prawa”, przypomniał unijny komisarz sprawiedliwości.

Wszystkie decyzje Trybunału z Luksemburga są wiążące dla wszystkich sędziów, dla wszystkich sędziów europejskich, czy to w Polsce, czy we Francji, czy w Niemczech czy w innych krajach”, dodał. Podkreślił przy tym, że “jest to rzecz bardzo ważna”, ponieważ stanowi “jeden z fundamentów naszej unii, i to w całej Unii Europejskiej”.

Zapowiedział ponadto, że w pierwszym kroku w najbliższym czasie do Warszawy zostanie skierowana prośba o zastosowanie tego wyroku TSUE. “Staramy się reagować bardzo szybko, gdy pojawia się tak olbrzymi problem, jak ten związany z nadrzędnością prawa unijnego”, zapewnił Reynders.