Narodowy Spis Powszechny
Na każdej. Absolutnie każdej stronie na której sie rejestrujesz widnieją albo warunki jakie musi spełniać hasło albo po wpisaniu i ich nie spełnieniu nie przechodzisz dalej póki hasła nie poprawisz.
A jak jest z najważniejszym rządowym kwestionariuszem który musisz wypełnić pod groźbą kary 5000zł?
Żadnych informacji.
Wpisujesz hasło i wysyłasz je wraz z peselem do bazy danych GUSu.
po czym w następnym kroku dowiadujesz się że twoje hasło jest błędne i musisz je poprawić.
Więc wracasz, poprawiasz je na 8 znaków (małe+duże litery i cyfry), wysyłasz/definiujesz ponownie i co dalej?
Twojego BŁĘDNEGO hasła nie da się już zmienić i nie da się wypełnić kwestionariusza.
Informatycy za minimalną i państwo z kartonu (gruzu kupa).
Dalej...
"Liczymy sie dla Polski".
Taka fajna gra słówek. Tymczasem prawda jest lekko inna ...
Myślisz ze po co ten kwestionariusz jest aż tak bardzo rozbudowany?
Wszystko po to by rząd mógł za jego pomocą modelować przyszłe podatki/zakazy/nakazy itp.
np będzie jakiś pomysł na nowe podatki to sprawdzi się ile osób będzie mogło strajkować.
Co więcej ..
Po co istnieje RODO?
Po to by za pomocą przymusu podawać w spisie dane innych osób?
spis.gov.pl/lista-pytan-w-nsp-2021/
Po co w spisie ŻĄDAJĄ podania informacji o współmieszkańcach?
Po to by wiedzieć kto ewentualnie się nie spisał i by mieć o tej osobie/osobach jakiekolwiek informacje.
I niby czemu TY musisz wiedzieć takie rzeczy o osobie z która mieszkasz (a nie zawsze są twoją rodziną) oraz co ważniejsze jak to sie na do ochronie danych osobowych? Dla mnie to jawne złamanie ustawowego prawa.
A ty nie możesz ich nie znać i nie podać (np peselu tych osób) bo nie ma opcji pominięcia tego pytania.
A jak nie podasz tych informacji lub podasz błędne to za nie odpowiadasz karnie.
Ciekawe czy w spisie telefonicznym lub na mieście" również trzeba podać tego typu dane bo dalej nie przejdziesz i nie będziesz mógł wysłać swojego spisu osobowego.