Komentarz

Piwo i "małpki" tylko dla zaszczepionych!

Piotr KozaneckiByły szef działu Wiadomości Onetu

Różne ma nasz rząd deficyty, ale jednego nie można mu odmówić: odwagi. Nieważne głosy oburzenia z UE, na śmietnik z poprawnością polityczną, niestraszne dyplomatyczne zgrzyty z Niemcami, nawet pomruki niezadowolenia płynące z Białego Domu nie są w stanie zatrzymać naszego rządu przed czynieniem tego, co uważa on za stosowne.

Skoro nasz rząd jest tak odważny, to mam jeden pomysł na wykorzystanie tej niebanalnej siły: do walki z pandemią. Wszystko wskazuje na to, że pula osób, które chciały się zaszczepić, bo są odpowiedzialne za swoje zdrowie i zdrowie otoczenia, już się wyczerpuje. Zostają dwie grupy: takich, którym szczepić się nie chce z lenistwa i takich, którzy nie chcą się szczepić z przekonania.

Rząd nie podchodzi poważnie ani do jednej, ani do drugiej grupy. Do tej pierwszej trzeba dotrzeć za wszelką cenę w najbardziej bezpośredni, fizyczny sposób. Jeździć po całej Polsce szczepionkobusami, angażować lokalnych liderów opinii i szczepić na miejscu, podjeżdżać na rynki, ryneczki, przed remizy i sklepy ogólnospożywcze, przed Biedronki, Lidle i przed kościoły.

Do tych drugich inaczej niż prawnym przymusem dotrzeć będzie trudno. Emmanuel Macron pokazał we Francji, że ograniczenie dostępu do restauracji, centrów handlowych czy transportu publicznego dla niezaszczepionych daje skokowy wzrost chętnych do zaszczepienia się.

reklama

Niestety, to może być dla nas jedyna droga do tego, żeby jesienią znowu nie utknąć w domach. A przypominam jeszcze na poważnie, że Polska w 2020 r. odnotowała najwyższy w UE odsetek nadmiarowych zgonów względem wcześniejszych lat. To oznacza, że wskutek pandemii zmarło u nas relatywnie najwięcej osób.

A teraz już mniej poważnie, kilka pomysłów, co mogłoby zmusić Polaków do szczepień:

piwo i "małpki" tylko dla zaszczepionych! Nie masz certyfikatu, nie pijesz. Społeczeństwo albo z dnia na dzień trzeźwieje, albo się szczepi.

Papierosy tylko dla zaszczepionych! Potencjalnie pozytywne skutki co najmniej dwa: radykalni antyszczepionkowcy rzucą palenie. Mniej radykalni dalej będą się truć tytoniem, ale przynajmniej się szczepią.

Mięso tylko dla zaszczepionych! Albo wzrost liczby wegan, albo wzrost liczby zaszczepionych. Obie opcje dobre, przy okazji przysługujemy się planecie.

Jazda samochodem tylko dla zaszczepionych! Do wymaganych do prowadzenia auta prawa jazdy, ubezpieczenia i przeglądu dodajemy certyfikat szczepienia. Otrzymujemy albo wzrost liczby zaszczepionych, albo radykalne zmniejszenie się korków.

500 plus tylko dla zaszczepionych! W budżecie błyskawicznie zostaje fura pieniędzy do wydania na walkę ze skutkami pandemii. Można ukręcić kolejną tarczę dla przedsiębiorców.

Tatry i wstęp na Krupówki tylko dla zaszczepionych! Góry odpoczywają, Krupówki stają się salonem Zakopanego. Efekt uboczny: może się pojawić więcej niedźwiedzi! Drugi efekt uboczny: górale zachęcają do szczepień, bo dutki muszą się zgadzać.

Gdyby rząd był nie tylko odważny, ale i cwany i wykorzystałby narzędzia, jakie daje internet, możliwości blokowania ludziom tego, co naprawdę lubią, są nieograniczone. Nie ma takich wahań, jeśli chodzi o kampanie wyborcze.

reklama

Profilowanie użytkowników za pomocą tego, jakie ślady zostawiają po sobie w internecie, jest od kilku lat w polityce ponurą (i nieraz nielegalną) normą. A pomyślmy tylko, gdyby media społecznościowe pozwoliły wykorzystać swoje mechanizmy tak samo, jak pozwoliły zrobić to przy wyborach w USA w 2016 r. albo przy kampanii brexitowej, to mielibyśmy zupełnie inną sytuację.

Niezaszczepieni fani książek dostaliby zakaz wstępu do księgarni i bibliotek i blokadę zakupu lektur w internecie. Niezaszczepieni kinomaniacy – zakaz wstępu do kina i blokadę Netfliksa, i HBO, korzystający z Multisportu pracownicy korporacji zakaz wstępu na siłownie i baseny. Fani Ekipy dostaliby bana na lody i ich youtubowe kanały, a czytelnicy "Gazety Wyborczej" musieliby się przerzucić na "Gazetę Polską" (i odwrotnie).

Każdemu niezaszczepionemu jego piekło. Odwagi, panie premierze!

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Piotr Kozanecki

Źródło: Onet
Data utworzenia: 14 lipca 2021, 11:40
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.