Ile kosztowała kampania #SzczepimySię? Grube miliony z pieniędzy podatników

Cezary Pazura/Fot. screen YouTube
Cezary Pazura/Fot. screen YouTube
REKLAMA
Przez dwa miesiące rząd w Warszawie wydała na akcję #SzczepimySię 25 milionów złotych, które odebrał Polakom w podatkach.

Sportowcy, influencerzy, aktorzy – takie osoby rząd zatrudnił w kampanii, która miała rozpropagować szczepienia wśród Polaków.

Pisowcy nie żałowali pieniędzy, bo przecież nie od dziś wiadomo, że najłatwiej to się wydaje cudze. Tylko w dwa miesiące wydano aż 25 milionów złotych.

REKLAMA

To gargantuicznych rozmiarów kwota, którą wydano na sztywne reklamy z kilkoma znanymi postaciami. Co ciekawe, klipy są tak amatorskie, że spotkały się z krytyką ze strony ekspertów.

Paweł Janas, creative director w GoldenSubmarine krytykuje m.in. hasło „ostatnia prosta”, które może się kojarzyć dwojako.

– Kolejnym aspektem jest przekaz wizualny. Według mnie kampania jest zaprojektowana bez polotu. Język wizualny jest archaiczny i nie przyciąga uwagi. Dobór kolorów tła, zbyteczny raster wprowadzający szum, postaci przepuszczone przez oil paint filter sprawiają, że nie ma w niej człowieka. Nie ma bohatera, którego warto naśladować. Ambasadorów potraktowano jako ozdobny element obrazka. Niestety reklama telewizyjna również nie wnosi merytorycznych argumentów, które wpłyną na niezdecydowanych i spowoduje, że maruderzy pojawią się w końcu w punktach szczepień. Z powodzeniem mogłaby zachęcać do zakupu jakiegoś napoju orzeźwiającego albo produktu dla młodzieży. Mimo poważnych założeń jest miałka, a scenariusz pseudo-śmieszny – ocenia Paweł Janas.

Czyli podsumowując: wydano 25 milionów złotych z kieszeni podatników na coś, z czym duża część tych podatników się nie zgadza, i jeszcze zrobiono to w sposób skrajnie amatorski.

Źródło: „Wirtualne Media”

REKLAMA