Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Nowe dane GUS o inflacji. Wiadomo, co najbardziej podrożało

30
Podziel się:

Ceny w czerwcu były średnio o 4,4 proc. wyższe niż rok wcześniej – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Dodatkowo wiadomo już, co i o ile zdrożało.

Nowe dane GUS o inflacji. Wiadomo, co najbardziej podrożało
Nowe dane GUS o inflacji. Wiadomo, co najbardziej podrożało. (Adobe Stock)

Inflacja w czerwcu wyniosła 4,4 proc. w skali roku. Wynik jest zgodny ze wstępnym odczytem podanym przez GUS dwa tygodnie temu. Z kolei w porównaniu z majem, ceny w czerwcu poszły w górę średnio o 0,1 proc.

Wynik odnosi się do średniego wzrostu cen, który dla poszczególnych kategorii towarów i usług może być znacznie większy lub mniejszy.

W czwartek dowiedzieliśmy się, co i o ile zdrożało. W ujęciu rocznym znacznie mocniej wzrosły ceny usług (o 6,1 proc.) niż towarów, które zdrożały średnio o 3,8 proc.

Zobacz także: Inflacja szaleje. Ekspert: Niestety, rząd na tym zyskuje. Grozi nam kolejne Amber Gold

Gdzie największe podwyżki?

W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku użytkowanie mieszkania i nośniki energii zdrożały o 5,9 proc., a ceny transportu poszły w górę aż o 16,5 proc., w tym same paliwa zdrożały o 27 proc.

W oczy rzuca się także wzrost cen w kategorii restauracje i hotele (5,7 proc. w skali roku) oraz edukacja (5,0 proc. w skali roku).

Natomiast żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały średnio o 2 proc. w skali roku. W przypadku niektórych produktów wzrost cen jest jednak znacznie wyższy. Na przykład mięso drobiowe w ciągu roku podrożało aż o 21 proc., a pieczywo o 5,8 proc.

Wynik 4,4 proc. w skali roku oznacza, że wzrost cen w Polsce nieco wyhamował w porównaniu z majem. Jednak inflacja pozostaje na podwyższonym poziomie od kwietnia utrzymuje się powyżej 4 proc., czyli znacznie powyżej górnej granicy celu NBP, który wynosi 3,5 proc.

„Oceniamy, że szanse na znaczący spadek inflacji w III kwartale są małe - dalej powinna oscylować blisko 4,5 proc.” – napisał Michał Gniazdowski, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

"Oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw działających w handlu detalicznym jednoznacznie wskazują na dalsze podwyżki cen towarów" - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(30)
Kapitan
3 lata temu
Od wielu miesięcy piszę że lokdałn to zbrodnia. Zbrodnia bo nikogo nie leczą, rujnują biznes, z dzieci robią idiotów w pseudo szkole, niszczą wolność. Inflacja jest skutkiem pandemii. A ludzie od zawsze byli śmiertelni, więc dlaczego dopiero teraz choroba stała się przyczyną lokdałnu. To wina wszystkich tych którym nie chce się walczyć o prawdę i wolność. Może ceny w sklepach udowodnią wam jak bardzo wszyscy zostaliśmy upodleni i jak staliśmy się neoniewolnikami
emeryt
3 lata temu
....e tam pan minister (ten spasiony) już wie i ogłosił ..... waloryzacja w 2021 roku ..... 3,4 % ......no jak będziemy grzeczni to może 4% .....
emeryt
3 lata temu
Chyba w niemczech te podwyżki ,bo w Polsce widze ceny spozywki tansze jak kilka lat temu.Prosze mi podac co podrozało .Maslo ? ziemniaki? Jajka? Cukier ? Maka ?Wszystko jest tansze /
jac
3 lata temu
jac stal w tym roku zdrożała 300%
Expert
3 lata temu
Mamy bezobjawowe stopy procentowe na szalejącego wirusa inflacji. Przydałaby się jakaś szczepionka.
...
Następna strona